- To będzie obiekt w nowoczesnym stylu, ale z szacunkiem podchodzący do historii tego miejsca - zapowiada Paweł Kobierzewski, prezes pracowni architektonicznej DreamWorlds z Mysłowic, która przygotowała zwycięski projekt Fabryki Wody - Nowej Gontynki.
Kąpiel z rekinami
Szczecinianie liczą nie tylko na obiekt o wysokich walorach architektonicznych, ale również na nowoczesne atrakcje, których przestarzały aquapark w pobliskim Gryfinie nie jest w stanie im zapewnić.
Według zwycięskiej koncepcji w Fabryce Wody nie zabraknie rozrywek przyprawiających o szybsze bicie serca. Nowością w skali kraju będzie możliwość pływania wraz z... rekinami.
- Ale proszę się nie obawiać, nie będą to żarłacze białe, znane z cyklu filmów „Szczęki” - śmieje się prezes Kobierzewski. - Będą to niegroźne gatunki rekinów, a także inne ryby, żyjące na co dzień tylko w ciepłych wodach wśród raf koralowych. Zamieszkają w specjalnym, ogromnym akwarium ze słoną wodą. Będzie można w nim „nurkować” przy powierzchni, podziwiając z góry egzotyczny świat, albo nawet nurkować głębiej z butlą.
Szaleńcza jazda w dół
Magnesem do odwiedzenia parków wodnych są dla wielu nowoczesne zjeżdżalnie. W Nowej Gontynce będą zarówno dostępne przez cały rok zjeżdżalnie wewnętrzne, jak i sezonowe, umieszczone na zewnątrz. Poszukiwaczy najmocniejszych wrażeń przyciągnąć ma wysoka wieża z jedną z pierwszych w Polsce zjeżdżalni typu Aqua Loop.
- Start odbywa się w specjalnej kabinie. Gdy naciśniemy przycisk podłoga zapada się i zaczynamy lecieć pionowo w dół. W pewnym momencie znajdujemy się nawet w pozycji do góry nogami. To przejażdżka dla największych śmiałków - zaznacza prezes Kobierzewski.
Ale oferta Fabryki Wody ma być skierowana do wszystkich grup wiekowych, całych rodzin. Pojawi się klasyczne wyposażenie, niezbędne w każdym parku wodnym, czyli m.in. baseny z hydromasażem, strefa z saunami, brodziki dla małych dzieci. Dla tych ostatnich przygotowane będą również interaktywne gry. Także z myślą głównie o młodzieży powstanie część edukacyjna. Nad „eksponatami” i formą atrakcyjnego przekazania wiedzy o wodzie i wielu aspektach z nią związanych będą pracować naukowcy ze szczecińskich uczelni.
Kompleks szyty na miarę Szczecina
Jurorzy z sądu konkursowego ogłaszając wyniki, podkreślali, że w koncepcji pracowni DreamWorlds bardzo spodobały im się rozwiązania przestrzenne. Umiejętne wkomponowanie nowoczesnego obiektu w ukształtowanie terenu przy zbiegu ulic 1 Maja i Sczanieckiej.
- Nasza filozofia polega na tworzeniu projektu nie tylko odzwierciedlającego potrzeby zamawiającego, ale również dostosowanego do miejsca, w którym ma powstać - podkreśla prezes Kobierzewski. - Chcemy, żeby nasze projekty były dokładnie skrojone na miarę. Zależy nam, żeby taki konkretny obiekt mógł powstać tylko i wyłącznie w tym konkretnym miejscu.
Charakterystycznym elementem wyróżniającym szczeciński aquapark ma być wijąca się wzdłuż całego kompleksu sztuczna rzeka. Stanowi ona motyw przewodni każdej z planowanych w budynku stref. W założeniu będzie prowadzić odwiedzających przez wszystkie atrakcje. Rzeka, to zdaniem architektów, symbol Szczecina, miasta, które przez lata rozwijało się dzięki położeniu nad Odrą. To także nawiązanie do wartości ekologicznych i promowanej przez magistrat marki Floating Garden.
Zostanie aleja lipowa i kaskada
Z dawnej Gontynki zostaną zachowane dwa charakterystyczne elementy krajobrazu. Ocaleją okazałe, stare lipy tworzące aleję, która w przyszłości ma prowadzić do centrum całego kompleksu - rozległego hallu wejściowego. Poza tym wiernie odtworzona ma zostać kaskada, z której kiedyś spływała woda do basenów Gontynki, a w przyszłości początek ma brać sztuczna rzeka. Kaskada nie została co prawda zrównana z ziemią podczas prac zabezpieczających teren (tak jak reszta infrastruktury), ale obecnie jest bardzo zniszczona.
- Bardzo nam zależało, żeby wykorzystać wszystkie cenne pozostałości po Gontynce. Podkreślamy tym samym, że nie zapominamy o przeszłości tego miejsca. Nie przyszliśmy tu po to, żeby niszczyć historię, tylko zmieniać ją w ewolucyjny sposób - tłumaczy prezes Kobierzewski.
Dużo aquaparków na koncie
DreamWorlds korzysta z doświadczenia i blisko współpracuje z polsko-niemiecką pracownią Shick Architekci, która ma na koncie wiele realizacji związanych z parkami wodnymi i basenami. Na ogłoszeniu wyników szczecińskiego konkursu nie było przedstawicieli zwycięzców, bo w tym samym czasie uczestniczyli w otwarciu zaprojektowanego przez nich aquaparku w Chełmie. Obecnie realizowany jest ich projekt parku wodnego w Tychach. W swoim portfolio Shick Architekci mają również obiekty wybudowane w Niemczech (m.in. w Moelln, Homburgu, Bocholt, Dorsten i Ettlingen).
Za zwycięstwo w konkursie, projektanci z DreamWorlds otrzymali 70 tys. zł oraz zaproszenie do udziału i negocjacji w postępowaniu na wykonanie z wolnej ręki szczegółowej dokumentacji projektowo-kosztorysowej Fabryki Wody.
- Na razie negocjacje z miastem jeszcze się nie rozpoczęły. To zawsze trochę trwa, choćby dlatego, że wyniki konkursu muszą się uprawomocnić - wyjaśnia prezes Kobierzewski
Otwarcie w 2020 roku?
Według przyjętego harmonogramu miasto przewiduje, że prace projektowe zakończą się w 2017 roku, później zostanie wyłoniony wykonawca, a na przełomie 2018 i 2019 roku rozpoczną się roboty budowlane. Według optymistycznych planów Fabryka Wody miałaby być gotowa w 2020 roku. Szacowany koszt całej inwestycji to 100 mln zł.
- Za swej strony mogę zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, by inwestycja zakończyła się w założonym terminie - mówi prezes DreamWorlds, która po stworzeniu projektu wykonawczego będzie również sprawować nadzór autorski nad jego realizacją.
Komentarze
4