Ta sytuacja wstrząsnęła mieszkańcami miasta w czerwcu 2024 roku. Niespełna 17-letni Yehor S. ugodził nożem Pawła, ochroniarza strzegącego bezpieczeństwa osób bawiących się w Hali Odra. Nastolatek miał zachowywać się agresywnie, więc ochroniarze interweniowali, co zakończyło się usiłowaniem zabójstwa. Oburzających aspektów w tej sprawie jest jednak znacznie więcej. – To nie jest człowiek tylko zwierzę, człowiek by się tak nie zachował – mówi ochroniarz, który cudem uszedł z życiem.

„Nigdzie na świecie taka bestia nie wyszłaby na wolność”

W cyklu „Interwencja wSzczecinie.pl” zajęliśmy się sprawą Pawła Stępnia. Mężczyzna na początku czerwca 2024 roku podczas imprezy w jednym ze szczecińskich klubów został kilkukrotnie ugodzony nożem przez Yehora S., niepełnoletniego obywatela Ukrainy przebywającego w Polsce.

– Na początku myślałem, że on mnie uderzył. Potem okazało się, że mnie dźgnął. To nie bolało, nic nie poczułem. Nagle jednak zobaczyłem krew i już wiedziałem, że jest źle. Zacząłem tracić przytomność – wspomina mężczyzna.

– Moi koledzy zobaczyli, co się wydarzyło, i za nim pobiegli. On, mając nóż w ręku, jeszcze się zasłaniał dziewczyną. Chłopaki mieli gaz, wypadł mu z ręki nóż i został obezwładniony – dodaje.

Yehor S. został zatrzymany, ale… decyzją sądu trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, z którego uciekł i do dzisiaj nie wiadomo, gdzie przebywa. Jeszcze bardziej oburzający jest brak zgody na upublicznienie jego wizerunku.

– Jesteśmy bezsilni. Wszystkie odpowiedzi z sądu czy prokuratury prowadzą donikąd. Nikt nie kwestionuje jego winy, ale też nikt nie wie, jak to możliwe, że taki zwyrodnialec zbiegł. On był zakwalifikowany jako skrajnie niebezpieczny. To, co się wydarzyło, to skandal. Nigdzie na świecie taka bestia nie wyszłaby na wolność – mówi pan Paweł.

Paweł Stępień i jego rodzina są oburzeni całą sytuacją. Jak mówią, pisali do Rzecznika Praw Obywatelskich. Działają także z prawnikami i detektywami. Celem jest znalezienie i ukaranie mężczyzny, który może być potencjalnie niebezpieczny.

– Nie odpuścimy tego. Ja już nigdy nie wrócę do pełni sprawności. Mam niesprawną rękę, zapadniętą klatkę piersiową. Nie jestem już tym samym człowiekiem, co rok temu – dodaje mężczyzna.

„Stworzono mu okazję do ucieczki”

Odnalezienie niebezpiecznego nastolatka może nie być łatwe z kilku powodów – nie wiadomo, czy przebywa na terenie Polski, oraz… nie ma zgody sądu na publikowanie jego wizerunku. W sprawę włączyła się detektyw Małgorzata Marczulewska.

– W ośrodkach wychowawczych przebywają dzieci trudne, np. wandale czy dzieci z problemami, a tutaj trafił do takiego ośrodka potencjalny morderca. Bałabym się o bezpieczeństwo tych dzieci. Prawo w tym przypadku bardziej broni przestępcy niż uczciwego obywatela. Ten człowiek uciekł z ośrodka, jest potencjalnie niebezpieczny. Jak mamy szukać sprawcy, gdy nie wiemy, jak wygląda, i nie możemy go pokazywać? – mówi detektywka.

 – Dano mu idealną okazję do ucieczki i nieodbycia kary. To jest niedopuszczalne. Doprowadza to do tego, że nastolatkowie dokonują najcięższych czynów, a jest im to niemal odpuszczane. Pan Paweł ma prawo czuć się okropnie, bo sprawca tragedii jest wolny i nie spotkał się póki co z żadnymi konsekwencjami – dodaje Marczulewska.

Głos prokuratury

W maju oświadczenie wydała prokuratura. Publikujemy je w całości.

Prokurator Prokuratury Rejonowej Szczecin – Prawobrzeże w Szczecinie w okresie od 03 czerwca 2024 r. do 25 listopada 2024 r. nadzorował śledztwo w sprawie zdarzenia z dnia 2 czerwca 2024 r., gdzie na terenie lokalu Hala Odra 16 – letni Yehor S. (ur. 19 września 2007 r.) trzykrotnie ugodził nożem pracownika ochrony.

Materiały śledztwa zostały przekazane przez Komisariat Policji Szczecin-Dąbie w Szczecinie do Prokuratury Rejonowej Szczecin Prawobrzeże w Szczecinie w dniu 03 czerwca 2024 r. Tego samego dnia prokurator przekazał akta sprawy do Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie VIII Wydział Rodzinny i Nieletnich, zgodnie z właściwością, celem zastosowania wobec nieletniego środka tymczasowego w postaci umieszczenia w schronisku dla nieletnich o wzmożonym nadzorze wychowawczym.

Sąd rodzinny zastosował wobec nastolatka ww. środek tymczasowy i na postawie art. 67 ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich oraz art. 10 § 1 kk przekazał sprawę do prowadzenie prokuratorowi. Zgodnie z przytoczonymi przepisami Sąd przekazuje sprawę do prowadzenia prokuratorowi, jeżeli w toku śledztwa zostaną ujawnione okoliczności mogące uzasadniać podleganie przez nieletniego odpowiedzialności karnej na zasadach jak osoba dorosła, w sytuacji popełnienia najcięższych przestępstw np. zabójstwa.

 

Prokurator niezwłocznie wszczął śledztwo w przedmiotowej sprawie i wykonał czynności z udziałem podejrzanego, któremu przedstawił zarzut popełnienia czynu zabronionego z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Dodatkowo prokurator wykonał czynności mające na celu ustalenie przyczyn, przebiegu i okoliczności tego zdarzenia.

Decyzja sądu rodzinnego o przekazaniu sprawy do prowadzenia prokuratorowi została zaskarżona przez obrońcę podejrzanego.

W dniu 25 listopada 2024 r. Sąd Odwoławczy rozpoznał zażalenie obrońcy na postanowienie sądu rodzinnego i uchylił rozstrzygnięcie w przedmiocie przekazania sprawy prokuratorowi. W wyniku tej decyzji Prokurator Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże w Szczecinie przekazał materiały sprawy prowadzonej przeciwko nieletniemu do dalszego prowadzenia Sądowi Rejonowemu Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, gdzie sprawa aktualnie się toczy. Do tego postępowania udział swój zgłosił Prokurator Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże w Szczecinie i złożył wniosek o przesyłanie wydawanych w sprawie orzeczeń oraz zawiadomień.

Prokurator w tym postępowaniu posiada wyłącznie prawa strony – tak jak nieletni i jego rodzice, dlatego też złożył do Sądu wniosek o niezwłoczne wyznaczenie terminu w celu rozpoznania sprawy, którego dotąd nie rozpoznano.

W dniu 12 maja 2025 r. Yehor S. uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Łobżenicy.