Stawki podatku od nieruchomości zostaną podniesione o 15 procent, do maksymalnego poziomu dopuszczonego przez Ministerstwo Finansów. Dla właścicieli mieszkań o powierzchni 50 m2 oznacza to wzrost opłat o 10 złotych w skali roku, ale w przypadku dużych przedsiębiorców może chodzić o nawet kilka tysięcy złotych.
Nad uchwałą w tej sprawie dyskutowano podczas wtorkowej sesji rady miasta. Na podwyżkę zgodzili się przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i prezydenckiego klubu Koalicja Samorządowa Szczecin.
– Ta zmiana jest niewielka. Mieszkańcy standardowych mieszkań zapłacą miesięcznie niecałą złotówkę więcej. Naszą odpowiedzialnością jest, żeby łatać dziury w budżecie miasta. Liczę, że od następnego roku miasto nie będzie musiało podejmować takich decyzji. Że budżet centralny zapewni Szczecinowi godne dochody, a przede wszystkim nie będzie ucinał dochodów, które miasto miało wcześniej – mówił Przemysław Słowik z klubu Koalicji Obywatelskiej, obarczając rząd winą za stan finansów miasta.
„Jak się ma ta podwyżka do realizacji celów strategicznych miasta?”
Politycznych spięć było podczas dyskusji bardzo dużo. Radni Prawa i Sprawiedliwości przekonywali, że rząd wspiera samorządy i przedsiębiorców. Miastu wytykali, że to kolejna sfera, w której w ostatnich miesiącach zwiększane są stawki opłat.
– Jak się ma ta podwyżka do realizacji celów strategicznych miasta? – pytał radny Roman Lewandowski (PiS). – Uważam, że tę uchwałę należy odesłać do wnioskodawcy w celu poprawienia. Trzeba mieć na uwadze wspieranie przedsiębiorczości. Należy rozważyć zwolnienie z podatków wybranych organizacji, zwłaszcza organizacji pożytku publicznego.
Poza jego klubowymi kolegami, przeciw podwyższeniu podatku zagłosowała radna niezależna Edyta Łongiewska-Wijas.
„To nie jest nasze lokalne widzimisię, tylko potrzeba wszystkich samorządów”
Nowe zapisy staną się w przyszłym roku faktem. Mają przynieść miastu dodatkowe dochody w wysokości ok. 34 mln zł.
– To nie jest nasze lokalne widzimisię, tylko potrzeba wszystkich samorządów. Musimy akumulować środki, żeby móc nadal inwestować. Od co najmniej 3 lat jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji – tłumaczyła Dorota Pudło-Żylińska, skarbnik miasta. – Szczecin ma swoją specyfikę. Jest trzecim miastem wojewódzkim pod względem powierzchni, ale opodatkowaniu podlega tylko 1/6 jego powierzchni. Pozostałą część zajmują wody, tereny zielone czy miejsca zwolnione z opłat ustawowo, jak port.
Konkretne przykłady, jak podniesienie stawek wpłynie na określone grupy mieszkańców:
– za mieszkanie 50 m2 plus udział w gruncie 30 m2 – wzrost podatku o 10,50 zł rocznie;
– za dom 150 m2, działka 500 m2 – wzrost podatku o 72,50 zł rocznie;
– za garaż (budynki pozostałe) – wzrost podatku o 43,80 zł rocznie;
– przy prowadzeniu działalności gospodarczej za lokal o powierzchni 100 m2 plus udział w gruncie 50 m2 – wzrost podatku o 441,00 zł rocznie;
– przy prowadzeniu działalności gospodarczej za budynek 1000 m2 i działkę 2000 m2 – wzrost podatku o 4 680,00 zł rocznie.
Komentarze
6