Ulica Jagiellońska znowu do przebudowy? Po co – zapytają głównie ci, którzy pamiętają remont tej ulicy sprzed dziesięciu lat. A jednak miasto zamierza przebudować tę ulicę razem z placem Zamenhofa. Wszystko po to, aby uatrakcyjnić ten rejon Szczecina i dać mu ostatnią szansę na jego "ożywienie".
Niemal każda, w ostatnich latach planowana przebudowa ulicy w Szczecinie wzbudza kontrowersje. Nie inaczej jest z ulicą Jagiellońską i placem Zamenhofa. We wtorkowe, późne popołudnie w szkole podstawowej przy ul. Rayskiego przedstawiciele Urzędu Miejskiego, ZDiTM oraz sam projektant przebudowy Maciej Sochanowski próbowali przekonać nielicznych zgromadzonych mieszkańców i zainteresowanych tym rejonem miasta do swojej wizji. Jak już powyżej wspomniałam, było to karkołomne, wręcz niewykonalne zadanie. W dyskusji uczestniczył również szef szczecińskich radnych PiS Marek Duklanowski, który tym razem raczej bronił, niż krytykował autorów koncepcji przebudowy tej ważnej szczecińskiej arterii.
Jaka nowa ulica Jagiellońska?
Przebudowa ulicy Jagiellońskiej zakłada wymianę nawierzchni jezdni i chodników kostką kamienną. Zostanie nasadzonych w tym rejonie 17 drzew. Podano nawet gatunek wybranej rośliny – będzie to glediczja trójcierniowa. Na ulicy Jagiellońskiej pojawią się wyniesienia znane m.in. z innej arterii – Sowińskiego. Podobnie jak w tamtym rejonie miasta samochody będą mogły poruszać się nie szybciej niż 30 km/h. Szerokość chodników zostanie utrzymana. Natomiast najwięcej kontrowersji wzbudziła zmiana sposobu parkowania – ze skośnego na prostopadły. Dość ostra krytyka tego pomysłu przez uczestników dyskusji prawdopodobnie wymusi na projektancie zmianę tej koncepcji.
Jaki plac Zamenhofa?
Najwięcej kontrowersji wśród mieszkańców wzbudził jednak pomysł na plac Zamenhofa. Zostanie on niejako połączony z deptakiem Bogusława przedłużając go dla pieszych. Z tego powodu pozostały, jedyny pas ruchu Jagiellońskiej zostanie wygięty w łuk i to nim będą poruszały się samochody i autobusy komunikacji miejskiej. Na powstałym "półwyspie" uchowa się znienawidzona przez wielu mieszkańców Fryga, ponadto powstanie fontanna oraz zostaną ustawione ławki. To jest mały placyk! Po co takie dziwactwa! I koniecznie trzeba usunąć Frygę! Ona szpeci krajobraz – ostro zauważyła jedna z mieszkanek. Nie zgodził się z nią Marek Duklanowski: Wbrew pozorom to duża przestrzeń. (…) Jej wielkość rozmiarami odpowiada wnętrzu placu Lotników. Ale ludzie faktycznie nie chcą Frygi. Jednocześnie inny słuchacz zauważył, że nie tylko usunięcie tej rzeźby, ale już nawet "przyćmienie" jej przez inne, projektowane elementy spotka się ze sprzeciwem jej twórcy. Problem na wyrost? A jak było z Aleją Kwiatową? Projektant nie zgodził się na ustawienie pawilonów z kwiatami, pomimo woli szczecinian wyrażonej w głosowaniu na jeden z projektów w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego.
Kiedy przebudowa i ile potrwa?
Przetarg na przebudowę Jagiellońskiej i Zamenhofa odbędzie się do końca 2016 roku. Sama przebudowa ma potrwać cztery miesiące. Wśród mieszkańców gorzko zauważono, że cała dyskusja jest mocno spóźniona, skoro projekt jest już gotowy i właściwie przesądzony. Takie rozmowy powinny odbyć się na etapie koncepcji, a nie na kilka tygodni przed przetargiem. To jest na zasadzie faktów dokonanych – podsumował jeden z mieszkańców. Wyrażono również obawy, że sama przebudowa ulicy na pewno jej nie ożywi. Potrzebne są inne działania. Skąd to wiadomo? A czy przebudowa Jagiellońskiej sprzed dziesięciu lat, a co za tym idzie rezygnacja kilka lat później z jej dwukierunkowości na rzecz jednokierunkowości przyniosła taki przełom? Nie, nawet punkty z jednorękimi bandytami zwijają właśnie interes – zauważył ktoś na końcu dyskusji.
Komentarze
5