Śpiew i walka, taniec i filozofia, płynność i precyzja – wszystko to znajdziemy w Capoeirze, południowoamerykańskiej sztuce walki mającej silny ośrodek w naszym mieście. Capoeira jest prawdziwą indywidualistką wśród sportów walki, zbyt łagodna by można ją uznać za skuteczną formę obrony przed paroma napastnikami, a jednocześnie zbyt agresywna do kolejnego odcinka „You can dance”. Odpowiednio eXXXtremalna, by przyjrzeć się jej z bliska.
Walka pod przykrywką tańca
Capoeira jest wywodzącym się z tradycji afrykańskiej i brazylijskiej „zabójczym tańcem”. Sport ten – lub jak chcą niektórzy- sztuka walki, wywodzi się od środowiska afrykańskich niewolników, którzy w ramach manifestu wobec oficjalnych zakazów uprawiania jakichkolwiek agresywnych sposobów aktywności, spotykali się w grupach by ćwiczyć razem swój „pokojowy taniec”. Pod cienką i złudną warstwą tanecznych ruchów i muzycznego akompaniamentu w rzeczywistości demonstrowali swoją odrębność kulturową i możliwości defensywne. Capoeira polega głownie na stosowaniu licznych podcięć i kopniaków, nie ma za to żadnych zasłon- bloków, jest to więc sport ewidentnie obronny. Capoeira kreuje dzięki temu zupełnie inną jakość niż sztuki walki wywodzące się z Dalekiego Wschodu, a specyficzne połączenie rytmiczności i elementów akrobatycznych nadaje jej odrębny i niepowtarzalny charakter.
Trening – odpoczynkiem, walka - rozrywką
Capoeirę mogą trenować wszyscy, kobiety i dzieci, starzy i młodzi, ale pod jednym warunkiem – ćwiczą tylko ci, którzy naprawdę tego chcą. Piotr (23) aka Chapeu odpowiada, czy dla niego jest Capoeira : „Pasja jest zbyt mocnym słowem, a zainteresowanie zbyt słabym, gdyż już dawno zdążyłem się „wciągnąć” i nie myślę o szybkim wyjściu. Na pewno Capoeira w pewnym sensie daje mi uczucie wolności, gdzie jestem w stanie zapomnieć o codziennym monotonnym życiu i jego problemach. Wolność ta daje mi możliwości do przełamywania własnych barier, zarazem fizycznych jak i duchowych. Jest sztuką, gdzie trenując odpoczywam.” Podczas treningu kładziony jest duży nacisk na ćwiczenia akrobatycznych figur podnoszących ogólną sprawność (osób trenujących Capoeirę), która jest prawie tak samo ważna jak w Le Parkour – bez dbania o swoje ciało nie zrobimy nawet prostego mostku, o rozgwiazdach czy staniu na rękach nie wspominając. Istotnym elementem rytuału treningu jest również śpiew, gdzie pieśni są śpiewane oryginalnie w języku portugalskim, a także granie na egzotycznych instrumentach. Reasumując- każdy dobry Capoeiristas powinien umieć walczyć, grać na instrumentach oraz śpiewać.
Rytuał Roda
Instrumenty i śpiew nierozerwalnie wiążą się zaś z Roda (z port. krąg, koło). Capoeiristas tworzą zamknięty krąg, do którego gracze wchodzą parami, by tam prowadzić symulowaną walkę (jogo), która niejednokrotnie przeradza się w realną, agresywną konfrontację. Pozostali w tym czasie muzyką i śpiewem nadają całości energię, tzw. axé. Uczestnicy Roda w obrębie grupy są przyjaciółmi i kolegami, przyjęło się wiec, iż walki, które mają miejsce wewnątrz koła nazywane są "grą". Podkreślać ma to pacyfistyczny i w pełni kontrolowany charakter pojedynku, choć specyficzne rodzaje jogo nie wykluczają pełnego kontaktu i agresji. Prócz nauki konfrontacji i radzenia sobie z przeciwnikiem, Roda ma uczyć jeszcze jednego: szacunku dla bardziej doświadczonych zawodników. Chapeu z rozbawieniem tłumaczy powód „delikatnego” przypominania o tym, zdawało by się, oczywistym aspekcie relacji między członkami grupy : „Zdarzają się sytuacje w Roda, gdzie Capoeiristas zapominają o szacunku do siebie nawzajem i grają agresywnie do osoby wyższej stopniem. No i dość często dostają wtedy bęcki...” Manifestacja siły mało doświadczonych, ale bardzo pewnych siebie uczestników gry względem zasłużonych Mestre, nie jest dobrze widziana i takim uczestnikom szybko jest wskazywane miejsce w szeregu. Szacunek względem siebie przede wszystkim ;).
Wstęp do poznania obcej kultury
Zajęcia w SAC (Szczecińska Akademia Capoeira) to również poznawanie kultury brazylijskiej. Poza walką, na warsztatach można uczestniczyć w zajęciach samby, Maculele (tradycyjnej formy tańca z pałkami wywodzącą się z tańców wojennych rodem z Afryki. Tancerze podczas mniejszego rytuału używają kijów symbolizujących broń) i wspomnianej nauki języka portugalskiego. Nad korzyściami płynącymi z nauki języków obcych nie trzeba się długo rozwodzić, tu jednak dodatkowo dochodzi czynnik świadomego uczestnictwa w kręgu. Piosenki w Capoeira opowiadają o przeżyciach śpiewającego, o historii Capoeiry czy legendarnych, zasłużonych postaciach. Ucząc się języka, można jednocześnie więc spróbować dotknąć esencji myśli autora pieśni.
Szczecin a Capoeira
Prócz wymienionej wcześniej Szczecińskiej Akademii, w naszym mieście działa również Abada Capoeira i Centrum Capoeira Szczecin. Wszyscy trenujący tą piękną sztukę walki spotykają się w końcu na Jasnych Błoniach, gdzie od wczesnej wiosny do pierwszych zimnych dni swoje umiejętności Capoeiristas prezentują w otoczeniu zaciekawionych szczecinian. Capoeira wrosła już na stałe w krajobraz tego miejsca, a wielogodzinne, pełne akrobacji, śpiewu i gry na instrumentach spotkania przykuwają wzrok spacerowiczów. Można wtedy ograniczyć się do pytań, obserwacji, szczytu przełamania nieśmiałości prośbą o dotkniecie instrumentów....albo raz zwalczyć strach przed nieznanym, wyjść z domu i przyjść na jeden z zapoznawanych, darmowych treningów dla nowicjuszy. W końcu co Ci szkodzi spróbować?
Linki do innych szkół Capoeira w Szczecinie:
http://www.capoeira.szczecin.pl/
http://www.abadacapoeira.pl/
http://www.cppa.szczecin.pl/
Komentarze
1