Muzeum Hydroplanów, palmiarnia, japoński ogród Ikigai, kapsuły hotelowe z małą gastronomią – studenci drugiego roku architektury wzięli na warsztat Dąbie i przedstawili swoje wizje rozwoju terenów wokół lotniska Aeroklubu Szczecińskiego. „To projekt, którego wagi i sensowności nie trzeba udowadniać” – podkreśla zastępca prezydenta miasta Daniel Wacinkiewicz.

Przez pół roku studenci Wydziału Architektury Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie pracowali nad projektami otoczenia lotniska Aeroklubu Szczecińskiego. Najlepsze prace zaprezentowano w środę w sali sesyjnej Rady Miasta Szczecin podczas konferencji „Aerotropolis – patrząc w przyszłość. Nowy wymiar Prawobrzeża wokół lotniska Dąbie”.

Powrót do historii i futurystyczne kapsuły

Studenci przygotowali projekty pod opieką dr inż. arch. Leszka Świątka. Wśród propozycji znalazły się m.in. obiekt ekspozycyjno-handlowy z pojazdami pływającymi, japoński ogród Ikigai, rowerowa wioska, kapsuły hotelowe. Pojawił się także pomysł związany z powrotem do historii, czyli wybudowaniem Muzeum Hydroplanów, które kiedyś lądowały na lotnisku.

– To studenci, którzy dopiero zdobywają doświadczenie, ale ja już czuję do nich respekt.

Zaobserwowałem duży progres i ogromną kreatywność. Mieliśmy bardzo twardy orzech do zgryzienia, kiedy musieliśmy podjąć decyzję i wybrać 12 najlepszych prac – dodał dr inż. arch. Leszek Świątek. „Sky is the limit” to dla nich codzienność

– Ta konferencja to efekt połączonych sił. Uczelni, miasta i przedsiębiorców, którzy mają swoje biznesy. To zarazem nietypowe i innowacyjne podejście. Chcemy wsłuchiwać się w głos młodego pokolenia. Nie mają ograniczeń w swoich głowach, a hasło „sky is the limit” to dla nich codzienność – mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta Szczecin Marcin Biskupski.

Zastępca prezydenta Szczecina Daniel Wacinkiewicz ma nadzieję, że pomysły studentów przerodzą się w „bardzo realne projekty”.

– Od lat wsłuchujemy się w propozycje studentów. Dzisiaj Dąbie nie wydaje się być atrakcyjnym osiedlem, ale wy widzicie potencjał tego miejsca. To jedno z osiedli, które w przyszłości będzie odgrywało bardzo istotną rolę w rozwoju całego Szczecina. Przed nami ponowne odkrycie Dąbia – dodał.

„Ukryty skarb, którego inne miasta nie mają”

Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy proponują nowe zagospodarowanie zielonych terenów wokół lotniska. Swego czasu prezydent Szczecina Piotr Krzystek lobbował za wybudowaniem w okolicy stadionu Pogoni. Przed wyborami samorządowymi w 2018 r. zapowiadał także, że część terenu zajmie prawdziwy, zielony park rekreacyjny o powierzchni aż 18 ha. Wymyślono już nawet nazwę – Park Centralny, ale nigdy nie ruszyły żadne prace związane z jego przygotowaniem. Był także pomysł „Parku Dąbie – strefy przedsiębiorczości”.

– To lotnisko w samym centrum miasta. Ukryty skarb, którego inne miasta nie mają. Nie ma presji z działaniem, ale warto zastanowić się nad potencjałem tego miejsca – uważa architekt Leszek Świątek.

 

Nikola Brenda:

 

 

Oliwia Chwin:






Weronika Wudecka:



 

 

Zofia Ziembicka: