Już w najbliższy weekend na Wydziale Zarządzania i Ekonomiki usług Uniwersytetu Szczecińskiego spotkają się pracownicy szczecińskich uczelni, organizacji porządkowych, agencji reklamowych oraz młodzi przedsiębiorcy i dziennikarze, by wspólnie wziąć udział w Global Service Jamie – wydarzeniu promującym nowe trendy.
W piątek, 24 lutego w ponad 100 miastach na całym świecie ludzie różnych dziedzin wspólnie zasiądą przed komputerami, by poznać temat tegorocznego projektu, w sobotę wspólnymi siłami zaczną działać, zaś w niedzielę efekt tej niecodziennej współpracy będzie można podziwiać na internetowej stronie www.globalservicejam.org.
Polska po raz pierwszy bierze udział w projekcie Global Service Jam – będzie on realizowany w dwóch miastach – Poznaniu i Szczecinie.
O co w tym chodzi?
Global Service Jam opiera się na pracy zespołowej - dzięki grupie ludzi o różnych kompetencjach i doświadczeniu zawodowym tworzy się nowy styl pracy przy projektowaniu usług. Jak zapewnia dr Magdalena Małachowska – organizatorka szczecińskiej edycji Global Service Jam – interdyscyplinarne i holistyczne podejście do pracy – które jest dosyć świeżym spojrzeniem – pozwala na dostrzeżenie tego, iż potrzebna jest różnorodność, która występuje dzięki sile grupy.
Co przyniesie Global Service Jam?
Uczestnicy Global Service Jam przede wszystkim zdobędą doświadczenie i wiedzę – którą będą się dzielić między sobą. W przeciągu niespełna 48 godzin projektanci będą określać cel, odbiorców usługi, będą testować ją doskonalić – nie zapominając o tym, że sami również są przyszłymi użytkownikami. Efekt pracy będzie dostępny na zasadach Creative Commons.
Skąd nazwa?
Pojęcie Service Jam zostało zaczerpnięte z terminologii muzycznej. I właściwie Service Jam niewiele różni się od jam session. W obu przypadkach wszystko zaczyna się od improwizacji – różny jest tylko efekt końcowy – zamiast utworu muzycznego stworzone zostaną usługi – zaznacza dr Magdalena Małachowska.
Komentarze
0