Dwukondygnacyjny obiekt na 100-120 miejsc parkingowych ma powstać przy skarpie między ulicami Dworcową i Rybacką. Kontrowersje wzbudziły pierwsze wizualizacje, które pokazuje jak parkingowiec wyglądałby wśród zabudowy Starego Miasta.
Wstępne wizualizacje (ostateczny projekt ma dopiero powstać) opublikowała na swoim profilu facebookowym Rada Osiedla Stare Miasto.
„U zbiegu ulic Dworcowej i Rybackiej planuje się parkingowiec. To już kolejne podejście Miasta do budowy parkingowca na tym terenie, wcześniejszą zabudowę planowała Spółka Nieruchomości i Opłaty Lokalne, jednak udało się nam uniknąć tej budowy. W tej sprawie odbędzie się spotkanie z mieszkańcami z udziałem przedstawicieli Urzędu Miasta o terminie poinformujemy” – napisali osiedlowi radni.
Bardzo szybko pod postem rozgorzała gorącą dyskusja. Sprzeciw wobec realizacji parkingowca w takiej formie i w tym miejscu zapowiedziały już szczecińskiego ruchy miejskie.
„Szykuje się ponowna batalia o ocalenie terenu u zbiegu ul. Rybackiej i Dworcowej przed powstaniem parkingowca - straszydła. Stanowczo sprzeciwiamy się powstaniu tego obiektu w tak cennym miejscu. Nie zostawimy tak tej sprawy!” – ogłosił na swoim profilu SENS, Stowarzyszenie Nowoczesnego i Estetycznego Szczecina”.
„To nie żart. Miasto wróciło do koncepcji wielkiego parkingowca u zbiegu ulic Dworcowej i Rybackiej. Powinniśmy stawiać na strefy piesze, zieleń i uspokajanie ruchu, a nie wielkie parkingowce, które są jego generatorami! Prezydent Szczecina tkwi w paradygmacie lat 70. ubiegłego wieku i buduje nam miasto dla samochodów, a nie ludzi. Nie zgadzamy się na to!” – czytamy z kolei na profilu inicjatywy Nowy Szczecin.
Miejscy urzędnicy przedstawili w ostatnich dniach dwie lokalizacje, w których planowana jest budowa parkingowców. Drugą jest teren przy ul. Potulickiej w pobliżu pętli tramwajowej.
budować nie dyskutować.
Ulica Rybacka i Staromiejska powinny być przyjemnym deptakiem - z dworców PKP i PKS na Stare Miasto piechotą to kilkanaście minut. Zagospodarowanie terenu powinno iść w tym kierunku a nie w stronę upchnięcia dodatkowych aut.
Nie udało się przy kościele św. Piotra i Pawła z wiadomych powodów to teraz tutaj . Hangarowa świeci pustkami, to to jest świetne miejsce na ride and park. Architektura budowli powalająca - następny krok to likwidacja Jasnych Błoni bo wokół nie ma miejsca na cenne ruchome pudełka. A może by tak zlikwidować te slamsy pod estakadą i porobić porządne parkingi. Kolejne widokowe miejsce raz na zawsze ktoś chce s........ć. Przed decyzją należy przejść terapię bicia łbem w betonową ścianę - może pomoże.
Miejsce dramatyczne na takie pomysły,bo i tak za pełno samochodów a zieleni coraz mniej... Zamiast promować wyrzucanie pojazdów z centrum będziemy je masowo parkować w maszkaronach.Pecunia non olet zapewne!
Jak dla mnie kryminał. To nie miejsce na samochody tylko na jeden z niewielu już - zielony skwer!
Panie Bodnar, zabierz Pan głos w temacie, już czas!
Ograniczać ilość samochodów w mieście, a nie wciskać na siłę takie straszydła gdzie się da.
Niech was ręka boska broni przed zbudowaniem tego parkingu w tym miejscu. Historia Wam tego nie wybaczy.
Niech was ręka boska broni przed zbudowaniem tego parkingu w tym miejscu. Historia Wam tego nie wybaczy.
co na to architekt miejski, mku-a, sarp, iarp, etc, etc - szacownych gron ci u nas dostatek ...
Okropny pomysł!
Co to jest ???, już lepiej by było jak by parkingowiec powstał przy Budynku Straży Granicznej w miejscu zaniedbanego parku ze zbiornikiem wodnym !, kolejny bezsensowny pomysł włodarzy Szczecina tak jak MATY 3D na jezdniach kładzione zimą !
Parkingowiec?? Szumnie powiedziane. Przecież to ledwie parking z płotem. Parkingowce mogą być wielokondygnacyjnymi budynkami o ciekawej formie i nic nie stoi na przeszkodzie by takie budować (np. takie jak w Dreznie czy Brukseli). Ale to co zaprojektowali w Szczecinie?...Ludzie, dajcie spokój...
