Bohater tego specjalnego koncertu zalicza się do grona artystów, których przedstawiać nie trzeba. Dorobek Chrisa Bottiego jest naprawdę imponujący. Oto bowiem w sali symfonicznej pojawi się jeden z najsłynniejszych trębaczy na świecie, zdobywca nagrody Grammy i wielu złotych oraz platynowych płyt. Przede wszystkim jednak Botti to jeden z tych artystów, którzy relacje pomiędzy jazzem a muzyką popularną zastali drewniane, a zostawili murowane.
Aretha Franklin, Frank Sinatra, Lady Gaga czy Sting to tylko niektóre z supergwiazd, które współpracowały z bohaterem majowego koncertu. Na tym oczywiście nie koniec, bo dźwięki jego trąbki uświetniły nagrania, rzec by można, całej rzeszy naprawdę legendarnych nazwisk, nie raz reprezentujących dosyć odległe konwencje muzyczne. Bowiem pośród współpracowników Bottiego znajdziemy zarówno włoskiego tenora Andrea Bocelliego, jak i rapową ikonę lat 90., Mary J. Blidge.
Swoja karierę muzyczną Botti rozpoczął 1985 roku jako muzyk sesyjny. Jednak na oficjalny solowy debiut muzyka musieliśmy czekać aż do 1995 roku, kiedy to ukazała się jego płyta zatytułowana „First wish”. Ważnym momentem w życiu trębacza był rok 1990, kiedy to Botti nawiązał trwającą ponad dekadę współpracę z legendarnym amerykańskim wokalistą i gitarzystą, Paulem Simonem. Każdy kolejny krążek muzyka spotykał się z lepszym przyjęciem, sam artysta zaś wypracował własny, unikalny styl gry na trąbce, podbijając serca fanów na całym świecie i nijak nie ograniczając się w eksploracji muzycznych obszarów. Warto bowiem wspomnieć, że w twórczości Bottiego możemy odnaleźć zarówno jazz – dużo jazzu – à la wczesny Miles Davis, muzykę filmową czy interpretacje standardów muzyki klasycznej, włączając w to Franza Shuberta czy Giacomo Pucciniego.
Komentarze
0