Niepozorne wzgórze przy ul. Unii Lubelskiej jest namacalnym świadectwem skomplikowanej historii Szczecina. Przeplatają się tu wątki francuskie, niemieckie i polskie. Dziś to teren zaniedbany i mocno zaśmiecony. Chcą to zmienić miejscy aktywiści, którzy proponują, aby samorząd przejął tę działkę od Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Kopiec usypali żołnierze napoleońscy. Był rok 1808. Szczecin podlegał wówczas francuskiej administracji, a w pobliżu dzisiejszej ul. Unii Lubelskiej znajdował się obóz, w którym stacjonowało 12 tysięcy żołnierzy. Na szczycie wzgórza stanęła kolumna z popiersiem Napoleona I.
Sześć lat później kontrolę nad Szczecinem odzyskali Prusacy. Usunęli ze wzgórza popiersie francuskiego cesarza, zastępując je żeliwną kolumną zwieńczoną Krzyżem Żelaznym. Obok stanęła tablica pamiątkowa poświęcona niemieckim żołnierzom poległym w latach 1813-15, a całość otoczono łańcuchem rozpiętym między czterema wbitymi w ziemię lufami armatnimi. Kopiec przemianowano na Niemiecką Górę (Deutscher Berg).
Trudno tam spotkać turystów. Czy może się to zmienić?
Z całego założenia do dziś zachowała się jedynie żeliwna kolumna i otaczające ją dorodne lipy. Z jednej strony kopca wyznaczono lądowisko dla helikopterów medycznych, a z drugiej strony powstał nowy budynek dydaktyczny farmacji PUM. Na ścieżce prowadzącej na wzgórze trudno spotkać szczecinian czy tym bardziej turystów.
– Teren stanowi własność Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, który niekoniecznie musi być zainteresowany jego odrestaurowaniem i wykorzystaniem na cele turystyczne i kulturalne. Z tego względu, w imieniu mieszkańców zwróciliśmy się do prezydenta Krzystka z prośbą o podjęcie negocjacji z władzami uniwersytetu i ewentualne przejęcie przez miasto, tej ważnej pod względem historycznym nieruchomości – informuje Przemysław Szymański, przewodniczący Rady Osiedla Zawadzkiego-Klonowica.
„To miejsce, jest świadectwem tego, jak bogate kulturowo jest nasze miasto”
Wniosek w tej sprawie trafił również do Rady Miasta, Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Zainteresowani tym tematem osiedlowcy alarmują, że zachowana na wzgórzu kolumna ulega postępującej degradacji, a teren wokół jest zaśmiecony. Nie ma tam żadnego oznakowania dla turystów, a historia kopca staje się powoli zapomniana. Dlaczego warto o nią zadbać?
– To miejsce, jest świadectwem tego, jak bogate kulturowo jest nasze miasto – podkreśla Mateusz Gieryga, miejski aktywista.
W ramach SBO się nie udało
Był on jednym z liderów zgłoszonego w ramach SBO 2022 projektu rewitalizacji Wzgórza Napoleona. Zaproponowano tam utwardzenie ścieżki nawierzchnią mineralną, oświetlenie ciągu pieszego i kolumny, ustawienie ławek, koszty oraz stojaków na rowery, a także przygotowanie tablicy informacyjnej o historii miejsca i roli Napoleona I w historii Polski. Całość wyceniono na 374 tys. zł.
Projekt zebrał 561 głosów i zajął trzecie miejsce w obszarze lokalnym obejmującym Pogodno i Łękno. Wygrała i zostanie zrealizowana trasa rowerowa na ul. Mickiewicza (1 660 głosów).
Komentarze
0