Zaraz, zaraz czy to jest żart, prowokacja czy to już jest przyklepane? Jeżeli jest to już przyklepane, to naprawdę warto poznać z imienia i nazwiska pomysłodawców, wykonawców i udziałowców tego idiotyzmu! Kto za tym stoi? Kto przepycha kolanami ten idiotyczny pomysł? Podobno jest temat aby ograniczać ruch samochodowy w centrum miasta , a tu masz PARKINGOWIEC !! Kto i w co tu się gra ?
Nie rozumiem ludzi. Najpierw wszyscy chcą rozjeżdżać miasto samochodami, wiecznie marudzą, że w centrum nie ma gdzie parkować, ale kiedy miasto chce stawiać parkingowce, to zaczyna się jęczenie, że zieleń i przestrzeń się zabiera. Tak to już jest, że w centrum miasta przestrzeń jest ograniczona, zabudowa ciasna, a trawnik to można wygospodarować przed blokiem na peryferiach. Niech te parkingowce powstają! Byle wyglądały lepiej niż ten z artykułu (mam nadzieję, że w takiej formie on nie powstanie). Tego typu architekturę użyteczności publicznej naprawdę można świetnie zaprojektować!
@~ELLA Wychodzisz z błędnego założenia, że wszyscy chcą rozjeżdżać miasto samochodami. Właśnie nie wszyscy, a jedynie dość krzykliwa część (mam nadzieję, że mniejszość) kierowców, tzw. miszczów kierownicy, a przecież spora część mieszkańców w ogóle nie korzysta z samochodu (albo nie jeździ po mieście, albo wcale nie posiada samochodu). Parkingowce powinny powstać, ale w sensownych miejscach i na warunkach zbliżonych do rynkowych. Zresztą, na razie parkingowiec pod Medicusem stoi pusty.
@ELLA, ci WSZYSCY to głównie ci którzy uciekli z centrum miasta. Wynieśli się na spokojne zielone tereny dzielnic peryferyjnych czy wręcz podmiejskich wiosek. I to głównie ci WSZYSCY domagają się obecnie aby swoimi furkami podjechać niemal pod miejsce pracy, właśnie w centrum miasta ! Skoro ktoś zdecydował się na zamieszkanie w cichym ekologicznym miejscu , to musi liczyć się z wszystkimi tego konsekwencjami. Czyli z dojazdami do pracy i korzystania z komunikacji zbiorowej. Niestety, ale centrum miasta obecnie to biura, urzędy a mieszkańcy to głównie osoby w wieku poprodukcyjnym.
To musi być wybudowane. Czy nie można by tylko zmienić wykończenia zewnętrznej elewacji na coś ciekawszego i tego obrzydliwego płota z siatki jak na wizualizacji.
Co to jest 100-120 miejsc? Przecież to jakaś kpina. P.S. Do: KP - jesteś idiotą, czy tylko nie nauczyłeś się czytać ze zrozumieniem w swoim czasie?
fatalny pomysł
To jest walka z wiatrakami. Samochodów z miesiąca na miesiąc przybywa. Niedługo ulice całkiem będą zakorkowane a każde zielone miejsce zajęte lub zlikwidowane. Jestem przeciwna budowania tego obiektu w wyznaczonym miejscu, ale w innym , które nie jest zagospodarowane i tak jak inne osoby pisały :" straszy brudem i wyglądem - place" jak najbardziej można zaadoptować. Poza tym to my mieszkańcy powinniśmy decydować czy chcemy dany obiekt czy nie - zawsze włodarze powinni to z nami konsultować a nie wykonywać projekt i stawiać przed faktem dokonanym. Nie ważne , że dla niektórych starszych osób to jedyne zielone miejsce do którego mogą dojść. Budujmy parkingi ale wielokondygnacyjne, płatne i w miejscach odpowiednich tak aby niczego nie niszczyć i budować z ogólną akceptacją.
Jest jedno rozwiązanie, mianowicie garaże na ul. podgórnej tam ( po ich wyburzeniu) spokojnie mozna postawić 2-3 piętrowy garażowiec na co najmniej 500-600 aut, dlaczego nikt nigdy o tym nie wspomniał??? Szkoda tylko ,że tych komentarzy i tak nikt nie czyta i"dalej" nie przekaże ....
Z całą pewnością można by było tu zaprojektować np. parking schowany między elewacjami przypominającymi stare kamienice. Ale zarzucanie prezydentowi Krzystkowi, który akurat zaczyna zalesiać Al. Wojska Polskiego, że "tkwi w paradygmacie lat 70. ubiegłego wieku i buduje nam miasto dla samochodów, a nie ludzi" to jakaś odlot.
