Gigantyczny food truck, japońskie specjały, kuchnia indyjska, syryjska, koreańska i wiele innych — odliczamy ostatnie dni do Festiwalu Smaków Azjatyckich, który odbędzie się już w najbliższy weekend. To pierwsza tego typu impreza w Szczecinie i spoglądając na ogromną popularność, jaką zdobyła do tej pory w mediach społecznościowych (10 tysięcy zainteresowanych wydarzeniem na Facebooku!), z pewnością nie ostatnia.

Niełatwo podczas dwudniowego eventu zmieścić cały dorobek jednego kontynentu, który ma ponad czterokrotnie większą powierzchnię od Europy i zdecydowanie liczniejszą populację. Organizatorzy podjęli trudne wyzwanie i postarają się zaprezentować kulturowy i przede wszystkim kulinarny przekrój kilku wybranych, azjatyckich krajów.

Japońsko-polskie małżeństwo serwuje wyszukane specjały

Na szczególną uwagę zasługują Yaki Kingu, czyli Yumiko i Daniel, będący jednymi z najciekawszych festiwalowych gości. W niedzielę o 11.30 poprowadzą oni warsztaty z lepienia japońskich onigiri, natomiast przez całą imprezę będzie dostępna ich „Japonia na kółkach”, czyli miejsce z wyjątkową finezją traktujące smaki Kraju Kwitnącej Wiśni.

W menu m.in. wyjątkowy naleśnik okonomiyaki, znany też jako „japońska pizza”. Wypiekany jest on w zgodzie z ponad 300-letnią tradycją na podgrzewanej od spodu stalowej płycie o nazwie teppan. Przygotowywane będą również znane od drugiego wieku naszej ery onigiri, ryżowe trójkąty nadziewane farszem. Wielbiciele orzeźwiających deserów mogą skusić się na „japoński śnieg”, czyli kakigori. Jako dodatek zamówić będzie można ochę i mugichę, czyli podawane na gorąco i zimno aromatyczne herbaty.

Miks azjatyckich smaków

Do różnorodnych w smaku Indii przeniesiemy się za sprawą Golden Palace, która specjalnie na tę okazję przybędzie na festiwal prosto z ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego w Szczecinie. Oryginalną w smaku Koreę powitamy za sprawą Masittā Korea food, robiącego na co dzień ogromną furorę w stolicy naszego kraju. Niespokojną i arcyciekawą Syrię będzie można poznać dzięki kucharzom restauracji Aramia Podzamcze, rezydującym od 2017 roku przy ulicy Opłotki.

Sushi na wiele sposobów przygotują specjaliści z Koku Sushi, a wegański kebab i mnóstwo słodkości zaproponuje Firasek Sweets. Jednym z najważniejszych partnerów wydarzenia jest Zakwasownia, której ekipa tworzy zdrowe i naturalne kiszonki, które tym razem zaprezentowane zostaną w azjatyckim wydaniu. Na pierożki na parze będzie można udać się do food trucka The Dumplings, a w kolejnej mobilnej restauracji — Japan Udon — podadzą wyśmienity, gruby makaron z dodatkami.

Największy food truck w Europie

Food trucki kojarzą się najczęściej ze średniej wielkości samochodami dostawczymi, świetnie zaaranżowanymi i przerobionymi na tematyczną restaurację na kółkach. Na Festiwalu Smaków Azjatyckich pojawi się natomiast prawdziwy gigant, największy w Europie, 23-tonowy Marathon Food Truck. Żółtej, długiej na 19 metrów ciężarówki nie sposób przegapić, a w najbliższy weekend będą dochodzić z niej zapachy tajskich burgerów z glonami wakame, klasycznych pad thai z bambusem i kilku orientalnych zup. Nie zabraknie też uwielbianego przez wszystkich kurczaka curry i makaronu chow mein z kapustkami pak choi.

Gdzie trzeba się zjawić?

Wstęp na wydarzenie jest płatny, bilet kosztuje 10 złotych. Wejściówki będą do kupienia w momencie wejścia na teren festiwalu. Lokalizacja imprezy to Plac Gryfitów i budynek „Bulwarów”, czyli Centrum Eventowo-Biznesowego na szczecińskiej Łasztowni zaraz obok Starej Rzeźni.

Zapraszamy 5 października (sobota) od 12.00 do 20.00 oraz w niedzielę 6 października od 11.00 do 17.00. Szczegóły i codzienna porcja nowinek na profilu wydarzenia na Facebooku.