Rodion Pogossov, głos nowojorskiej Metropolitan Opera, zaśpiewał 22 i 23 marca w Szczecinie. Wystąpił w premierowym spektaklu „Eugeniusz Oniegin” przygotowanym przez Operę na Zamku w koprodukcji Teatrem Muzycznym w Kaliningradzie. Pełne wykonanie dzieła skomponowanego przez Piotra Czajkowskiego to ewenement w powojennym życiu kulturalnym Szczecina.

Choć ten rosyjski autor  był  twórcą dziewięciu oper, to popularność zyskały praktycznie tylko dwie  - „Dama Pikowa” i właśnie „Eugeniusz Oniegin”. Skomponował ją w 1877 roku, a libretto powstało   w oparciu o poemat Aleksandra Puszkina.

Oniegin jest bywalcem salonów, ma opinię karciarza  i uwodziciela, by potem stać się mężczyzną zmagającym się z nudą i bezcelowością życia. Próby pokonania  tego duchowego  marazmu są nieskuteczne. Oniegin okazuje się kimś, kto nie umie prawdziwie kochać, a w dodatku  igra z uczuciami innych. Odrzucając miłość Tatiany i traktując jej starania z dystansem i  chłodem, flirtuje z  jej siostrą Olgą i  doprowadza w ten sposób do pojedynku z poetą Leńskim... To starcie w niniejszej realizacji kończy się trochę inaczej niż w oryginale i dlatego między innym warto się wybrać do hali Opery na kolejne terminy tego wielkiego muzycznego romansu.

W szczecińskim spektaklu rolę Tatiany śpiewa  Joanna Tylkowska (sopran), a rolę Olgi – Jekaterina Bajewa. Bardzo chwalony przez publiczność jest odtwórca Leńskiego - Paweł Wolski. O Pogossovie jego partnerzy w tej inscenizacji, wypowiadają się tylko w  najlepszych słowach, jednogłośnie stwierdzając, że na próbach  zawsze ma dobry humor i jest nadzwyczaj skromny jak na artystę z takimi jak on osiągnięciami.

Walerij Łysenko, kierownik artystyczny Teatru Muzycznego w Kaliningradzie, powiedział, że jest zadowolony z tej współpracy, bo udało się połączyć siły twórców z trzech krajów, a efekt jest bardzo dobry.  Orkiestrą Opery na Zamku dyryguje w „Onieginie”, Frank Zacher z Prenzlau. Choreografia, z dominującym kolorem białym,  to dzieło Oksany Cholewy, a klasyczna i bardzo statyczna  scenografia to efekt pracy Tatiany Tałubiewej oraz Igora Nieżnyja, którzy zaprojektowali także kostiumy.

Publiczność w premierowym spektaklu doceniła m.in. wykonanie muzyczne i przygotowanie chóru, który nie tylko wykonuje partie wokalne, ale jest w niektórych sekwencjach bardzo roztańczony. Oprócz wymienionych już ról wiele braw otrzymał  także Janusz Lewandowski jako Griemin, tak więc ogólnie nasi  artyści zaprezentowali się bardzo dobrze w tym międzynarodowym składzie.