Portal wSzczecinie.pl dotarł do świadka zatrzymania mężczyzny, który spowodował wypadek na placu Rodła w Szczecinie. Mężczyznę zatrzymano w al. Wyzwolenia, gdzie jechał pod prąd, taranując samochody. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło po godzinie 15:00. Kierowca forda z nieznanych jeszcze powodów zjechał na przejście dla pieszych, a następnie na chodnik.

Sprawca wypadku, w którym poszkodowanych jest kilkanaście osób, w tym trzy niepełnoletnie, został zatrzymany w al. Wyzwolenia w Szczecinie.

– Wysiadał przez okno, bo drzwi się nie chciały otworzyć. Trzymali go jacyś faceci. On był bardzo spokojny, nie miał żadnego wyrazu twarzy. Tego mężczyznę przytrzymał taki pan w czerwonej kurtce, gdyby nie oni, to by uciekł – mówi nam świadek zdarzenia.

Na miejscu pracują policja, pogotowie i straż pożarna. Na razie przekazywane są bardzo oszczędne informacje na temat zdarzenia.

– Trwa akcja ratunkowa, mamy trzy osoby niepełnoletnie, trzy w stanie stabilnym, ale zagrożenia życia. Na miejscu pracują straż pożarna, WOPR, służby pomocowe. Apelujemy, by omijać plac Rodła i al. Wyzwolenia, jeszcze długo będą trwać tutaj prace ustalające przyczyny zdarzenia – mówi Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

– Mamy zdarzenie, które w sumie dotyczy siedemnastu osób poszkodowanych. Służby działają sprawnie i robimy wszystko, by udzielić poszkodowanym pomocy. Złapano sprawcę wypadku, nie wiemy nic o jego tożsamości, stanie psychicznym czy stanie zdrowia. Sytuacja jest dynamiczna – mówi wojewoda Adam Rudawski.