Grupa PŻM zaprezentowała wyniki audytu za rok 2017. Po raz pierwszy od 5 lat wykazano zysk. 117 mln zł na plus robi szczególnie duże wrażenie, gdy weźmie się pod uwagę, że w 2016 r. zanotowano ponad 730 mln zł, ale na minusie.

Audyt przeprowadziła firma KPMG. Jego wyniki zaprezentował we wtorek Paweł Brzezicki, zarządca komisaryczny PŻM

- Przestrzegam przed sugestiami, że są to dane niewiarygodne, powstałe w wyniku księgowej manipulacji. Jest to zaudytowany, prawdziwy i rzetelny wynik grupy finansowej – podkreślał.

Poprawa kondycji finansowej PŻM ma być efektem wdrożonego programu naprawczego. Wprowadzono duże oszczędności, efektywniej wykorzystywano flotę i cięto koszty. Z programu dobrowolnych odejść skorzystało około 50 pracowników lądowych. Wszyscy pozostali musieli się liczyć z obniżeniem wynagrodzenia.

- Dziś kolejne cięcia są już niepotrzebne. Największym wyzwaniem jest teraz odbudowanie zaufania instytucji finansowych – mówił Brzezicki, który na stanowisku zarządcy komisarycznego pozostanie co najmniej do lutego 2019 r.

Zysk przyniosła cała Grupa PŻM, ale niektóre ze wchodzących w jej skład spółek wciąż są na minusie. W takiej sytuacji jest np. samo przedsiębiorstwo państwowe - Polska Żegluga Morska.

W tej chwili flota PŻM składa się z 55 statków, w tym 4 promów. W 2018 r. odebrane mają zostać kolejne cztery jednostki. W najbliższych 8-10 latach planowana jest budowa 4 nowych promów w polskich stoczniach.

- Era kupowania używanych promów dobiegła końca. Niedługo regulacje prawne uniemożliwią starszym promom pływanie po Bałtyku ze względów ekonomicznych – tłumaczył Brzezicki.

Szczegóły projektu budowy nowych promów mają zostać zaprezentowane 18 maja, podczas Szczecińskie Spotkanie Gospodarki Morskiej - Herring Szczecin.