Stanowiska regionalnych winnic, stoiska z produktami lokalnych producentów, interesujące wykłady oraz występy artystyczne – to wszystko czeka na odwiedzających Zamek Książąt Pomorskich w ten weekend. Za nami pierwszy dzień Festiwalu Wina, który przyciągnął tłumy zainteresowanych.

W ten weekend (6-7 listopada) to wino króluje na zamkowym dziedzińcu. A to wszystko za sprawą pierwszego w regionie Festiwalu Wina, który organizowany jest przez Województwo Zachodniopomorskie wraz ze Stowarzyszeniem Winnic Pomorza Zachodniego oraz Zamkiem Książąt Pomorskich w Szczecinie. Wśród wystawców znajdują się: Winnica Bekasiak, Winnica Binowo, Winnica Darłowo, Winnica Kojder, Winnica Pałacu Rajkowo, Winnica Sydonia, Winnica Tecławska Góra, Winnica Turnau, Winnica Zodiak. Jest też przestrzeń dla Członków Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Pomorze Zachodnie, gdzie znajdziemy m.in. miody czy rybne przysmaki.

Odwiedzający są zgodni: festiwal to bardzo trafiony pomysł!

Podczas pierwszego dnia festiwalu można było spotkać wiele par, a także większych grup znajomych. Na zamkowym dziedzińcu można było nie tylko delektować się różnorakimi winami, ale i posłuchać rozmów z przedstawicielami winnic, a także wziąć udział w konkursach. Wieczorem scenę przejęli artyści: „JazzDuo Tytus Ł. & Alex M.”, a potem Beata Romanowska „Roma”.

– Jest to superinicjatywa. Znam stąd kilka winnic, to wspaniali ludzie, którzy potrafią się zjednoczyć i zrobić coś dla regionu. Moje ulubione wino to te z Winnicy Sydonia, czerwone wytrawne. Ale dzisiaj próbuję różnych, jednak mój faworyt zostanie moim faworytem – przyznaje pani Joanna.

– Festiwal to bardzo trafiony pomysł, ciekawe rzeczy dzieją się na scenie. A próbuję właśnie białe wino z Winnicy Sydonia. Jest wytrawne, bardzo dobre – mówi pani Renata z Poznania, która przyjechała do Szczecina specjalnie na festiwal.

– Cieszę się, że jest tu tyle lokalnych firm. Powinno być więcej takich imprez, bo często się słyszy o polskich winach, ale nie zna się smaku, a festiwal to dobry pomysł, by ich spróbować – zauważa Kornelia ze Stargardu.

„Mamy tutaj rzesze winopijców”

Zainteresowaniem cieszą się wszystkie gatunki wina. Jednak jak zauważa Jacek Turnau z Winnicy Turnau, najpierw bardziej schodziły wina półsłodkie, ale wraz z upływem czasu wytrawne zaczęło się cieszyć większą popularnością.

– Część ludzi wie, czego chce, ale przychodzą też tacy, którzy poszukują i pytają nas o rekomendacje, co nas bardzo cieszy – mówi Turnau, który potwierdza, że mieszkańcy regionu są zainteresowani lokalnymi winami. – Widać, co się dzieje. Kolejki są tak długie, jesteśmy niesamowicie zaskoczeni.

– Zainteresowanie jest bardzo duże, przerosło to nasze oczekiwania. Mamy tutaj rzesze winopijców – przyznaje Sebastian Pilczuk z Winnicy Sydonia. – Myślę, że na dziś jesteśmy przygotowani, ale zobaczymy, czy w nocy nie będziemy musieli etykietować win, które mamy rozlane, ale które nie mają jeszcze etykiet i dodaje: – Większość ludzi wie dokładnie, czego chce, znają odmiany, wiedzą, czego się spodziewać.

Festiwal Wina to nie tylko okazja, by skosztować fenomenalnych trunków, ale i dowiedzieć się więcej o ich gatunkach, odmianach czy najważniejszych regionach winiarskich świata. Jedną z prelekcji poprowadził Maurycy Michalski, sommelier Winnicy Turnau. Ta atrakcja również cieszyła się ogromnym zainteresowaniem.

– Frekwencja była tak dużo, że trzeba było zrobić drugi wykład – przyznaje Turnau.

„Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania”

– Ruch jest niesamowity, jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, to wręcz przeszło nasze oczekiwania. Atmosfera jest gorąca, mimo że temperatura nie jest najwyższa – mówi Marta Sidorkiewicz ze Stowarzyszenia Winnice Pomorza Zachodniego. – Mamy założenie, że pijemy ze szkła, chcemy zadbać o tę kulturę picia wina. Mamy dwie możliwości, wypożyczyć kieliszek lub kupić specjalnie przygotowany festiwalowy kieliszek, który zabieramy ze sobą do domu.

– Nie wolno chwalić dnia przed zachodem słońca, ale uważam, że wszyscy są zadowoleni, mogą jedynie narzekać na to, że są duże kolejki i winiarze nie są w stanie zaspokoić potrzeb tak szybko – przyznaje Sidorkiewicz. – Nie myślałam, że aż tak ludzie są zainteresowani winami z regionu. Jeżeli nastroje będą takie, jak w tym momencie, to przyszłe edycje są gwarantowane.

Na I Festiwal Wina w Szczecinie organizatorzy zapraszają również w niedzielę, 7 listopada, w godzinach 10-18. Program wykładów dostępny jest na stronie: https://zamek.szczecin.pl/wydarzenie/wydarzenia-plenerowe/i-festiwal-wina-pomorza-zachodniego/