Dni Teatru i Dramatu Austriackiego rozpoczną się 21.11.2008r. (piątek) i potrwają przez kolejne dwa weekendy (do 6.12.). Organizatorzy zapraszają na spektakle gościnne i szczecińskie, słuchowiska, czytania dramatów oraz dyskusje.

Dramat austriacki bez ogródek

 

Celem zorganizowania „Dni Teatru i Dramatu Austriackiego” w Szczecinie jest, jak mówił wczoraj na spotkaniu prasowym w Teatrze Małym dyrektor Teatru Współczesnego Zenon Butkiewicz, pokazanie szczecinianom „autorów znanych w Austrii, a nieznanych w Polsce”. Widzowie będą mogli przeżywać sztuki należące do najbardziej współczesnej dramaturgii austriackiej, obrazującej rzeczywistość w sposób kontrowersyjny, bezkompormisowy, a nawet drastyczny. Spektakle na pewno spodobają się miłośnikom brutalistów.

 

Słuchowiska, by rozbudzić wyobraźnię 

 

Organizatorzy wydarzenia nie zamierzają poprzestać tylko i wyłącznie na zaprezentowaniu sztuk autorów takich jak Elfriede Jelinek czy Werner Schwab, ale pragną zapoznać polskiego widza z innymi formami kontaktu z dramatami. Na konferencji Aleksander Biegański ze Stowarzyszenia Twórców i Producentów Sztuki opowiadał o słuchowisku - bardzo popularnym w Niemczech, uwielbianym przez tłumnie przybywających, na imprezy mu poświęcone, entuzjastów. Mówił: „kierowaliśmy się popularyzacją tego gatunku i pragnieniem wyprowadzenia go z radia” oraz zainteresowania nim szczecinian.

 

Na słuchanie dramatów nie ma płatnego wstępu, więc tym bardziej warto wybrać się i zapoznać się z bardzo kontrowersyjnymi i ważnymi tekstami i posłuchać, jak wyrażane są emocje po niemiecku.

 

„Guziki” („Knopfe”) to słuchowisko, w którym główną rolę odgrywa słowo, a dźwięk jest zredukowany do minimum. „Funf Mann Menschen” z kolei to klasyka awangardy, słuchowisko bazujące na eksperymencie językowym, bardzo dynamiczne i krótkie. Otrzymało niezwykle prestiżową nagrodę niewidomych ofiar wojny, co jest dodowem na siłę przekazu, jaką niesie. „Die Auswanderer” to kolaż słowa i tradycyjnych melodii. Powstał na podstawie szkolnego zbioru wzorów wypracowań z początku XX wieku.

 

Każde przedstawienie radiowe będzie poprzedzone wstępem w języku polskim, a widzowie otrzymają ogólny zarys tematyki w nim poruszanej, więc nie warto martwić się o niezrozumienie słuchowisk.

Teatr austriacki w teorii  

 

Choć pewnie forma wykładu, jaką proponują organizatorzy może odstraszać nie tylko studentów, chcących odpocząć od zwykłego akademickiego żywota, to jednak panel dyskusyjny z udziałem tłumaczy, autora sztuki, reżyserów i dyrektorów teatrów, zapowiada się niezwykle ciekawie. Rozmowy będą bowiem okraszone licznymi slajdami przygotowanymi przez profesjonalnych prowadzących. Goście będą starali się odpowiedzieć na takie pytania jak: czy teatr austriacki może zainteresować Polaków, co może wnieść interesującego do polskiej dramaturgii, a także jak przedstawiana jest polityczność dramatów austriackich (na przykładzie twórczości Jelinek). Na dyskusje wstęp jest również bezpłatny.

 

Wszelkie potrzebne informacje, jak godziny poszczególnych wydarzeń lub ceny biletów i karnetów dostępne są na stronie: www.wspolczesny.szczecin.pl.