Gdzie i kiedy?
Galeria Goldenmark, plac Żołnierza Polskiego 1-1a
piątek, 1 kwietnia 2022, 17:30
Za ile?
darmowe
Szczeciński Salon Goldenmark zaprasza na wernisaż wystawy autorstwa Pawła Kuli.

 

Paweł Kula to artysta pracujący głównie na polu bardzo szeroko rozumianej fotografii. Ukończył studia na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Wykładowca Akademii Sztuki w Szczecinie. Współtwórca stowarzyszeń „Oswajanie Sztuki” oraz „Rezerwatu idei”.

Najważniejszym źródłem artystycznej fascynacji są dla niego wszelkie formy fotografii i nieoczekiwane możliwości z nimi związane. Kula własnoręcznie tworzy własne aparaty, urządzenia optyczne do fotografowania. Interesują go błędy procesów fotograficznych, obrazy znalezione i nie dające się utrwalić oraz techniki bez kamerowe.

Jest współtwórcą „solarigrafii” – metody pozwalającej na ekstremalnie długie naświetlanie zdjęć. Jego prace znajdują się w kolekcji „Zachęty Sztuki Współczesnej” oraz w Muzeum Narodowym w Szczecinie.

 

BIO–GRAFIE. Patrzenie przez rzeczy.

Wojciech Ciesielski, kurator wystawy „BIO–GRAFIE. Patrzenie przez rzeczy”, podkreśla, że fotografia jest techniką wywodzącą się z nauk optycznych, a zatem opiera się na zjawiskach związanych ze światłem.

– To pozornie banalne stwierdzenie niesie ze sobą ogromne konsekwencje, szczególnie wyraźne, gdy przyjrzymy się twórczości Pawła Kuli. Zwłaszcza jego ostatniemu cyklowi, niepozornie zatytułowanemu „Bio-grafie” – zaznacza Wojciech Ciesielski. – Światło to zjawisko fizyczne, fragment promieniowania elektromagnetycznego, jednocześnie mające niemożliwy do przecenienia wpływ na powstanie i funkcjonowanie życia na naszej planecie. Zjawisko fotosyntezy umożliwiło rozwój życia, rzeczywistość postrzegamy głównie dzięki światłu wpadającemu do naszych oczu, cykle dobowe i związane z nimi zachowania roślin i zwierząt podlegają „wędrówce” Słońca po niebie. Te, wydawałoby się, oczywiste fakty, mają fundamentalne znaczenie dla uprawiania fotografii i rozumienia sztuki przez Pawła Kulę.

Jak mówi sam artysta:

 – Wykorzystuję także naturalną światłoczułość ‒ rośliny, powidoki, zjawisko fosforescencji. To, co możemy zobaczyć, nie jest tożsame z istniejącymi rejestracjami świata ‒ w działaniach artystycznych fascynuje mnie ujawnianie obrazów odległych od wizualnych doświadczeń człowieka.

Kula często wykorzystuje nieoczekiwane materiały światłoczułe: rośliny czy własną skórę.

 – Nowy cykl prac Pawła Kuli to zapisy dokonywane na materiale światłoczułym, jednakże nie tylko wykonane bez użycia tradycyjnego aparatu. To przede wszystkim wizualne ślady wykonane przez różne obiekty, swoiste bio-grafie, odbicia zrealizowane metodą tak bezpośrednią, że niemal intymną, jak dotyk skóry. A jednak docierają do nas dzięki światłu, poprzez oczy. Kolejna z wielkich zagadek natury – dodaje Ciesielski.