Głową w ścianę powinni walić w większości Ci co się tutaj wypowiadają negując pomysł. Teren ten powinien już dawno być zagospodarowany. Nie ma tam nic z zieleni, która jest użyteczna (obok macie park z fontanną, który i tak okupują bezdomni z dworca lub babcie mieszkające w okolicznych kamienicach. Latem jako miejsce noclegowe okolicznych pijaków lub "szczalnia" dla ludzi bawiących się w okolicznych klubach. Ani studenci ani użytkownicy książnicy nie mają gdzie zaparkować a nie wspomnę już o pobliskich ulicach gdzie to na chodnikach poustawiali betonowe blokady lub słupki. Mieszkałem tyle lat w tej okolicy i wiecie co? Chciałem zieleni to się wyprowadziłem na obrzeża... a teraz mnie jednocześnie krew zalewa i jestem szczęśliwy bo jak przyjeżdżam do centrum coś zjeść albo odwiedzić rodzinę/znajomych to nie mam gdzie postawić samochodu w centrum w weekend (nie wspomnę o godzinach szczytu w centrum). I nie! Nie będę korzystał z Park & Ride bo nie będę się kisił latem w konserwie na szynach. Aczkolwiek wielu pieniaczy twierdzących, że to też chory pomysł - zobaczcie sobie ile codziennie aut tam stoi to zrozumiecie, że bicie piany o coś o czym nie macie bladego pojęcia jest bez sensu...
Obiekt potrzebny, tylko dlaczego w pierwszej linii, w miejscu które należy przeznaczyć na atrakcyjną architekturę.
~MIESZAŁEM W CENTRUM dobrze opisał istotę znacznej części problemu: żyje sobie wygodnie w zieleni na obrzeżach, ale tym co nadal mieszkają w centrum w miarę wygodnego życia w zieleni odmawia, bo on chce mieć wygodny dojazd.
Wizualizacja brzydka i to głównie z ewentualną formą tego parkingu należy mieć problem. Już dawno minęły czasu stawiania betonowego bloku. Teraz obiekty tego typu potrafią naprawdę ładnie wyglądać i wpisywać się w architekturę otoczenia, i tego należałoby wymagać. Można zrozumieć, dlaczego ogromna większość z Was się burzy i broni zieleni, a ludziom z obrzeży wytyka, że sobie "wygodnie" żyją w w bliskości z naturą i korkują centrum... ALE, niestety taka jest natura centrum. Rozwój miasta jest nieuchronnie związany ze stłaczaniem zabudowy. Na całym świecie tym się różni centrum od obrzeży. Walka z tym to jak walka z wiatrakami. I zanim ktoś chciałby przytoczyć przykłady parków i innych terenów zielonych w centrach w miastach Europy albo Nowego Świata - to są w przeważającej mierze zadbane, wydzielone parki, pilnowane i utrzymywane w dobrym stanie,do których mieszkańcy specjalnie przychodzą odpocząć. Nie osiedlowe skwerki służące do wyprowadzania psów i przesiadywania lokalnych bezdomnych i pijanych. Ilu z Was faktycznie przychodzi na ten trawnik na spacer, piknik, pobawić się z dzieckiem czy poczytać książkę? Pora trochę dorosnąć. Oczekiwanie ciągłego rozwoju, miasta na wysokim polskim i europejskim poziomie, a jednocześnie wymagania, żeby w centrum było aut, miejsca i zieleni tyle co w powiatowym miasteczku jest, delikatnie mówiąc, śnieniem na jawie.
Tyle skarp, czemu nie zrobić parkingu podziemnego . Pod skwarkami fontannami placami zabaw . A nawet pod budynkami ,ziemniaków na zimę i węgla już nikt w piwnicy nie trzyma.
@ANNONNI: "Oczekiwanie ciągłego rozwoju, miasta na wysokim polskim i europejskim poziomie, a jednocześnie wymagania, żeby w centrum było aut, miejsca i zieleni tyle co w powiatowym miasteczku jest, delikatnie mówiąc, śnieniem na jawie." Dlatego trzeba się zdecydować, czy idziemy w kierunku zachodnich miast na poziomie Kopenhagi, Hamburga czy Berlina czy w kierunku Moskwy. Pierwsze z wymienionych miast starają się ograniczyć ruch samochodowy i zwiększać proporcje na korzyść zieleni, drugie idą w kierunku przeciwnym. My stoimy w rozkroku między wschodem a zachodem, ale mam nadzieję, że ostatecznie pójdziemy w kierunku zachodnim.