Żyjąc w świecie, w którym wirtualna rzeczywistość odgrywa coraz większą rolę, trzeba wiedzieć, jakie niesie ona za sobą korzyści, ale i też zagrożenia. Najnowsza propozycja Pleciugi nie tylko o tym opowie, ale i wykorzysta wszystkie możliwe narzędzia przenoszące w ten świat.
W najbliższy wtorek, 29 listopada, Teatr Lalek Pleciuga zaprasza młodzież na premierę sztuki „Seed: Śnieżyca” w reżyserii Przemysława Żmiejki. Głównym tematem spektaklu jest szeroko pojęta wirtualna rzeczywistość, a więc coś, co na co dzień towarzyszy młodym. Wykorzystują ją do rozrywki, budowania relacji bądź czerpania informacji.
– Przedstawienie jest niejako próbą stworzenia wizji przyszłości rozwijającego się świata Metaverse, czyli świata, w którym za pomocą avatarów możemy funkcjonować – mówi Żmiejko. – Opowiemy historię nastoletniej graczki, która w tym świecie dobrze się odnajduje. Poznaje, że jej aktywność w nim niesie ze sobą konsekwencje, dostrzega, jak wykorzystywane narzędzia ją zmieniają.
Spektakl inspirowany jest książką „Śnieżyca” Neala Stephensona.
– Wirtualna rzeczywistość u Stephensona jest pełna programów w bardzo ciekawy sposób ułatwiających użytkownikom życie. To trochę tak, jak aplikacje w naszych smartfonach, które mówią nam co dzisiaj mamy w planach, kiedy powinniśmy napić się wody, gdzie jesteśmy i jak dojdziemy do konkretnego miejsca, ile kroków zrobiliśmy i ile jeszcze powinniśmy zrobić itd. Zaskoczyło mnie, jak często z tego korzystamy i jak bardzo ufamy tym aplikacjom – przyznaje Żmiejko.
Spektakl zaskoczy nie tylko tematyką
Ale spektakl nie zaskoczy tylko swoją tematyką. W przedstawieniu zostaną wykorzystane technologie pochodzące ze świata gier: game pady, gogle VR, a także kamery rejestrujące ruch ciała.
– Cała historia, którą budujemy, to jest gra komputerowa. Na potrzeby wszystkich wydarzeń w scenariuszu powstały elementy gry komputerowej. Na scenie będziemy widzieć aktorów, wcielających się w bohaterów, którzy w nią grają – zdradza Żmiejko. – Narzędzia ze świata wirtualnego mogą nam pomóc w wielu sprawach, ale mogą też nam zaszkodzić. I o tym jest główna oś spektaklu.
– Tak naprawdę przechodzimy z analogu, w którym gramy lalkami, do takiego świata, który może za kilkadziesiąt lat będzie czymś naturalnym. To jest coś niesamowitego i czujemy ogromną presję i radość, że bierzemy udział w projekcie, jakiego jeszcze nie było. Takich lalek z XXII wieku nie było – mówi Krzysztof Tarasiuk, jeden z aktorów, którego ujrzymy w najnowszym spektaklu. – Tu trudność grania lalką przełożona jest na coś innego, ale aktor, który ma wykształcenie lalkowe, czuje także tę wirtualną marionetkę.
Teatr Lalek Pleciuga zaprasza na premierę „Seed: Śnieżyca” we wtorek, 29 listopada, o godz. 18:00 (pierwotnie miała to być sobota, ale w ostatniej chwili termin premiery przesunięto). Spektakl kierowany jest do widzów od 14. roku życia. Na scenie wystąpią: Maja Bartlewska, Aleks Joński, Marta Łągiewka i Krzysztof Tarasiuk.
Komentarze
0