Pochodzi z Ińska, ale uczyła się w Szczecinie i tutaj spędziła szalone lata młodości. Margaret wydała właśnie hitową płytę „Siniaki i cekiny”. Artystka zagrała na tegorocznych Juwenaliach i udzieliła portalowi wSzczecinie.pl wywiadu, w którym opowiedziała, jak wyglądało jej szczecińskie życie.

Zagrała świetny koncert, a potem robiła sobie jeszcze zdjęcia z fanami i udzielała wywiadów. Margaret była jedną z gwiazd pierwszego dnia koncertów na szczecińskich juwenaliach. Artystka pochodzi z Ińska, ale wiele lat związana była z naszym miastem.

– W Szczecinie spędziłam swoje najpiękniejsze lata licealne, najfajniejsze imprezy. Balowałam w różnych miejscach i super to wspominam. Czuję się szczecinianką – mówiła Margaret. – Koncertując w Szczecinie, czuję się najlepiej na świecie – dodała.

Jakie ma wspomnienia z naszego miasta?

– Mój Szczecin to XIV LO, Free Blues Club i karaoke, gdzie śpiewałam co środę, zarabiałam hajs i wystarczało mi na cały tydzień. Mieszkając w Szczecinie, wystąpiłam w musicalu, rozwijałam się teatralnie i muzycznie. Zdarza mi się być w Szczecinie i odwiedzać miejsca z przeszłości – mówiła wokalistka, dodając, że wielkie wrażenie robi na niej rozwój naszego miasta, np. budowa bulwarów.

Margaret, a właściwie Małgorzata Jamroży to jedna z najbardziej rozchwytywanych artystek młodego pokolenia w Polsce. Ma na swoim koncie pięć solowych albumów i wiele złotych, diamentowych i platynowych płyt. Ostatni krążek zatytułowany „Siniaki i cekiny” ukazał się dwa tygodnie temu. Pochodzą z niej przeboje „Tańcz głupia”, „Bynajmniej” i „Miłego lata”.