Od blisko stu lat z zakładu w Pilchowie płynie woda do kranów w mieszkaniach tysięcy szczecinian. Ostatni poważny remont w zabytkowych, modernistycznych halach przeprowadzono w latach 80. ubiegłego wieku, więc najwyższy czas na kolejny. – Zrealizujemy go w taki sposób, żeby mieszkańcy nie zauważyli i nie odczuli, że coś się dzieje – zapewnia Ireneusz Michoń, przedstawiciel firmy B&W Usługi Ogólnobudowlane z Pruszcza Gdańskiego.

Zakład Produkcji Wody w Pilchowie działa przy drugim, po Miedwiu, największym ujęciu wody pitnej dla Szczecina. Zaspokoją potrzeby około 14 procent mieszkańców, głównie z północno-zachodnich osiedli. Woda jest tutaj czerpana z 12 studni, z głębokości nawet 80 metrów. Później trafia do hali filtrów, a następnie, przez halę pomp, do sieci wodociągowej.

Za ponad 30 mln zł wymienią i wyremontują najważniejsze urządzenia

W czasie startującej właśnie przebudowy wszystkie najważniejsze urządzenia zostaną wyremontowane lub wymienione.

– Część mieszkańców uważa, że tak zwana „pilchowianka” to najpyszniejsza woda w naszym mieście. Jestem przekonany, że prowadzone prace nie wpłyną na jej jakość, a w przyszłości tylko ją poprawią – mówi Łukasz Kadłubowski, zastępca prezydenta Szczecin.

Remont potrwa dwa lata. Jego koszt to blisko 31 mln zł. Zostanie przeprowadzony w formule zaprojektuj i wybuduj. Największym wyzwaniem dla wykonawcy będzie zachowanie ciągłości dostaw wody.

– Konieczne będzie zapewnienie zastępczej stacji uzdatniania wody – tłumaczy Rafał Terlecki, wiceprezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. – Modernizacja będzie obejmowała między innymi cały system uzdatniania wody, ale też remont budynku i odnowienie otoczenia.

– Musimy wymienić system automatyki, podłączyć nowe pompy, poprawić technologię uzdatniania wody. Dzięki temu obiekt będzie w całości nowoczesny i zapewni najlepszą wodę dla mieszkańców Szczecina – dodaje Mariusz Patyk, dyrektor techniczny w ZWiK.

Woda cały czas będzie płynąć do kranów mieszkańców

Remont obejmie między innymi halę filtrów, w której woda jest najpierw napowietrzana, a później wytrącane jest z niej żelazo i mangan.

– Filtry, które tutaj mamy od lat nie były odnawiane. Po remoncie filtracja będzie jeszcze bardziej skuteczna i pozwoli spełniać przyszłe dyrektywy dotyczące zaostrzających się norm – tłumaczy Paweł Zientara ze ZWiK.

Najważniejsze prace będą prowadzone zimą, gdy pobór wody jest mniejszy, bo nie ma potrzeby podlewania zieleni.

– Zbudujemy tymczasowe obiekty które zepniemy z istniejącą infrastrukturą, po to właśnie, żeby zapewnić ciągłość dostaw wody. Na pewno będzie to trudne logistycznie. Jednak będziemy robili to w taki sposób, żeby mieszkańcy nie zauważyli i nie odczuli, że coś się zmienia – podkreśla Ireneusz Michoń, przedstawiciel wykonawcy.

Zabytkowe elementy mają być jeszcze wyeksponowane

Zakład w Pilchowie oddano do użytku w 1929 roku. To jeden z ciekawszych przykładów modernizmu, dlatego wyróżniające się architekturą budynki zostały wpisane do rejestru zabytków. W słoneczne dni przez podłużne okna do hal wpada dużo światła.

– Są tam zabytkowe posadzki i okładziny ścian, które zostaną zachowane. Remont pozwoli wyeksponować walory historyczne budynków – mówi Rafał Terlecki.

Zachowane zostaną też oryginalne urządzenia sprzed blisko 100 lat. Jak zabytkowy agregat prądotwórczych na ropę. Dopóki nie zelektryfikowano zakładu, był on tutaj jedynym źródłem energii.

– Jeszcze na początku lat 90. pełnił funkcję rezerwowego źródła zasilania dla pomp – opowiada Mariusz Patyk.

Obecnie w zasilaniu obiektu pomaga farma fotowoltaiczna, która latem pozwala na samowystarczalność.

Remont Zakładu Produkcji Wody w Pilchowie jest częścią miejskiego planu działań inwestycyjnych dotyczących uzdatniania wody oraz modernizacji sieci kanalizacyjnych i wodociągowych. W latach 2025-28 ma zostać wydane na ten cel prawie ćwierć miliarda złotych.