Pięć postaci, cztery dni zdjęć i dwanaście lokacji, wszystkie szczecińskie. Tak, w dużym skrócie, można opisać tę krótkometrażową produkcję. 31 stycznia w Klubie Delta odbyła się techniczna premiera filmu „Nikt” w reżyserii Dominika Czecha, podczas której aktorzy, realizatorzy oraz zaproszeni goście zobaczyli go po raz pierwszy w naszym mieście.
Empatia wobec starszych
– Miał być dramat, ale wyszedł nam jednak film obyczajowy – mówi Dominik Czech, reżyser. – To historia wymyślona, ale może ona wydarzyć się wszędzie. Naszym celem było wzbudzeniem refleksji i empatii wobec ludzi starszych. Jeżeli chociaż jedna osoba po obejrzeniu filmu postanowi odwiedzić kogoś ze swojej rodziny, kogo dawno nie widziała, to już uważam za nasz sukces – dodaje.
Ewa Molenda, autorka scenariusza uzupełnia: – Nie chciałam, by film skręcił w mroczniejszą stronę i dlatego dodałam w tekście trochę nadziei.
Wyrwać się z marazmu
Główny bohater filmu „Nikt” to człowiek, który stracił żonę, a dalsza egzystencja wydaje mu się bezcelowa. Córka przychodzi do niego praktycznie tylko po to, by pożyczyć pieniądze, nie bardzo ma chęć przyprowadzić wnuka. On sam nie nadąża już za nowinkami współczesności, czuje się osamotniony i praktycznie „schodzi na dalszy plan”. Pewnego dnia, podczas spaceru w parku, odkrywa jednak możliwość zrobienia jeszcze czegoś i wyrwania się z marazmu...
Główną rolę kreuje Lech Dyblik, znany m.in. z takich filmów jak „Krol”, „Dom zły” czy czeskiej produkcji „Malowany ptak” (według prozy Jerzego Kosińskiego).
– Ta postać jest mi bliska z uwagi na to, że przekazuje rozczarowanie życiem i światem. Ja mam podobne odczucia i refleksje – tak Dyblik mówił o swojej roli podczas spotkania po projekcji. – To był niskobudżetowy projekt, ale dobrze pomyślany i pracowało mi się w Szczecinie naprawdę komfortowo.
Szczecińskie plenery i aktorzy
Oprócz kilku sekwencji w parku im. Romana Łyczywka w filmie widzimy także panoramę Wałów Chrobrego oraz centrum miasta, prezentowane z perspektywy miejsca w tramwaju, w którym jedzie tytułowy bohater. W mniejszych rolach wystąpili aktorzy Teatru Współczesnego w Szczecinie – Adrianna Moniuszko-Janowska (jako sąsiadka głównego bohatera), Michał Lewandowski (lekarz), a także Sylwia Witkowska i Olaf Myślicki.
Reżyser, Dominik Czech mieszka w Szczecinie od 6 lat. Jest absolwentem Lubuskiej Szkoły Telewizji i Filmu w Zielonej Górze. W sierpniu 2010 roku otrzymał nagrodę OKO dla najlepszego operatora TVN. Aktualnie planuje kolejny film, ma to być thriller psychologiczny.
Pokazy na festiwalach
Dla filmu "Nikt" właśnie rozpoczyna się festiwalowa droga, a ponieważ dialogi zostały przetłumaczone na języki niemiecki i angielski, są szanse, by był prezentowany także zagranicą. Dokładnie 31 stycznia obraz został pokazany również na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Nieprofesjonalnych „Kochać człowieka” w Oświęcimiu.
– Uważam, że to ważny film. Już teraz możemy zaprosić szczecinian na jego pokaz na otwarciu kolejnej edycji festiwalu „SeniorMovie” – zapowiada Krzysztof Kuźnicki, szczeciński filmowiec, dokumentalista, organizator tego wydarzenia. – Dokładnie 24 września – informuje.
Premierowy wieczór w Klubie Delta poprowadził znany szczeciński dziennikarz filmowy, Krzysztof Spór. Organizatorzy przygotowali dla publiczności niespodziankę w postaci prezentacji krótkiego filmu „making of” - złożonego z ujęć zza kulis i niewykorzystanych scen.
Widzowie dzieląc się swoimi wrażeniami po seansie, mówili, że to dzieło nieprzeciętne. Ktoś nawet wyraził życzenie, że mogłaby powstać kontynuacja, o tytule... „Nikt 2, czyli Ktoś”.
Premiera internetowa filmu Dominika Czecha nastąpi 1 kwietnia 2021 r. .
Komentarze
1