XVI Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zabawa z głową, czyli nośmy czapki byśmy mieli zdrowe zatoki. To hasło przyświecało XVI Finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Szczecinie.
W studenckim klubie „Kontrasty” w Szczecinie dnia 13 stycznia 2008 roku swój sztab miało Zrzeszenie Studentów Polskich, którzy poświęcili swój czas i energię, aby wesprzeć inicjatywę Jerzego Owsiaka.

Około godziny 22 udało mi się namówić na krótki wywiad parę współorganizatorów, reprezentujących Zrzeszenie Studentów Polskich, Mariusza Skórę i Karolinę Sabatowicz:

wSzczecinie.pl: Czym się prywatnie zajmujecie?

Karolina Sabatowicz: Jestem studentką piątego roku biotechnologii. Działam w ZSP (Zrzeszenie Studentów Polskich) i pomagam Mariuszowi. To mój czwarty Finał WOŚP w charakterze wolontariuszki z ramienia ZSP.

Mariusz Skóra: W ZSP działałem przez całe swoje studia. Teraz jestem pięć lat po studiach, ale wciąż udzielam się w ZSP. Pomagam młodszym ludziom zrobić dobrą imprezę. To moja siódma impreza związana z WOŚP.

wSzczecinie.pl: Idea wolontariatu? Po studiach zazwyczaj angażuje się w takie projekty,
które dają wymierne korzyści finansowe...


Mariusz Skóra: Pracuję w dobrej firmie. Ale to co robię tutaj ja, Karolina i pozostali to jest właśnie wolontariat. Poświęcamy na to mnóstwo swojego prywatnego czasu a także prywatnych środków. Nie wiem czy sobie ktoś zdaje z tego sprawę, że organizacja takiej imprezy to nie tylko korzystanie z pomocy innych. W sytuacjach kryzysowych musimy wyłożyć także swoje środki... i robimy to bo wiemy, że warto. To jest to co chcemy robić.

Karolina Sabatowicz: Można zrobić coś dobrego dla innych. A poświęcamy na to tylko trochę swojego czasu i środków.

wSzczecinie.pl: A konkretnie? Na co musieliście wydać swoje pieniądze?

Karolina Sabatowicz: Telefon, paliwo...

Mariusz Skóra: To jest nasza inicjatywa. Chcąc zrobić dobrą imprezę musimy się liczyć z wydatkami. Ale to jest wszystko dla idei. Gdyby wszyscy tak działali w samym Szczecinie to byłoby mnóstwo dobrych imprez.

wSzczecinie.pl : A dlaczego akurat inicjatywa Jurka Owsiaka a nie np. Caritas? Czy to właśnie osoba pana Owsiaka przekonała was do idei WOŚP-u ?

Mariusz Skóra: Ważny dla mnie jest klimat. A w jednym z najstarszych klubów studenckich w Polsce czyli „Kontrastach” jest on świetnie wyczuwalny. Jesteśmy tu praktycznie codziennie. Znamy większość ludzi. Wiemy na kogo można liczyć. Znamy właściciela klubu oraz wszystkich pracowników. Wiemy co możemy tutaj zrobić. A Owsiak? Fantastyczny człowiek. Gdyby było jeszcze 3-4 Owsiaków w Polsce to zapewne nie mielibyśmy problemu ze służbą zdrowia.

wSzczecinie.pl : Czy moglibyście pokusić się już o ocenę tego XVI Finału?

Mariusz Skóra: Wiemy kiedy do „Kontrastów” w takim dniu przychodzą ludzie. Do godziny 15.00 są przejścia ze sztabu do sztabu by zobaczyć co się dzieje. O godzinie 17.00 mamy pierwszą kumulację. Wszystkie zespoły, które występują u nas za darmo chcą grać w godzinach popołudniowych. Wtedy, rzecz jasna, jest najwięcej ludzi. A oni chcą się pokazać przed szerszą publiką. I prawdą jest, że żaden zespół nie bierze wynagrodzenia za swój występ. Jedynie jeden zespół z mniejszej miejscowości poprosił nas o zwrot kosztów przejazdu. A zespoły są ze Szczecinka, Koszalina. Jedna kapela przyjechała z Trójmiasta(Milczenie Owiec). To są koszty. Jednemu zespołowi postanowiliśmy pomóc.

wSzczecinie.pl : Jak udało wam się namówić te konkretne zespoły do występu w „Kontrastach”?

Karolina Sabatowicz: Zazwyczaj te zespoły już grały w tym klubie. Wiedzą czego można się spodziewać. Jak to wszystko będzie wyglądało. Nawet nie trzeba było ich jakoś specjalnie namawiać.

Mariusz Skóra: Z WOŚP jest taka kapitalna sprawa, że nikogo nie trzeba przekonywać aby zagrał podczas tej imprezy. Chętnie odwiedzają i grają w „Kontrastach”. Są zespoły, które czekają na swoją kolej po 2-3 godziny. Każdy chce grać jak najdłużej na scenie, stąd u nas są opóźnienia. Przykładowo grupa Flying Organs ze Szczecinka przybyli o godzinie 10.00 i czekali dwanaście godzin by wejść na scenę. Po to by zagrać 25 minut. To jest świetne.

wSzczecinie.pl : Ile pieniędzy zebrano w klubie „Kontrasty”?

