Dwie organizacje, mające swoje siedziby w Szczecinie, dostawały z Funduszu Sprawiedliwości przy Ministerstwie Sprawiedliwości wysokie dotacje. Mowa o Stowarzyszeniu Przyjaciół Zdrowia oraz Stowarzyszeniu Fidei Defensor. Pierwsze miało promować projekty związane z przeciwdziałaniem przemocy, a drugie walczyć z chrystianofobią i agresją wobec chrześcijan. Obie organizacje były blisko związane z Dariuszem Mateckim i w ostatnich latach zainkasowały łącznie z Ministerstwa Sprawiedliwości… 17 milionów złotych.

Szukali chrystianofobii za grube miliony złotych

Ustalenia reporterów Wirtualnej Polski opierają się na danych Najwyższej Izby Kontroli. Wynika z nich, że za czasów rządów PiS do organizacji pozarządowych związanych z Suwerenną Polską pieniądze płynęły szerokim strumieniem. Mowa o dwóch szczecińskich stowarzyszeniach blisko powiązanych z Dariuszem Mateckim, niegdyś radnym, a obecnie posłem klubu PiS.

– Większość osób związanych z tymi stowarzyszeniami to znajomi i przyjaciele Mateckiego z czasów jeszcze stowarzyszenia Koliber. Z Adamem Surmaczem czy Bartłomiejem Ilcewiczem zna się wiele lat – mówi nam anonimowo jeden z rozmówców związany z młodym pokoleniem polityków Zjednoczonej Prawicy. – Tajemnicą poliszynela jest, że pieniądze szły na organizację takich wydarzeń jak konferencje w hotelach, w których uczestniczyło kilkanaście osób, albo prowadzenie portalu internetowego, który relacjonował tylko konferencje Dariusza Mateckiego – słyszymy.

Stowarzyszenie Fidei Defensor w ciągu pięciu lat, tj. od 2020 do 2025 roku, miało otrzymać ponad 12,2 milionów złotych. Do 2023 roku wypłacono ponad 9,2 mln zł, a pozostałe 3 mln zł miały zostać wypłacone w 2024 i 2025 roku. W związku z prowadzonymi audytami wypłaty zostały wstrzymane. Organizacja zajmowała się zwalczaniem „chrystianofobii”, czyli zachowań wrogich wobec katolików, Kościoła i wiary.

Szczecinskie24.pl od nowego roku bez aktualizacji. Portal był dotowany z Funduszu Sprawiedliwości

Druga organizacja to Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia. Ona również swoją siedzibę ma w Szczecinie i zgodnie z ustaleniami Wirtualnej Polski miała otrzymać ponad 7,7 milionów złotych. Głównym zadaniem „przyjaciół zdrowia” miało być promowanie inicjatyw antyprzemocowych poprzez organizację lokalnych kanałów komunikacyjnych. Tak powstał między innymi portal szczecinskie24.pl, który jak wyliczył dziennikarz Szymon Jadczak, cytował na swoich łamach słowa Dariusza Mateckiego ponad… 1600 razy.

Portal nie jest aktualizowany od grudnia, a jego szefowa udzieliła komentarza magazynowi Press.

– Faktycznie mamy teraz pewne zawirowania, przenosimy studio, stąd brak informacji. Wprowadzamy też zmiany w statucie stowarzyszenia, które pozwolą nam na przyjmowanie reklam na portale – powiedziała magazynowi Patrycja Szapiel.

W ostatnich tygodniach w portalu publikowano głównie komunikaty prasowe policyjne. 

Matecki chwali działanie „konserwatywnych NGO-sów”

Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia związane jest z tym samym kręgiem ludzi co Stowarzyszenie Fidei Defensor. Organizacje mają tego samego prezesa – Adama Surmacza. Ze wspomnianymi stowarzyszeniami związany był także najbliższy zachodniopomorski współpracownik Dariusza Mateckiego, były wojewoda Mateusz Wagemann.

„Szczecińskie Stowarzyszenie Fidei Defensor, które przez trzy lata prowadziło walkę z chrystianofobią, skierowało do organów ścigania setki zawiadomień w związku z przestępstwami wymierzonymi w chrześcijan – takimi jak dewastacje kościołów czy pobicia księży. Po fali nienawiści wylanej na Kościół katolicki w czasie tzw. czarnych protestów chyba nikt nie może już powiedzieć, że nie ma problemu ataków na Kościół” – napisał Dariusz Matecki w serwisie X.

Poseł dodał, że organizacje przygotowywały konferencje naukowe, w których on sam brał udział.

„Bardzo dobra robota! I tak jak mówił niedawno prof. Gliński, konserwatywne NGO-sy również powinny mieć w Polsce wsparcie państwa i samorządów, a nie tylko – jak przez lata – skrajnie lewicowe organizacje” – napisał Matecki.

„Przetańczono 20 milionów złotych”

Olbrzymie dotacje dla szczecińskich stowarzyszeń związanych z konserwatywnymi partiami politycznymi skomentował w programie „Studio wSzczecinie.pl” Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego w Szczecinie.

– Adam Surmacz był kiedyś pracownikiem urzędu marszałkowskiego. On i trzy osoby związane z Dariuszem Mateckim „przetańczyli” 20 milionów złotych. Te pieniądze zostały przepalone – powiedział Olgierd Geblewicz. – Wiemy, że te pieniądze trafiły do tych organizacji. Czy ktoś słyszał o inicjatywach, które zbudowano za te pieniądze? Powstał portalik promujący Dariusza Mateckiego i jego inicjatywy. Wiemy, że 20 milionów złotych na kilka stron facebookowych to jest niemała brawura.

Jak dodał, liczy on, że prokuratura kompleksowo zajmie się m.in. takimi przepływami pieniędzy.