Boom Bar 24 marca zakończy swoją misję. Podczas trzech marcowych imprez będzie można pożegnać klub, który wniósł wiele do szczecińskiej kultury.

Dzięki działalności lokalu do Szczecina zawitało blisko 50-ciu uznanych zagranicznych artystów. Boom Bar realizował swoją misję nie tylko w klubowych murach, ale i organizując liczne dodatkowe wydarzenia, jak chociażby 5 pikników w ogrodach przy Willi Lentza, Boom Boat (ta impreza będzie kontynuowana), czy włączając się w akcje charytatywne.

Osobom prowadzącym Boom Bar nie można nic zarzucić. Było widać, że się starają, mają misję. Klub zgromadził blisko 3 tys. fanów na swoim facebookowym profilu, przygotowywał specjalne promocje i edukował ludzi dzięki podcastom. To jednak nie pozwoliło utrzymać się na szczecińskim rynku. Poniżej przedstawiamy oficjalne oświadczenie przesłane przez klub do naszej redakcji.

OŚWIADCZENIE BOOM BAR

Mimo Naszych niesłabnących działań mających na celu popularyzuje niekomercyjnej elektroniki w Szczecinie, jesteśmy zmuszeni zakończyć działalność klubu. Klubu, który cieszył się bardzo dużym prestiżem zarówno wśród zagranicznych, jak i polskich artystów. Otwierając Boom Bar blisko dwa lata temu, postanowiliśmy czerpać wszystko co najlepsze z elektronicznego świata.

Od początku stawialiśmy na wysoki poziom artystyczny, z czasem okazało się, że pragniemy podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej. Wprowadziliśmy nową jakość w mieście, łamiąc stereotypy, wychodząc z muzyką prosto do ludzi.

Scena na Deptaku Bogusława, pięć świetnych pikników na terenie Willi Lentza, zeszłoroczne dwie edycje Boom Boat - które przez wielu uważane są za wydarzenie roku, czy kończący sezon letni open air w środku lasu nad Jeziorem Ińsko .

Gościliśmy blisko 50-ciu uznanych europejskich artystów: Guy J, Adam Port, Dapayk, Oliver Deutschmann, Secret Cinema i wielu, wielu innych , których występy elektryzują ludzi na wszystkich kontynentach...

Boom Bar nie był miejscem anonimowym o czym świadczą nominacje do ‘klubu roku ‘ przez tak poważany serwis jak Muno.pl, czy bardzo pozytywne feedbacki od artystów którzy mieli okazję gościć .

Współpracowaliśmy z wieloma szczecińskimi podmiotami kulturalnymi ,bez wątpienia najowocniejsze żniwa zbieraliśmy wraz festiwalem Boogie Brain, któremu z tego miejsca chcieliśmy podziękować za pełne oddanie sprawie i profesjonalizm. Wspólne inicjatywy to była czysta przyjemność, oraz jakość, której do tej pory w mieście po prostu nie było . Zróbcie wszystko, żeby festiwal nie zniknął z mapy miasta, tak jak my znikamy…

W swoich działaniach, kierując się wiara w to co robimy, nie rzadko nie ustrzegaliśmy się błędów. Mimo tego staraliśmy się iść do przodu, gdy tylko to było możliwe. Wielkie słowa uznanie dla grona naszych oddanych klubowiczów, którzy przez kilka ostatnich miesięcy stworzyli w klubie świetny klimat, Zombiego i Konrada za ‘Jamaican Soundz ‘ oraz wszystkich mediów z którymi współpracowaliśmy (w szczególności dla Wojtka i całej redakcji wSzczecinie.pl ).

Zamknięcie klubu nie oznacza zaprzestania działań na rzecz kultury klubowej w Szczecinie.

W czerwcu odbędzie się Boom Boat, co jakiś czas będą organizowane wydarzenia kulturalne w różnych ciekawych miejscówkach w mieście .

Przyzwyczailiśmy Was do bookingów na najwyższym poziomie, dlatego ostatni miesiąc nie będzie inny. Zakończenie działalności klubu podzieliliśmy na 3 odsłony, by godnie pożegnać się z Naszą publicznością .

10-go marca połączone siły Drum and Bass City oraz Funk Fighters w składzie Bad Karma , DJ/MC Kriba , C.L.V.N oraz Teoem po raz ostatni zatrząsa Boom Barowym parkietem .

Tydzień później wystąpi Marcin Czubala, promując swoją wytwórnie płytową ‘Your mama’s friends’, która w ekspresowym tempie podbija serca klubowiczów na całym świecie . Obok Marcina zagra duet Viadrina, o której śmiało można ‘’szczecińskim towarem eksportowy’’

Na trzeciej, ostatniej imprezie zamykającej gościć będziemy londyńskiego producenta Jeroma Hill’a , który swoim energicznym setem z pogranicza nu skul /low slow funk zamknie ten szczególny rozdział Naszego życia…

Zamknięcie klubu nie oznacza zaprzestania działań na rzecz kultury klubowej w Szczecinie . W czerwcu odbędzie się Boom Boat , co jakiś czas będą organizowane wydarzenia kulturalne w różnych ciekawych miejscówkach w mieście.

Do zobaczenia !

