Dzięki pracy naukowców z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego zidentyfikowano szczątki ponad 100 ofiar totalitaryzmów, w tym Danutę Siedzikównę „Inkę”, Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę” czy Hieronima Dekutowskiego „Zaporę”. Jednak po ośmiu latach, Instytut Pamięci Narodowej jednostronnie wypowiedział umowę dotyczącą współpracy w ramach rozwijanej na szczecińskiej uczelni Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.

Oświadczenie IPN datowane jest na 31 grudnia. Tego dnia porozumienie z PUM zostało jednostronnie rozwiązane, z sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia. Pod pismem podpisany jest dr Jarosław Szarek, prezes IPN.

Współpraca od dawna się nie układała

W dokumencie nie padają jednak żadne wyjaśnienia, dlaczego współpraca została zerwana. Więcej światła na ten temat rzuca obszerny komunikat PUM. Dowiadujemy się z niego, że współdziałanie z IPN nie układało się już od dawna.

„Wypowiedzenie Porozumienia o współpracy przez IPN nie wpłynie w sposób decydujący na projekt PBGOT [Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów – red.], który był, jest i nieprzerwanie będzie realizowany przez Pomorski Uniwersytet Medyczny. Wypowiedzenie stanowi bowiem jedynie przypieczętowanie faktycznego znacznego ograniczenia wspólnych prac Uniwersytetu i IPN w zakresie poszukiwania szczątków ofiar i ich identyfikacji, które nastąpiło już w 2016 roku, wraz ze zmianą Zarządu IPN. W tym czasie IPN (m.in.) wstrzymał komunikację z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, niemal zupełnie wstrzymał aktywne poszukiwanie krewnych osób czy wstrzymał zlecanie badań i zapytań do Uniwersytetu i to pomimo faktu, że Uniwersytet posiadał największą bazę porównawczą dla prowadzenia tych badań. Projekt PBGOT nie był zatem kontynuowany już od 2016 roku. Uwagę zwraca fakt nie podania przyczyny wypowiedzenia umowy przez IPN.

Pomorski Uniwersytet Medyczny mocno podkreśla przy tym, że chciał i nieprzerwanie pragnie ową współpracę kontynuować, zaś tak wypowiedzenie, jak i znaczne ograniczenie współpracy nastąpiło w wyniku jednostronnego działania IPN. Uniwersytet stoi przy tym na stanowisku, że opisane powyżej działania IPN nie posiadają jakichkolwiek podstaw merytorycznych” – czytamy w oświadczeniu uczelni.

Uczelnia dalej będzie rozwijać ten projekt

PBGOT powołano do działania w 2012 r. Od tamtego czasu zebrano materiał genetyczny od przeszło 1800 osób spokrewnionych z ofiarami, przebadano ponad 1500 szczątków ludzkich, ustalono profile genetyczne ponad 1000 ofiar, a z tego ponad 110 zidentyfikowano. Szczecińscy naukowcy, na czele z kierującym pracami dr. Andrzejem Ossowskim, byli wielokrotnie nagradzani. Czterech członków zespołu zostało odznaczonych przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski.

Zerwanie współpracy z IPN nie oznacza zakończenia prac nad rozwojem PBGOT. PUM podkreśla, że nadal przywiązuje do tego projektu ogromną wagę.

„Zgromadzona baza danych DNA jest własnością Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Uniwersytet nadal zamierza prowadzić prace identyfikacyjne we współpracy z różnymi podmiotami, którym przyświeca szczytny cel, jakim jest przywracanie pamięci ofiar konfliktów zbrojnych. Na gruncie dochodzeniowym Uniwersytet nieprzerwanie współpracuje z Prokuratorami IPN, zaś efektem tej współpracy jest identyfikacja poległych obrońców Westerplatte, a współpraca ta układa się modelowo. Efektem współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest zaś identyfikacja por. pil. Tadeusza Stabrowskiego” – czytamy w komunikacie PUM.