Warszawski deweloper WSD Investment przeprowadzi prace zabezpieczające w zabytkowym kompleksie dawnej drożdżowni przy ul. Kolumba 81-83. Na początku zajmie się krytym gankiem, łącznikiem, zawieszonym na wysokości czwartej kondygnacji.
Zabudowania dawnej fabryki spirytusu, likierów i drożdży C. Lefevre’a zlokalizowane są tuż przy dworcu głównym. Postindustrialny zabytek od dawna czeka na remont. Na poważniejsze prace konserwatorsko-renowacyjne nie można jednak w najbliższym czasie liczyć. Przeprowadzone zostaną natomiast roboty zabezpieczające.
– Pracę obejmą kładkę, łącznik przerzucony między dwoma budynkami. Jego konstrukcja zostanie wzmocniona i zabezpieczona. Planujemy również zająć się kominem od strony Odry – mówi nam przedstawiciel WSD Investment. – Prace rozpoczynamy z własnej inicjatywy. Oczywiście będą się odbywać pod nadzorem konserwatora zabytków.
– Nie wydaliśmy w tej sprawie decyzji nakazowej w trybie nadzoru konserwatorskiego, jednak potrzeba wykonania zabezpieczeń była wielokrotnie omawiana z właścicielem zabytkowego zespołu – dodaje Michał Dębowski, miejski konserwator zabytków.
Fachowcy zabezpieczą przede wszystkim łącznik, który wybudowano w 1903 roku. W ten sposób połączono istniejący już wcześniej budynek fabryczny z nowym magazynem. Z karty ewidencyjnej zabytku wiadomo, że ten zabudowany ganek był remontowany w 1990 roku. Wymieniono wtedy m.in. okna i pokrycie dachu.
Co teraz zostanie zrobione?
– Zakres prac objętych pozwoleniem obejmuje wzmocnienie elementów konstrukcyjnych budynków fabrycznych oraz wykonanie tymczasowych stężeń i zabezpieczeń, m.in. poprzez stemplowanie zagrożonych elementów nośnych, w tym belek, na którym oparta jest konstrukcja łącznika od strony ul. Kolumba – mówi Michał Dębowski.
Pozwolenia na prowadzenie prac zabezpieczających będzie ważne do końca 2024 roku.
Drożdżownia C. Lefevre’a powstała w pierwszych latach XX wieku. Wyjątkowe jest w szczególności położenie tej historycznej zabudowy, bezpośrednio na brzegu Odry. Stąd potoczna nazwa nadana przez obserwujących pofabryczne obiekty od strony wody – „szczecińska Wenecja”.
W 2007 roku miasto sprzedało tę nieruchomość warszawskiemu deweloperowi. Zapowiadana była renowacja obiektu, ale poważniejsze prace nigdy się nie rozpoczęły.
Komentarze
0