Od marca kontrolerzy w komunikacji miejskiej będą uzbrojeni w kamery, a mieszkańcy apelują: „najpierw naprawcie wszystkie automaty, a nie co drugi zepsuty”. Według oficjalnych danych, z 428 urządzeń mobilnych tylko 19 jest wyłączonych z użytkowania.
Spis Treści

Informacja o planowanych kontrolach w komunikacji miejskiej z kamerami wywołała niemałe poruszenie. Wśród komentarzy pojawiły się te, które po raz kolejny zwracają uwagę na problem zepsutych automatów do zakupu biletów.

„Co drugi automat zepsuty albo na monety, których nie przyjmuje, a u kierowcy nie kupisz bo nie. Kiosków też już prawie w ogóle nie ma i potem płać mandat, bo nie można nigdzie kupić biletu” – komentuje jedna z mieszkanek.

„Ile razy moja córka musiała mnie ratować, gdy biegłyśmy na tramwaj, w którym automat niby działał, ale jednak nie przyjmował monet. Po prostu wypluwał je z powrotem. A byłyśmy na przystankach, gdzie w okolicy nie ma ani kiosku, ani Żabki” – dodaje pani Barbara.

Niecałe 5 procent wyłączone z użytkowania

Obecnie Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie posiada 42 automaty stacjonarne na bilety (2 zdemontowane na czas remontu) oraz 428 automatów mobilnych. Według oficjalnych danych tylko 19 z nich jest wyłączonych z użytkowania – 11 należy do przewoźników, a 8 jest własnością ZDiTM.

– W przypadku biletomatów firmy GMV, kierujący pojazdem ma możliwość sprawdzenia na interfejsie logowania czy urządzenie jest sprawne. Natomiast automaty firmy Pixel to stare modele, jeszcze z początków 2009 roku. Sprawdzane są przez kierującego osobiście – informuje Kacper Reszczyński.

Biletomaty firmy GMV obsługują płatność kartami płatniczymi oraz e-portmonetką. W autobusach zainstalowane są modele, w których nie zapłacimy bilonem. Natomiast w 75 tramwajach urządzenia przyjmują także gotówkę.

Automaty firmy Pixel zainstalowane są w Swingach oraz autobusach SPA „Klonowica” i SPA „Dąbie”. Zapłacimy w nich tylko bilonem.

„Moneta wpada do automatu, ale czytnik jej nie akceptuje”

Mieszkańcy relacjonują jednak, że nawet jeśli automat działa, to często nie przyjmuje monet. Jak słyszymy, najczęstszymi przyczynami są m.in. utknięcie monety w automacie, uszkodzenie mechaniczne tuby na monety lub celowe zapchanie wrzutnika.

– Zakleszczona moneta w walidatorze lub uszkodzona tuba na monety powoduje, że moneta wpada do automatu, ale czytnik jej nie akceptuje lub nie widzi, a ta wypada z powrotem – tłumaczy Kacper Reszczyński. – Wszystkie inne nieprawidłowości w pracy urządzeń wynikają z codziennej, intensywnej eksploatacji oraz przyczyn natury technicznej na przykład chwilowych braków w zasilaniu lub dostępu do sieci, braku łączności z bazą, błędów drukarek itp.

60 godzin lub 15 dni

Zgodnie z umowami, firma zajmująca się naprawą biletomatów ma 60 godzin na usunięcie drobnej usterki, a w przypadku poważniejszej awarii lub aktu wandalizmu – 15 dni roboczych od momentu zgłoszenia.

– Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie zapewnia, że prowadzi kompleksowy nadzór nad zainstalowanymi urządzeniami i utrzymaniem ich sprawności. Pracownicy ZDiTM nadzorujący funkcjonalność automatów pracują w systemie dwuzmianowym od poniedziałku do piątku – dodaje rzecznik prasowy miejskiej spółki. I zaznacza:

– Zakup w automatach mobilnych w pojazdach jest jedynie uzupełnieniem oferty sprzedażowej. Bilety można kupić w Żabkach, kioskach oraz innych prywatnych punktach sprzedaży, z którymi ZDiTM ma podpisane stosowane umowy, ale również za pomocą telefonu w systemie, z którego operatorem ZDiTM ma podpisaną umowę.