Karolina Sabatowicz: Z samych puszek ponad 12 tys. złotych. Jest to lepszy wynik niż w ubiegłym roku (7 tys. złotych) a wciąż nie zostały policzone rzeczy z licytacji. No i kilka puszek na uczelni Colegium Balticum (współorganizator). Także na razie jest nieco ponad 12 tys. złotych (stan na 13 stycznia br.) Pieniądze wciąż są liczone.

wSzczecinie.pl : W tym roku dużo zamieszania było z przygotowaniem tzw. „grochówki”.

Mariusz Skóra: Było zamieszanie. Wojsko przygotowało grochówkę myśląc, że to dla nas na imprezę na Jasnych Błoniach. My przyjeżdżając z własnymi produktami zostaliśmy oddaleni z kwitkiem. Krótka inicjatywa. Korzystając z telefonów szybko podjęliśmy się ugotowania tej grochówki. W stanicy harcerskiej w Szczecinie Zdroje wczoraj (sobota 12 stycznia br.) od 14 do 22 gotowaliśmy zupę.

Karolina Sabatowicz: Dopiero o 22.30 skończyliśmy to robić. Potem trzeba było po to własnymi autami przyjechać. Doprawić...

Mariusz Skóra: No i zawieźć samochodami do „Kontrastów”.

wSzczecinie.pl : Ile litrów przygotowaliście?

Karolina Sabatowicz: Miało być 150 litrów a wyszło nam 300(sic!). A składników było na 150 L (śmiech). Nic się nie zmarnowało. Wszystko zeszło. W parę godzin.

Mariusz Skóra: Piękna sprawa. Byliśmy zadowoleni, że nasza praca nie poszła na marne. Trzy dziewczyny obierały 40 kg ziemniaków w czterdzieści minut. Udało się. Nie wiem czemu akurat „grochówka” łączy się z WOŚP ale tak już się przyjęło. Ale o godzinie 21 już tej grochówki u nas nie było.

wSzczecinie.pl : Jak sami wcześniej wspomnieliście, macie już doświadczenie w prowadzeniu, organizowaniu tego typu przedsięwzięć. W porównaniu z zeszłym rokiem było łatwiej?

Karolina Sabatowicz: W każdym roku jest inaczej. Inni ludzie przychodzą. Zespoły mają różne wymagania. Nie ma schematu.

Mariusz Skóra: Znamy większość zespołów. Większość zespołów zaprosiliśmy do „Kontrastów” ponad miesiąc temu, a jeszcze wczoraj odbierałem telefony z pytaniem czy są wolne miejsca. Gdybyśmy kogoś jeszcze „dorzucili” to zapewne skończylibyśmy imprezę o czwartej nad ranem.

wSzczecinie.pl : Kiedy rozpoczęły się pierwsze przygotowania do tegorocznej imprezy WOŚP?

Mariusz Skóra: Na początku listopada ustaliliśmy terminy z lokalem, sal, zespołów. Potem szukaliśmy gwiazd. W tym roku Quo Vadis i Milczenie Owiec. Potem trzeba było znaleźć sponsorów. Chociażby do tego by mieć dobry sprzęt muzyczny na scenie. Szukaliśmy firm, które częściowo pokryły koszty.

Następnie ustalenie grafiku. Określenie kompetencji poszczególnych osób. Cały sztab osób, które w organizację tej imprezy włożyło swoje serce.

wSzczecinie.pl : Jeżeli ktoś chciałby aktywnie uczestniczyć w takich akcjach co powinien najpierw zrobić? Gdzie szukać ZSP?

Mariusz Skóra: ZSP jest najstarszą organizacją w Polsce. Zrzesza ponad 100 tys. studentów. Jestem przykładem, iż można działać w tym zrzeszeniu nie będąc już studentem. Podejmujemy mnóstwo inicjatyw : rajdy, warsztaty, festiwal FAMA.

Karolina Sabatowicz: Chata Żaka...

Mariusz Skóra: Zapraszamy wszystkich serdecznie do „Kontrastów”. Na pierwszym piętrze przy kinie jest nasze biuro. Tam znajdziecie wszelkie informacje. Może od razu będzie okazja do włączenia się do jakiejś akcji. Każdy znajdzie coś dla siebie.

wSzczecinie.pl : ZSP a WOŚP- kto wyszedł z inicjatywą?

Karolina Sabatowicz: Spontanicznie.

Mariusz Skóra: Stwierdziliśmy, że czegoś nam brakuje. Zaangażowaliśmy się w WOŚP. Współpraca trwa dziewięć lat. Klub „Kontrasty” należy do ZSP, a jego właściciel, pan Waldemar Kulpa też był w ZSP. Obecnie jest w „Ordynackiej” czyli jak my to nazywamy w „Starych prykach ZSP”.

wSzczecinie.pl : Chyba wytnę ten tekst...

Mariusz Skóra: To jest człowiek otwarty na dobre inicjatywy. Oby jak najwięcej takich ludzi w tym mieście.

wSzczecinie.pl : Hasłem XVI Finału WOŚP jest „Zabawa z głową”.
Co przez to rozumiecie?


Mariusz Skóra: Jest kilka refleksji na ten temat. W wersji szczecińskiej Orkiestry rozwinęliśmy hasło: „Nośmy czapki na głowie, żebyśmy mieli zdrowe zatoki”. Głównie zależy nam na bezpiecznej i rozsądnej zabawie.

Karolina Sabatowicz: Na stronie www.wosp.pl znajdziecie więcej informacji na ten temat.

wSzczecinie.pl : Dziękuję za rozmowę.

Wywiad z Karoliną Sabatowicz i Mariuszem Skórą przeprowadził Piotr Sirota.