Instalacja przedstawiająca wielką puszkę paprykarza znów stanie na pl. Gryfitów, czyli terenie pomiędzy Starą Rzeźnią a halami spółki Gryf Nieruchomości na Łasztowni. Nie zostanie tam jednak na stałe.

W latach 60. XX wieku w PPDiUR Gryf stworzono recepturę kultowego paprykarza. Spadkobiercą tych tradycji jest spółka Gryf Nieruchomości, z inicjatywy której w zeszłym roku przy Starej Rzeźni pojawiła się nawiązująca do historii instalacja. Wielka puszka paprykarza ostatecznie musiała jednak zostać usunięta, bo okazało się, że stanęła na objętym ochroną terenie bez zezwolenia Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Los instalacji zainteresował radnego Bazylego Barana (Koalicja Obywatelska), który dopytywał o nią podczas ostatniej Komisji ds. Kultury i Promocji. Okazało się, że paprykarz wkrótce wróci na pl. Gryfitów. Tym razem już legalnie.

– Wydałem pozwolenie na lokalizację tej instalacji w tym miejscu, ale tylko jako instalację okolicznościową, tymczasową, ustawioną tam na sezon letni. Nie będzie powiązana z gruntem. Czasowa ingerencja w tę zabytkową przestrzeń nie będzie zbrodnią, więc ten element będzie mógł wrócić – tłumaczył Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków.

Pomnik paprykarza budzi bardzo różne oceny. Wielu mieszkańców chętnie fotografowało się na jego tle, ale pojawiały się również zastrzeżenie dotyczące jakości jego wykonania.