„Na ul. Jana z Kolna nie powinno być miejsca na ruch samochodowy. Ktoś powie, że sprowadzenie jezdni i torowiska pod ziemię byłoby trudne technicznie ze względu na bliskość rzeki, ale to nie jest żadne ograniczenie” – mówił Marek Koguciuk, architekt miasta, w programie „Studio wSzczecinie.pl”.

Półtora roku temu miasto zapowiedziało przebudowę ostatniego zaniedbanego fragmentu bulwarów, a jednocześnie najbardziej reprezentacyjnego – położonego u stóp Wałów Chrobrego.

Na początku urzędnicy planowali po prostu ogłosić przetarg na wykonawcę, który kierowałby się wytycznymi z koncepcji architektonicznej zamówionej przez miasto. Jednak pod presją środowiska architektów, ich dyskusji, która rozgorzała w programie „Archiwolta” na wSzczecinie.pl, w magistracie postanowiono, że zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs architektoniczny.

„Ulica Jana z Kolna brutalnie odcięła Szczecin od rzeki”

Według ostatnich zapowiedzi, konkurs ma wystartować w drugim kwartale tego roku, czyli teoretycznie do końca czerwca. Na razie konkretów nie ma, ale wiadomo, że trwają przygotowania. Architekt miasta Marek Koguciuk mówił w rozmowie z Michałem Kaczmarkiem o swoich wytycznych.

– Zaproponowałem, aby na ulicy Jana z Kolna obie jezdnie i torowisko sprowadzić pod powierzchnię terenu. Zobaczymy, czy moje wytyczne zostaną uwzględnione przez miasto – tłumaczył. – Ulica Jana z Kolna brutalnie odcięła Szczecin od rzeki. Miasto zawsze korzystało gospodarczo z obecności nad Odrą, a teraz powinno korzystać również turystycznie.

Samochody na dole, spacerowicze i turyści u góry

Jak miałby wyglądać tunel w praktyce? Na około kilometrowy odcinek, między kapitanatem portu a Trasą Zamkową, samochody zjeżdżałyby 6-7 metrów pod powierzchnię ziemi. Dzięki temu zniknęłaby bariera dla pieszych między Wałami Chrobrego i bulwarami, a „odzyskana” przestrzeń mogłaby zostać zagospodarowano pod funkcję strefy turystycznej z gastronomią i rekreacją.

– To jest dobry pomysł, żeby torowisko pozostało na górze – odpowiadał Marek Koguciuk na sugestię jednego z widzów programu „Studio wSzczecinie.pl”. – Można jednak rozważyć sprowadzenie tramwajów pod ziemię.

Pierwsza koncepcja była dużo bardziej zachowawcza

Miasto zapowiadało, że chciałoby wydać na modernizację bulwarów i przyległego układu drogowego około 100 mln zł. Budowa tunelu na pewno sprawiłaby, że koszty poszybują w górę.

W koncepcji przygotowanej dla miasta przez biuro Projektownia Bohdana Baya, też znalazły się rozwiązania służące uspokojeniu ruchu u stóp Wałów Chrobrego, jednak dużo bardziej zachowawcze. Zaproponowano poszerzenie bulwaru, ale z pozostawianiem bez zmian jezdni w kierunku stoczni i Polic, a w drugą stronę stworzenie wspólnego pasa tramwajowo-samochodowego.

Co z gastronomią na „nowych” bulwarach?

Jednocześnie zapowiadano, że na bulwarach zamiast zniszczonej trylinki pojawi się nowa nawierzchnia, a wraz z nią zieleń, ławeczki i inne elementy małej architektury. Na załączonych wizualizacjach można było zobaczyć pawilony handlowo-usługowe, w tym usytuowany bliżej Teatru Polskiego foodcourt – „Hala Chrobrego”.

– Bulwary mają tętnić życiem. Tam nie powinno być szybkiej i niebezpiecznej komunikacji, tylko uspokojony ruch pieszy. Czy powinny pojawić się lokale gastronomiczne? Warto o tym dyskutować. Widzę na nie miejsce, pytanie w jakiej skali – komentował architekt miasta.

Miasto wyremontowało wcześniej inne najważniejsze fragmenty bulwarów. Ten przy Wałach Chrobrego pozostał nietknięty, gdyż jego większościowym właścicielem była spółka, która nie należała do gminy, tylko do skarbu państwa.