Najpóźniej w 2026 roku ma zakończyć się przebudowa Szczecińskiego Domu Sportu. Prezydent Piotr Krzystek podpisał umowę z firmą Budimex, która została wybrana na generalnego wykonawcę prac. Kiedyś był to tętniący życiem kompleks sportowy, w którym ciężko było o wolny termin, a w hotelu „na zapleczu” spali sportowcy z całego kraju.

We wtorek prezydent Szczecina Piotr Krzystek podpisał umowę na przebudowę Szczecińskiego Domu Sportu. Przypomnijmy, o wybraniu generalnego wykonawcy zdecydowała najkorzystniejsza cenowo oferta, która należała do Budimexu. 

„Netto Arena jest za duża dla niektórych wydarzeń”

– Potrzebujemy nowej hali, ponieważ Netto Arena jest za duża dla niektórych wydarzeń. Nowa pływalnia zagwarantuje organizowanie nie tylko zawodów pływackich na najwyższym poziomie, ale także rozgrywek naszych waterpolistów (piłkarze wodni – red.), którzy cieszą się dobrymi wynikami. Nowy obiekt to również nowa przestrzeń dla naszych bokserów. Kompleks SDS-u zyska nowy blask, możliwości i warunki – zapewnia prezydent Piotr Krzystek.

Przebudowa modernistycznego obiektu realizowana będzie w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Wybudowane zostaną 30-metrowy basen, pomieszczenia dla ratowników, sanitariat i magazyn. Hala sportowa zostanie dostosowana do współczesnych wymogów licencyjnych – będzie wyższa, większa i pomieści 1200 widzów. Na dachu mają znaleźć się panele fotowoltaiczne, a w basenie zastosowany zostanie system odzyskiwania ciepła z wody.

Budimex będzie mieć 36 miesięcy na zrealizowanie prac, w tym 18 miesięcy na przygotowanie projektu. Pierwszym krokiem będą prace rozbiórkowe.

– Postaramy się wykonać je w sposób bezkolizyjny, najmniej uciążliwy dla mieszkańców. 36 miesięcy to okres, który pozwoli nam wszystko sprawnie zorganizować. Nie ukrywam, że myślimy o skróceniu tego terminu – przyznaje Mariusz Hurylski, dyrektor oddziału północnego Grupy Budimex.

„Konkurs nie miałby najmniejszego sensu”

Przypomnijmy, że wybór formuły „zaprojektuj i wybuduj” nie spodobał się części lokalnego środowiska architektonicznego. Projektanci nie tylko oponowali przeciw rozbiórce starej bryły, ale i apelowali o zorganizowanie konkursu architektonicznego. Zdaniem Piotra Krzystka, w przypadku SDS-u „nie ma za dużo przestrzeni do swobodnego rozdysponowania”.

– Pole manewru w tym miejscu jest naprawdę niewielkie. Nie możemy przestawić ani hali, ani basenu. Konkurs nie miałby najmniejszego sensu. Gdybyśmy tworzyli zupełnie nowy obiekt w nowej przestrzeni, to architekci mogliby puścić wodze fantazje. Hala musi spełniać parametry dla rozgrywek ligowych. Chcieliśmy, aby pływalnia była zmodernizowana i służyła również piłce wodnej. Chcemy też, aby zaplecze dla bokserów było optymalne – argumentuje włodarz Szczecina.

Jednocześnie Piotr Krzystek zapewnił, że zachowane zostaną historyczne elementy, jak część holu wejściowego i mozaiki.

Nadzór nad pracami będzie sprawować spółka Szczecińskie Inwestycje Miejskie. Koszt prac ma wynieść ponad 108 mln zł. Dodajmy, że przebudowa uzyskała 65 mln zł dofinansowania z Programu Inwestycji Strategicznych.

Tętniący życiem kompleks sportowy

O konieczności przebudowy SDS mówiło się od dawna, ale poważniejsze kroki w tym kierunku wykonano dopiero po tym, gdy w listopadzie 2021 roku zawalił się dach balkonu widowni przy 25-metrowym basenie. Pływalnia od tamtej pory była wyłączona z użytku. 

Szczeciński Dom Sportu według projektu architekta Mariana Rąbka wybudowany został w latach 60. XX wieku. Niegdyś był tętniącym życiem kompleksem sportowym, w którym ciężko było znaleźć wolny termin, a w hotelu „na zapleczu” nocowali sportowcy z całej Polski.

Pierwotnie składał się z hali sportowej i basenowej, choć nie tylko. Kompleksowo zaprojektowano cały kwartał, który dawał młodym sportowcom znakomite warunki treningowe. Halę i basen kryty uzupełniała część otwarta – basen, korty tenisowe oraz indywidualnie zaprojektowany hotel dla sportowców.

W 1970 roku SDS zdobył tytuł „Mistera 25-lecia Szczecina”. Wygrał wówczas z „Kosmosem”, Barem „Extra” przy al. Niepodległości czy osiedlem mieszkaniowym „Skarpa”. Jury konkursowe doceniło obiekt za „harmonijne przenikanie się brył, detal kompozycji i interesujące widoki z różnych kierunków”.