To druga odsłona wydarzenia, które dociera do wielu miejsc po obu stronach Odry. Wstęp na każdy koncert jest bezpłatny, a muzyka, którą usłyszymy, otwarta, intuicyjna, bliska dźwiękowym eksperymentom, a także tradycyjna w formie. Tak różnorodną estetykę proponują dwa zespoły, które znalazły się w programie Odra Jazz Festiwal 2025.

Okazało się, że to działa!

Tak jak poprzednio Odra Jazz Festiwal odbywa się w sierpniu i wrześniu. Po sukcesie pierwszej edycji organizatorzy wydarzenia, czyli Fundacja Generator Sztuki ze Szczecina, postanowili nie tylko je kontynuować, ale i rozbudować. Tym razem zaplanowano dziesięć występów (pięć w Polsce i pięć w Niemczech), także w miejscowościach, których mieszkańcy nieczęsto mają okazję uczestniczyć w imprezach jazzowych.

– Pamiętam, że przy pierwszej edycji w niektórych miejscach rozmowy na temat organizacji występów szły trochę opornie. Mówiono nam, że widzowie woleliby inną muzykę niż jazz. Jednak potem okazało się, że to działa, że ludzie przychodzą i dobrze odbierają te brzmienia.

Teraz było już więc łatwiej i nawet otrzymywaliśmy wcześniej zapytania, czy kontynuujemy festiwal. Myślę, że dzięki tej imprezie wielu Niemców dowiedziało się co Szczecin i nasz region mają do zaproponowania w sferze kultury, że mamy tu nie tylko filharmonię i koncerty muzyki klasycznej – mówi Michał Starkiewicz, muzyk i współtwórca Fundacji Generator Sztuki.

Swing i wokalna tradycja 

Tak jak w zeszłym roku, organizatorzy zaprosili do współpracy Annę Nowik z zespołem Swing Lovers. To artystka, która wygrała kilka prestiżowych konkursów muzyki tradycyjnej i dixielandowej, m.in. Złotą Tarkę w roku 2023, i często współpracuje z wieloma duńskimi zespołami oraz słynną rodziną Carling. Nie tylko śpiewa, ale też gra na puzonie oraz trąbce, a towarzyszą jej doświadczeni instrumentaliści. W programie jej każdego koncertu są wielkie przeboje muzyki swingowej i jazzu tradycyjnego takich twórców jak L. Armstrong, John Kander czy Ella Fitzgerald. W zespole grają jeszcze Maciej Strycharczyk – klarnet, Marcin Matecki – piano, Janusz Kanapa Jędrzejewski – kontrabas oraz Mariusz Lipiński – perkusja.

Właśnie Anna Nowik wraz z grupą Swing Lovers wystąpiła podczas inauguracji festiwalu 1 sierpnia w ośrodku Schloss Bröllin.

– Pogoda akurat tego wieczoru nie była sprzyjająca plenerowym wydarzeniom, lecz mimo to przyszło wiele osób, które zajęły wszystkie miejsca siedzące, zatem muzycy byli zadowoleni. Publiczność przyjęła ich z dużą aprobatą – mówi Starkiewicz.

Elektryczny jazz i transowe, hipnotyczne rytmy

Podczas festiwalu usłyszymy też szczecińsko-berliński projekt RetroVibe Jazz Band. Polscy muzycy zaprosili do współpracy mieszkającego w Berlinie pianistę Mattiego Kleina, który zagra na pianinach Fender Rhodes i Wurlitzer, a także basistę Martina Buhla. Rozbudowaną sekcję perkusyjną tworzą Radek Wośko i Andrzej Janusz, którzy dodadzą transowych, hipnotycznych rytmów. Skład uzupełniają Tomasz Licak na saksofonie tenorowym i Michał Starkiewicz na gitarze i elektronice. Zespół zagra pięć koncertów, a pierwszy już 23 sierpnia w Przelewicach.

– Na tym pierwszym występie zagra z nami na klawiszach Olek Jastrząb, a już na następnych – Matti Klein, który ma jeszcze pewne inne zobowiązania. Aktualnie powstaje muzyka, którą chcemy grać. Jest to próba połączenia jazzu lat 70. ze współczesnym podejściem do tworzenia kompozycji. Nasze inspiracje to elektryczny Miles Davis, utwory Herbie'go Hancocka i Mahavishnu Orchestra. Generalnie stawiamy na nasze autorskie kompozycje, w tym także utwory, które graliśmy w innych składach, ale pojawią się one teraz w odświeżonych wersjach – wyjaśnia Starkiewicz.

Przez Prenzlau i Schwedt do Szczecina 

RetroVibe wystąpi też 28 sierpnia w Świnoujściu oraz dzień później w Prenzlau. Z kolei 30 sierpnia w Chojnie zaprezentują się Anna Nowik & Swing Lovers. 5 września ten sam skład zagra w Muncheberg. Natomiast 6 września w Schwedt, 12 września w Szczecinie oraz dzień później w miejscowości Buckow będzie można usłyszeć RetroVibe. Festiwal zakończy się koncertem finałowym w szczecińskim klubie Jazzment, który odbędzie się 19 września. Z tego, co wiemy, można się spodziewać wielu… niespodzianek.

Wstęp na wszystkie wydarzenia festiwalu jest wolny. Cały program finansowany jest z Funduszu Małych Projektów Interreg VI A. Finansowego wsparcia udzieliły również Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Miasto Szczecin. Portal wSzczecinie.pl jest jednym z patronów medialnych festiwalu.

Fusk, czyli innowacje i humor

Fundacja organizuje też inne wydarzenia. 11 września na scenie klubu Jazzment wystąpią mistrzowie europejskiego jazzu – zespół FUSK, który zainauguruje tegoroczną edycję Jazz Generator Festiwal. To formacja założona przez perkusistę i kompozytora Kaspera Toma, w której aktualnie gra również legenda duńskiego jazzu – klarnecista basowy, Rudi Mahall, a także bardzo ceniony polski trębacz Tomasz Dąbrowski oraz kontrabasista, Andreas Lang.

Muzycy proponują współczesną, innowacyjną, nowoczesną formę jazzu, a każde nagranie Fusk to nie tylko kombinacja nieoczywistych melodii i swobodnych jazzowych wędrówek, lecz też humoru. Ten występ jest biletowany, a organizatorzy ujawnili, że kolejne koncerty w ramach Jazz Generator Festiwal zaplanowano na listopad. Będziemy o nich informowali w późniejszym czasie.