W ostatni weekend ratownicy szczecińskiego WOPR aż sześć razy musieli interweniować w sprawie ludzi kąpiących się przy bulwarach.

WOPR opublikował na swoim profilu na Facebooku dokładny raport z ostatnich interwencji. Jest niepokojący. Wyraźnie widać, że cieplejsze dni część osób przebywających przy bulwarach wykorzystało na to, by wskoczyć do wody. Nie zważając na to, że kąpiel jest w tym miejscu surowo wzbroniona. Tor wodny sprawia, że już przy samym nabrzeżu jest głęboko, a nurt Odry może być zdradziecki nawet dla doświadczonych pływaków.

Zdarzenia nasiliły się zwłaszcza w ostatni weekend. W piątek (ok. godziny 14.30) do wody przy Bulwarze Gdyńskim wskoczyło trzech mężczyzn. Uciekli na widok zbliżającej się motorówki WOPR. Podobnie jak dwóch innych, którzy nad ranem (w sobotę o g. 3.50) postanowili, że wykąpią się w Odrze przy Nabrzeżu Celnym.

W sobotnie popołudnie z podobnych powodów WOPR musiał interweniować dwa razy. Jeden z mężczyzn zażywających kąpieli został pouczony o zagrożeniu. Pozostali oddalili się przed przybyciem ratowników. W nocy z soboty na niedzielę do wody przy Nabrzeżu Celnym wskoczyła kolejna grupa ludzi. A w niedzielę wieczorem wykąpać się w okolicach mariny postanowił jeszcze jeden mężczyzna.

Wszyscy „śmiałkowie” o własnych siłach wychodzili z wody. Ale takie nierozsądne zachowanie może doprowadzić do tragedii.

„W ostatnich tygodniach ratownicy Szczecińskiego WOPR wypływali do zdarzeń w okolicach Bulwarów oraz Wałach Chrobrego blisko 20 razy. W związku z dużą ilością osób przebywających i spożywających alkohol na w/w obszarze podjęto decyzję o częstszym przeprowadzeniu patroli prewencyjnych w rejonach Bulwaru Chrobrego, Bulwaru Gdyńskiego oraz Nabrzeżu Celnym. Apelujemy o rozwagę, trzeźwe myślenie oraz zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa. W poprzednich latach z podobnych przyczyn w tych rejonach zginęło kilka osób” – piszą ratownicy szczecińskiego WOPR.