Zakład Usług Komunalnych zapewnia, że do końca marca zostanie ogłoszony przetarg na rewitalizację rzeźby zraszanej wodą Labirynt, która stoi u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Więckowskiego. W budżecie miasta zapisano na ten cel 400 tys. zł.
Właśnie wysokie koszty renowacji tej instalacji artystycznej, składającej się głównie z ceramicznych kształtek, budzą niepokój części mieszkańców. Dał temu wyraz Marcin Pawlicki, radny Prawa i Sprawiedliwości, w interpelacji skierowanej do prezydenta.
„Wszystko wskazuje na to, iż kwota remontu znacznie przekroczy zakładane kwoty i może osiągnąć nawet ponad pół miliona zł. Proszę o przedstawienie zasadności przywrócenia pierwotnej funkcji fontanny w związku z rosnącymi kosztami” – napisał Pawlicki.
W marcu będzie przetarg
Okazuje się, że magistrat planuje zrewitalizować Labirynt w czasie najbliższych miesięcy. O szczegółach dotyczących procesu inwestycyjnego poinformowała Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina, w odpowiedzi na interpelację.
„Zakład Usług Komunalnych przewiduje ogłoszenie kolejnego przetargu do 31.03.2019r. W budżecie miasta na rok 2019, na realizację inwestycji zabezpieczono kwotę w wysokości 400 000,00 zł. Ostateczna kwota realizacji zadania będzie znana po otwarciu ofert potencjalnych wykonawców w trakcie postępowania przetargowego. Harmonogram prac będzie znany po wyłonieniu Wykonawcy” – napisała prezydent Szotkowska.
foto: Pracownia Architektoniczna Hamera (dokumenty przetargowe / archiwum)
A kiedyś chcieli ją usunąć
Już wcześniej, w 2018 r., próbowano wyłonić wykonawcę remontu. Firma, która wygrała wtedy przetarg deklarowała, że wykona wszystkie prace za 273 tys. zł, ale ostatecznie odmówiła podpisania umowy. Oferta drugiego podmiotu była dwa razy wyższa, opiewała na 550 tys. zł, co przekraczało budżet na ten cel. Postępowanie unieważniono.
W 2017 r. magistrat planował demontaż rzeźby. W jej miejscu miał powstać niewielki skwer z ławkami. Protesty mieszkańców sprawiły, że odstąpiono od tego pomysłu.
- Labirynt jest częścią historii Szczecina, wpisał się w jego krajobraz i powinien pozostać w przestrzeni miejskiej. Po rozmowach z autorem rzeźby, profesorem Ryszardem Wilkiem, ustaliliśmy wspólnie, że zostanie ona odtworzona i ponownie wyeksponowana – deklarował wtedy Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta miasta.
Znów będzie mgiełka?
Labirynt powstał w 1997 r., na podstawie projektu prof. Wilka. Realizację instalacji sfinansował Urząd Miasta i Pomorski Bank Kredytowy, przed którego siedzibą stanęła. Rzeźba wykonana jest z kształtek ceramicznych – „pustaków” klinkierowych. „W układzie graficznym utworzonym przez rzut poziomy elementy składowe Labiryntu można odczytać jako zgeometryzowane przedstawienia drzewa oraz profilowo ujętych postaci kobiety i mężczyzny” – czytamy w publikacji „Pomniki, akcenty rzeźbiarskie, tablice pamiątkowe Szczecina” pod redakcją Joanny Kozakowskiej.
Całość była na początku zraszana wodą z dwóch dysz umiejscowionych w ścianie niecki fontanny. W efekcie nad rzeźbą pojawiała się mgiełka. Bardzo szybko jednak instalacja się zepsuła. Dziś Labirynt jest w jeszcze gorszym stanie. Wiele kształtek ceramicznych zniknęło, pojawiły się pęknięcia i... śmieci powciskane między „pustaki”.
Komentarze
5