Hey to grupa, którą z pewnością można zaliczyć do czołówki polskiej sceny rockowej. Wszyscy fani mieli możliwość podziwiania twórczości zespołu na żywo. Bilety rozeszły się na tydzień przed koncertem. Jednak fani nie tracili nadziei i gromadzili się tłumnie przed Słowianinem licząc na to, że jednak ktoś będzie chciał sprzedać wejściówkę. Jak bawili się Ci, którym udało się dostać do środka?

Support

Przed gwiazdą na scenie pojawiła się formacja 3MoonBoys. Zespół zaprezentował się bardzo dobrze. Ich muzyka różni się znacznie od twórczości Hey jednak nikomu to nie przeszkadzało. Większość ludzi nie znała ich utworów, ale bawiła się wyśmienicie. Grupa niejednokrotnie otrzymała głośne brawa i z pewnością rozgrzała publiczność.

Hey

Muzycy zostali ciepło przywitani przez szczecińską publiczność. Na początek usłyszeć można było utwór „Umieraj stąd”. Zespół prezentował głównie piosenki ze swojej nowej płyty, co mogło być dla części przybyłych sporym minusem. Być może nie każdy miał też możliwość zaznajomienia się z nowym materiałem. Ponadto można było też usłyszeć kilka starych utworów w nowych aranżacjach.  „Cudzoziemka w kraju kobiet”, czy „Wczesna jesień” zachwyciły publiczność. Klimatu wieczoru dopełniało świetne oświetlenie i nagłośnienie. Na telebimach pojawiały się różnego rodzaju animacje, które świetnie uzupełniały się z muzyką graną przez zespół.

Hey łączy pokolenia

Bez wątpienia można powiedzieć, że twórczość Hey łączy pokolenia. Z racje tego, że grają przyjemną, lekką, rockową muzykę z inteligentnymi tekstami każdy może w nich odnaleźć coś dla siebie. Na koncert przybyły zarówno osoby starsze, rodzice z dziećmi czy też młodzież. Wszyscy bawili się doskonale na dwie godziny zanikły  granice i wszystkich połączyła sympatia do twórczości zespołu. A jak koncert oceniają fani? „Cały koncert oceniam dość średnio, bo większość czasu grali nowe piosenki. Odwalili fuszerę, bo promowali nową płytę, jakby im się nie chciało grać. Mimo wszystko bardzo podobały mi się nowe aranżacje starych utworów.” – powiedziała po koncercie Monika.