Nie udało się doczyścić urządzeń na terenie skateparku przy Stawie Brodowskim, które tydzień temu zostały „ozdobione” wątpliwej urody wulgarnymi napisami – informuje Andrzej Kus, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych.
Niestety, skatepark w ubiegłym tygodniu został zniszczony. Wandale oszpecili urządzenia wulgarnymi napisami. Zostały one przemalowane, jednak napisów nie udało się całkowicie doczyścić.
- Prośba od mieszkańców o to, by każdy dokonujący się akt wandalizmu zgłaszać na policję lub do strażników miejskich. Zakończona naprawa, w tym farba i materiały kosztowały ponad 500 złotych – zaznacza Kus.
Komentarze
4