Dziś (14.10.2010) w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie podsumowujące starania Szczecina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowały się: Gdańsk, Katowice, Lublin, Warszawa i Wrocław. Natomiast na skróconą listę nie zostały wpisane: Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Poznań, Szczecin oraz Toruń.

Koniec jednego etapu, początek drugiego

Zespół, który przedstawiał wczoraj międzynarodowej komisji aplikację Szczecina do tytułu ESK 2016, podkreślał że emocje towarzyszące prezentacji były ogromne. Do stolicy przybyły delegacje 11 miast biorących udział w konkursie, każda grupa miała 30 minut na przedstawienie swojego projektu, a przez kolejne 45 minut reprezentanci poszczególnych miast odpowiadali na pytania komisji. Szczecin niestety nie został zakwalifikowany do drugiego etapu konkursu, jednak zmiany zapoczątkowane podczas starań o tytuł będą kontynuowane. „Zawód, który nas niestety spotkał, jest oczywiście zamknięciem pewnego etapu, jednak zarazem – otwiera nowy etap w postrzeganiu szczecińskiej kultury i budowaniu kulturalnej tożsamości Szczecina” – mówił podczas dzisiejszego spotkania prezydent Szczecina, Piotr Krzystek. „- To, co wydarzyło się w Szczecinie wokół tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, nigdy wcześniej nie miało miejsca”. Prezydent podkreślał również, że było to niezwykłe doświadczenie, które udowodniło, jak ważne w dążeniu do celu jest uczestnictwo, współpraca i zaangażowanie. „Mamy przed sobą kolejne wyzwania, a w przyszłości będziemy mogli o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury starać się ponownie” – zapewniał Piotr Krzystek. „- Ten czas dobrze wykorzystaliśmy i dalej będziemy go dobrze wykorzystywali”.

Starania o tytuł wywołały lawinę zmian

Marek Sztark, dyrektor instytucji SZCZECIN 2016, dziękował wszystkim, którzy włączyli się w starania Szczecina o tytuł ESK 2016: zarówno najbliższym współpracownikom, jak i ogromniej rzeszy obywateli, podmiotów kultury, animatorów kultury, przedstawicieli instytucji i organizacji pozarządowych, pasjonatów Szczecina, którzy uczestniczyli w debatach, dyskutowali nad kształtem aplikacji, przynosili swoje własne projekty. Szczególnie istotne było również powołanie samej instytucji SZCZECIN 2016, która – jak mówił Marek Sztark – „zmobilizowała miasto do tego, aby ten projekt obywatelski przybrał formułę instytucjonalną, formalną”. Dyrektor SZCZECIN 2016 zapewniał, że lawina zmian, którą wywołało przystąpienie Szczecina do konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, jest nie do zatrzymania i podąża wieloma torami. „Nie chcę oceniać decyzji komisji, na pewno miała bardzo trudne zadanie” – mówił wiceprezydent Szczecina, Krzysztof Soska. „- Rozpoczęliśmy proces rozszczepiania atomów, reakcja łańcuchowa ruszyła. To jest projekt, który nie jest może tak bardzo efektowny, ale za to wyzwala największą energię”.

„Wierzę w Szczecin, wierzę w ludzi”

Podczas spotkania był obecna również Anna Suchocka, która – jak mówił dziś Marek Sztark – „tę całą lawinę spowodowała”. „Bardzo mi przykro, że mój wizjonerski sen nie spełni się w 2016 roku, ale to nie znaczy, że rezygnujemy z tego marzenia” – mówiła podczas spotkania inicjatorka starań Szczecina o tytuł ESK 2016. „- Jednak zasady konkursu są takie, że wygrywają najlepsi. Chwała zwycięzcom, patrzymy na nich, podpatrujmy”. Anna Suchocka przypominała również, jak wiele wydarzyło się w sferze kultury naszego miasta od rozpoczęcia starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, dodała także, że „przed nami jest czas bardzo ciężkiej pracy” oraz że „za dekadę na pewno będziemy bogatsi o kolejne bardzo ciekawe inicjatywy kulturalne”. Swoją wypowiedź Anna Suchocka zakończyła słowami: „Wierzę w Szczecin, wierzę w ludzi, do roboty!”.

Do końca roku organizacja SZCZECIN 2016 musi zakończyć i rozliczyć swoją działalność w ramach starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Prezydent Piotr Krzystek zapewnił, że będzie wspierał dalsze dążenia do poprawy sytuacji kulturalnej w Szczecinie, gdyż „tytuł nie był celem samym w sobie”.