Dostawczak zderzył się z tramwajem

Aktualności Na sygnale 2 miesiące temu wtorek, 21 maja 2024 09:15

fot. M. Kaczmarek

Po kolizji samochodu dostawczego z tramwajem utrudniony jest ruch tramwajowy w kierunku ul. Potulickiej. Do zdarzenia doszło o rano.

Prawdopodobną przyczyną zderzenia było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez samochód dostawczy, ale na miejscu trwają jeszcze czynności policji.

– Potwierdzamy kolizję drogową na skrzyżowaniu ul. Czackiego i 3 Maja w Szczecinie. W zdarzeniu uczestniczyły samochód osobowy i tramwaj komunikacji miejskiej. Nie ma osób poszkodowanych – informuje Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

W kierunku ulicy Potulickiej ruch jest utrudniony, szczególnie dla pojazdów komunikacji miejskiej. Mowa o liniach 1, 3 i 9. Wyłączony został lewy pas ruchu w stronę ul. Potulickiej i Owocowej.

Michał Kaczmarek

m.kaczmarek@wszczecinie.pl

Zobacz też

Jak wybrać odpowiedni materac do sypialni?

Sen jest niezbędny dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Kluczowym elementem, który wpływa na jego jakość, jest odpowiednio...

Aktualności

art. sponsorowany

To wyjątkowy maraton na mapie Polski. Biegacze wystartują w nocy!

Jeden z uczestników sobotniego 10. Nocnego Maratonu Szczecińskiego będzie miał szansę pobiec w największym maratonie świata. Szczę...

Sport

10 godzin temu

Szczecinianka organizuje mistrzostwa w twerkingu na wielkim festiwalu muzycznym. „To nie jest tylko zwykłe trzęsienie tyłkiem”

W Polsce moda na twerk zależna jest od popularności zagranicznych artystów, którzy wykorzystują ten styl taneczny w swoich teledys...

Aktualności

11 godzin temu

Komentarze

drzewa 2 miesiące temu

Mieszkańcy okolic od lat apelują do władz miasta o wycięcie kilku drzew na tym przejeździe bo nic nie widać przy skręcaniu. No ale urząd ma obstrukcje bo cała aleja wraz ze szpalerem lip, jest wpisana do rejestru zabytków, Dla magistratu ważniejsze jest zachowanie historycznego wyglądu, niż bezpieczeństwo na drodze.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

bujdka 2 miesiące temu

Co za bzdura! Nie ma tam drzew o pniach, które przesłaniają cały odcinek torowiska tramwajowego wraz ze stosunkowo długim tramwajem czyniąc go niewidzialnym. Nie wspominając o wyciszaniu nadjeżdżającego tramwaju. Po prostu brak ostrożności, a nie drzewa.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

@bujdka 2 miesiące temu

@bujdka: A czym jeździsz? Hulajnogą? Bo jakbyś tam jeździła samochodem każdego dnia jak ja, to byś wiedziała ze drzewa w tym miejscu są ogromnym problemem. Może i nie zasłaniają zupełnie tramwaju ale już samochody jadące od strony dworca przy skręcie w prawo jak najbardziej. Pieszych też nie widać zza tych drzew a oni nie widzą samochodów. Co najmniej 4 drzewa powinny na tym przejeździe pójść pod topór i to już dawno temu

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

brrr 2 miesiące temu

Sugerujesz, że nie ma nic złego w jeżdżeniu na kacu, będąc rozkojarzonym itp. ? Będąc uczestnikiem ruchu twoja świadoma niedyspozycja może mieć ogromny wpływ na zdrowie a nawet życie innych uczestników, więc jeśli tego nie bierzesz pod uwagę, nie powinieneś w ogóle siadać za kierownicę. A potem dziwimy się dlaczego wciąż jesteśmy w ogonie statystyk wypadków na drogach czy w pracy...

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

@ 2 miesiące temu

Jesteśmy w ogonie, bo mamy beznadziejny stan dróg, przerost oznakowania(często bez sensu albo sprzeczne) i nadmierne kontrole trzeźwości, które zawyżają statystyki względem innych państw, które zwyczajnie nie robią tyle badań. Dodaj do tego najniższe w europie limity alkoholu, przez co wydaje się jakby sami pijacy na drogach byli, a tak naprawdę to w innych krajach nie zakwalifikowaliby się jako nietrzeźwi bo mieściliby się w limicie, który u nas jest śmieszni niski. Mówiąc krótko, mamy "kiepskie statystyki" bo mamy zaniżone sztucznie mierniki.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

@ 2 miesiące temu

PS: Gdyby w Niemczech czy Danii obowiązywały takie same limity jak u nas, a policja ze zbliżoną zaciekłością szukała możliwości podbicia statystyk jak nasza, to wyszło by że w tych krajach wszyscy jeżdżą na bani i to oni byli by "w ogonie". W Danii widok kierowcy z piwem w uchwycie na kubek przy kierownicy, nie jest niczym niezwykłym. W Niemczech przyjeżdżanie do baru na piwo czy dwa, też jest zupełnie normalne i akceptowalne. A co dopiero kraje śródziemnomorskie, gdzie bez wina nie ma obiadu...

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

marduk 2 miesiące temu

@brrr: no tak, bo jaśnie pan BRRR zawsze wyspany, trzeźwy, pełen szacunku do wszystkich, jadący ZAWSZE zgodnie z przepisami.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

Bus 2 miesiące temu

Jak to jest możliwe, że doszło do takiego zdarzenia, skoro tramwaje są w tym miejscu doskonale widoczne z daleka?

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

brrr 2 miesiące temu

Bo busiarze wiecznie w niedoczasie i załatwiają 200% na speedzie zamiast normalnie i bezpiecznie robić 100%. Do tego: niedospanie, wczorajsze przechlanie, ogólny brak poszanowania zasad bezpieczeństwa swojego i innych. Ile razy widzę dostawczaka zap.... po osiedlowych uliczkach, cofającego zbyt szybko co przy ograniczonej widoczności w takim aucie kończy się potem najechaniem np. na człowieka.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji

@bus 2 miesiące temu

"tramwaje są w tym miejscu doskonale widoczne z daleka" - chyba o innym miejscu zupełnie mówisz. Na tym przejeździe przy przychodni nic nie widać, bo zasłaniają widok dorodne lipy. Po każdej ze stron należałoby wyciąć przynajmniej po dwa drzewa, zeby w końcu było w tym miejscu bezpiecznie. Mieszkam w tej okolicy i zawsze tam przejeżdżam z duszą na ramieniu, bo nigdy nie wiadomo co wyskoczy zza drzewa. To jest bardzo niebezpieczne miejsce, zwłaszcza dla skręcających w lewo, w stronę Korzeniowskiego.

Odpowiedz

Zgłoś do moderacji