Grudzień jest szczególnym miesiącem w historii szczecińskiej komunikacji miejskiej. W tym roku przypada jubileusz uruchomienia autobusów miejskich, bez których szczecinianie i mieszkańcy okolicznych gmin nie wyobrażają sobie życia.
W latach 20 – tych XX wieku na całym świecie szalał kryzys gospodarczy. Z tego powodu w Szczecinie bezrobocie wzrosło, co miało wpływ na spadek przewozów miejskimi tramwajami. Ograniczano kursowanie niektórych linii, a inne zawieszano. Sytuacja polepszyła się w drugiej połowie dekady, kiedy to odnotowuje się szybki rozwój miasta i sieci tramwajowej. Popyt na komunikację rósł nawet w miejscowościach przyległych do Szczecina.
Tańszym od budowy nowej linii tramwajowej okazało się puszczenie na nową trasę autobusu. Pierwsza taka linia została uruchomiona 7 grudnia 1928 roku. Zaczynała się ona na przystanku końcowym linii tramwajowej nr 1 przy lotnisku na skrzyżowaniu dzisiejszych ulic Przestrzennej i Eskadrowej i wiodła do Dąbia, które było wówczas osobnym miastem. Do jej obsługi zakupiono no trzy autobusy marki Mercedes. Każdy z tych pojazdów mógł przewieźć 40 osób, w tym 22 na miejscach siedzących.
Coraz więcej linii
Popyt na nowy środek transportu był duży. Szybko uruchomiono kolejne linie: z lotniska do Kijewa i Podjuch, z Toru Kolarskiego przy al. Wojska Polskiego przez Tanowo do Uckermunde, z Gumieniec do Dołuj i z Gocławia do Polic. Później pojawiły się trzy linie o charakterze miejskim, które uzupełniały sieć tramwajową. Do obsługi tych linii zakupiono kolejne autobusy, wśród nich MAN i Hansa-Lloyd. Zajezdnia autobusowa mieściła się na Wyspie Jaskółczej, gdzie przetrwała do 1965 roku.
Po II wojnie światowej komunikacja autobusowa została uruchomiona dopiero w 1947 roku. 4 kwietnia uruchomiono pierwszą linię autobusową w powojennym Szczecinie. Zaczynała się na pl. Kościuszki i ulicami Ku Słońcu, Dworską i Krakowską docierała do kościoła na Gumieńcach. Linię obsługiwał autobus marki Bussing. Wkrótce reaktywowano linię z Gocławia do Polic i z al. Wojska Polskiego do Tanowa. Zakupione w 1948 roku autobusy marki Leyland były przeznaczone do obsługi kolejnych linii: z Łasztowni do Żydowiec i Dąbia i z pl. Hołdu Pruskiego na Stołczyn.
Trzy zajezdnie
W późniejszych latach datuje się dynamiczny rozwój sieci autobusowej, jak i zwiększenie ilości taboru. Ciekawostką jest fakt, że pierwsze linie autobusowe były oznaczane literami. Dopiero od 1955 roku nadano im numery od 51 wzwyż. W latach 70 – tych osobną numerację otrzymały linie podmiejskie (101 – 111) i nocne (201 – 207). Dopiero w 1991 roku pojawiły się linie pośpieszne.
Do roku 1965 jedyna zajezdnia autobusowa znajdowała się na Wyspie Jaskółczej. Była to lokalizacja nieprzypadkowa, bowiem mieściła się tam wówczas dyrekcja Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego oraz Centralne Warsztaty Tramwajowe. W 1965 roku wszystkie te trzy komórki MPK przeniesiono do nowego obiektu przy ul. Klonowica 5. Rozwój dzielnic Prawobrzeża jak i samych Polic wymusił uruchomienie w I połowie lat 80 – tych dwie nowe zajezdnie: przy ul. Struga oraz przy ul. Fabrycznej w Policach.
Ekspansja linii
Dziś miejskie autobusy, które świadczą usługi dla Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, obsługują 44 linie dzienne zwykłe, 7 pośpiesznych i 14 nocnych. Do tego dochodzą jeszcze linie darmowe obsługiwane przez PKS Szczecin i PKS Gryfice oraz linie podmiejskie do Dolnej Odry czy „Samorządówka” z Polic do Trzebieży.
O ile tramwaje obsługują głównie centrum miasta, to autobusy dojeżdżają do najbardziej oddalonych dzielnic i miejscowości aglomeracji. Od kilku lat widoczny jest dalszy rozwój linii autobusowych, mówi się wręcz o ich ekspansji. Można do rozbudowujących się miejscowości w ościennych gminach, a nawet do miejscowości położonych przy samej granicy z Niemcami.
Komentarze
0