Zamieszkaj w samym sercu żeglarskiego Szczecina. „Nie da się być bliżej mariny”

Wiosna i lato to czas, gdy życie na terenie Mariny Club ponownie rozkwita. Przed nową siedzibą Yacht Klubu Polskiego Szczecin przy ul. Przestrzennej powiewa już podniesiona bandera, a najmłodsi żeglarze mają za sobą udział w pierwszych regatach tego sezonu. Tym razem jednak bez rozłożonych żagli, bowiem wiatr był zbyt silny.

Jeśli chodzi o dorosłe załogi YKP Szczecin, to na dobre rozpoczęły już walkę o tegoroczne zwycięstwa. Sezon zapowiada się ekscytująco, bowiem żeglarze mają spore szanse na zdobycie kilku pierwszych miejsc.

„Wyrosła nam tutaj wyjątkowa przestrzeń jachtowa”

Sportowcy i pasjonaci żeglarstwa zjeżdżają już także do samej Mariny Club, aby korzystać z rozbudowanej infrastruktury i dobrodziejstw, jakie niesie ze sobą zielona okolica Jeziora Dąbie Małe. Każdego roku na jego wodach rozgrywane są regaty, które nie tylko tłumnie zbierają żeglarzy, ale i mieszkańców ciekawych wodnych zmagań.

– W Marinie Club mamy część czysto amatorską oraz systematycznie rozbudowywaną część techniczną. Przystań może pomieścić około 130 jachtów o zanurzeniu maksymalnym 3,5 metrów. Posiadamy żuraw bomowy o udźwigu do 1 tony, zaplecze sanitarne, a na kei jest dostęp do energii elektrycznej i wody – wymienia prezes Marina Developer Marcin Raubo.

Zarówno w hangarze, jak i na placu istnieje możliwość całorocznego postoju jednostek. – Oferujemy również usługi z zakresu obsługi jachtów, takie jak slipowanie, cumowanie, mycie oraz serwis. Na terenie przystani znajduje się stacja paliw. Wyrosła nam tutaj wyjątkowa przystań jachtowa – podkreśla nasz rozmówca.

Zamieszkaj w prestiżowej okolicy Parku Krajobrazowego

Co ważne, okolice Parku Krajobrazowego Doliny Dolnej Odry to nie tylko przestrzeń do pływania, podziwiania wyjątkowej flory i fauny, odpoczynku od zgiełku miasta. To także przestrzeń do życia na co dzień. Sąsiedztwo przystani jachtowej sprawia, że na mieszkańców CLUBHOUSE każdego dnia czeka inny widok.

To jedyne osiedle w Szczecinie, w którym każdy apartament ma widok na czwarte największe jezioro w Polsce i zapewnione miejsce postojowe dla jednostki pływającej – jachtu, skutera wodnego, łodzi. Standardem są przestronne mieszkania, których metraże zaczynają się od 59 a kończą na ponad 250 m kw.

Jednym z tych, które jest jeszcze wolne i ma bajeczny widok na jezioro, jest 4-pokojowy apartament o powierzchni ponad 130 m kw. Jasny, funkcjonalny, z dużą ilością przeszkleń, które rozjaśniają i tak już przestronne pomieszczenia. Wyposażony w inteligentny system zarządzania.

Widok na wodę możliwy jest dzięki dwóm tarasom o powierzchniach ponad 54 i blisko 17 m kw. Co więcej, apartament ma zachowany podział funkcyjny na strefę dzienną oraz nocną. W tej pierwszej znalazł się salon o powierzchni ponad 55 m kw. oraz toaleta. W nocnej mamy dużą sypialnię typu master (ponad 25 m kw.) z własną łazienką.

Ekstrawaganckie rozwiązania, które zapewniają poczucie bezpieczeństwa

Wśród niecodziennych rozwiązań CLUBHOUSE według projektu architektów z pracowni Orłowski & Szymański warto wspomnieć o podwójnej elewacji budynku, która łączy w sobie stal, klinkier, aluminium i szkło. Przed tarasami i balkonami zamontowano mobilne przesłony ze stalowej powłoki. To dzięki nim właściciele mieszkań mogą je przesuwać kiedy i jak chcą. Przy zbyt ostrym słońcu, wietrze czy zacinającym deszczu. Kiedy chcą, aby do mieszkania wpadało jeszcze więcej słońca, albo było bardziej zaciemnione.

– Jak na szczecińskie warunki to rozwiązania ekstrawaganckie. Nowoczesna technika budynku zapewni mieszkańcom bezpieczeństwo i komfort w różnych porach roku. Niebanalna bryła budynku, przemyślany układ balkonów i funkcjonalny rozkład w każdym z lokali stały się wizytówką naszej inwestycji. Dobór materiałów budowlanych oraz wykończeniowych to dodatki, które dopełniają całości nietuzinkowego, szczecińskiego projektu - podkreśla Marcin Raubo.

Z ofertą Marina Developer można zapoznać się na stronie: https://marina-developer.pl/clubhouse/#plany-mieszkan/AB.1/B.1.3.