Komentarze

Z trudem przyjmuję do wiadomości informację o zamknięciu Boom Baru. Z pozoru to rzecz normalna, jedne kluby się zamykają, drugie otwierają. Życie. W tym wypadku jednak, znając entuzjazm osób prowadzących klub, ich wielkie serce do muzyki, tej tworzonej w pierwszej kolejności z wewnętrznej potrzeby ekspresji, woli podzielenia się z odbiorcą autentycznym fragmentem muzycznej wyobraźni, wspólnego przeżycia artystycznych emocji, a nie z chęci odniesienia komercyjnego sukcesu, nie z zamiaru uzyskania profitów za wszelką cenę, muszę stwierdzić, że jest to w znacznej mierze porażka Szczecina jako zbiorowego uczestnika wydarzeń artystycznych na, co najmniej, dobrym poziomie. Oto bowiem profesjonalnie prowadzony klub, z różnorodną ofertą programową, nie jest w stanie w naszym mieście utrzymać się na powierzchni ziemi. Zawodzą sponsorzy, zawodzą odbiorcy. W wielu miastach w Polsce Boom Bar wiódłby dostatni żywot. Nie przechodziłbym nad tym faktem do porządku dziennego. Sytuacja z zamknięciem Boom Baru powinna skłonić wszystkich do głębszej refleksji nad muzycznym stanem świadomości szczecinian. Niewątpliwie Boom Bar starał się ten stan podnieść. Jak widać poległ. Niestety.

Bartosz Sawicki, dyrektor festiwalu Boogie Brain

Smutną wiadomością jest fakt, że Boom Bar niebawem zniknie z mapy Szczecina. W ostatnich 2 latach był to jedyny lokal, w którym robiliśmy mniejsze, kameralne imprezy breakbeatowe. W chwili obecnej nie mam pomysłu, co będzie dalej z mniejszymi eventami. Na chwilę obecną nie nasuwa mi się żadne miejsce, w którym moglibyśmy kontynuować tego rodzaju imprezy. Wiele przyjemnych wspomnień związanych z tym klubem jednak pozostanie.

Cherry, producent muzyczny, organizator imprez (m.in. Bass Planet)

Przyznam się z niedowierzaniem i z dużym smutkiem przyjąłem informacje o planowanym zamknięciu Boom Baru, w szczególności, że było to miejsce, w którym grali ciekawi artyści. Dziwi trochę fakt, że dość nieduży klub z taką muzyką nie ma racji bytu na rozrywkowej mapie Szczecina.

Jak widać mieszkańcy naszego miasta wolą bawić się przy popularnych kawałkach, które już znają (z przeszłości lub z radia) - wystarczy spojrzeć na popularność PLRu, czy też innych popularnych dyskotek.

Cały czas mam nadzieję, że Szczecin kiedyś stanie się miastem klubów, a nie dyskotek z "puszczaczami muzyki" zamiast profesjonalnych DJów.

Paweł Krzych, bloger SzczecinBlog.pl

Jest to wielka strata dla całego miasta. Szczecin traci fajną miejscówkę. Wcześniej dzięki Droptechowi, wielkiemu zasłużonemu dla techno w tym mieście, działał lokal Crossed, plasujący się jako czołowy lokal w całej Polsce w rankingu Wprost. Szkoda, że w wypadku Boom Baru tak nie wyszło. Problemów jest wiele. Przede wszystkim nie ma edukacji muzycznej. Ludzie z roku na rok coraz mniej interesują się muzyką, a w szczególności muzyką elektroniczną. Wolą łatwą, szybką i przyjemną rozrywkę. Po drugie Boom Bar chyba sobie źle zrobił założenia biznesowe. I o ile muzycznie mieli fajne podejście, to biznesowo chyba się przekalkulowali - imprezy były źle budżetowane - poszczególne wydarzenia były tam nierentowne. Ponadto lokal widocznie nie był w stanie zbudować sobie takiej społeczności jak Crossed.

Boom Bar był jedynym lokalem który robił coś ponad swoją główną działalność – Boom Boat, pikniki. Było parę fajnych akcji, których będzie brakować. Ten rynek nie lubi próżni i myślę, że w jakiejś innej formie coś się uda zrobić – jest spore grono ludzi, którzy deklarują swoje zainteresowanie muzyką, jeżdżą na festiwale w Polsce, a jednak na szczecińskie imprezy nie przychodzą.

Maksymilian Kuśmierek, inicjator akcji Lepszy Szczecin

Zawsze ze smutkiem przyjmuję informację, że z mapy miasta znika jakiś lokal. Każdy z nich ma przecież grono swoich stałych bywalców, którym w momencie likwidacji zabiera się jakąś część życia... zwłaszcza jeśli jest to miejsce wyjątkowe, które potrafiło się wyróżniać wśród innych szczecińskich lokali - a takim miejscem z pewnością od samego początku był Boom Bar, w którym bardzo często odbywały się wydarzenia, o których warto było mówić i pisać,…

Grzegorz Kluczyński, bloger http://szczecin.blogx.pl

Pożegnalne imprezy

Boom Bar closing part.1: Drum and Bass City meets Funk Fighters

Boom Bar Closing part.2: Your mama’s friends showcase

Boom Bar closing part.3: Neuroshocked night with Jerome Hill