Wygląda na to, że tak. Szef zachodniopomorskiego SLD najprawdopodobniej nie zdecyduje się wnieść oskarżenia przeciwko Kazimierzowi Pańtakowi.

 Nieporozumienie między dwoma działaczami SLD rozpoczęło się od wywiadu w Gazecie Wyborczej, kiedy to wiceprzewodniczący lubuskiego sejmiku – Kazimierz Pańtak – nazwał Wieczorka „krętaczem” i skrytykował decyzję o przyznaniu mu numeru 1 na liście do europarlamentu. Pańtak otwarcie przyznał, że uważa, iż pierwsze miejsce na liście należy się jego zdaniem Bogusławowi Liberadzkiemu.

Pierwsza reakcja Wieczorka na wyżej wspomniany wywiad była do przewidzenia: niemal natychmiast oznajmił, że sprawą znieważenia go zajmie się sąd.