Hałas jest efektem wyeksploatowanych torowisk i zużytych obręczy w tramwajach. Problem dotyczy zwłaszcza linii prowadzącej na północ miasta. – Mieszkam przy zakręcie i zauważyłam, że ostatnio hałasują coraz mocniej. Pisk przypomina ten z czasów, gdy jeździły tędy czerwone tramwaje z zasuwanymi drzwiami i drewnianymi siedzeniami – mówi pani Maria.

Torowiska na odcinku od placu Rodła do pętli Gocław od lat czekają na gruntowny remont. Dlatego to właśnie na zakrętach tej trasy hałas jest największy. Na naszym nagraniu można usłyszeć jak głośno jest na skrzyżowaniu Parkowej i Malczewskiego, gdy przejeżdża tamtędy Tatra T6A2D, kursująca jako „jedenastka”.

Dlaczego tramwaje tak piszczą?

Jak tłumaczy ZDiTM, piski powstają na skutek tarcia obręczy kół i szyny. Wpływ na ich natężenie ma przede wszystkim stopień zużycia obręczy, rozstaw szyn, warunki atmosferyczne i zanieczyszczenia zalegające na torowiskach.

– Zatem to zjawisko występuje raczej na odcinkach starych, mocno wyeksploatowanych. Wszędzie tam, gdzie jest taka konieczność, prowadzone są prace doraźne, interwencyjne – mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZDiTM. – Główne działanie od strony pojazdów polega na odtwarzaniu profilu obręczy (reprofilacja, – tzw. prztoczenie obręczy), lub w przypadku znacznego zużycia obręczy, nie pozwalającego na odtworzenie profilu – ich wymiana.

Trwałym rozwiązaniem problemu byłby generalny remont torowiska. Podczas takich prac montowane są specjalne smarownice (jest ich w tej chwili w mieście 97), które nanoszą smar na szyny, zmniejszając tym samym siłę tarcia i niwelując hałas.

Remont jest niezbędny, ale nie ma na niego pieniędzy

Tyle tylko, że remont torowisk w kierunku Gocławia nie znajduje się obecnie w planach budżetowych miasta. Magistrat podkreśla, że będzie możliwy dopiero wówczas, gdy uda się zdobyć na ten cel dofinansowanie unijne. Do tego czasu na torowiskach wykonywane będą tylko doraźne interwencje.

– Pracownicy spółki, zarówno w ramach brygad torowych jak i działu technicznego związanego z taborem, działają aby uciążliwości związane nieprzyjemnymi dźwiękami podczas przejazdu tramwajów były jak najmniejsze. Wszystko oczywiście w ramach posiadanych środków i możliwości – zapewnia Hanna Pieczyńska.

Gdy zakończą się prace na torowiskach w kierunku Niebuszewa i Pomorzan, odcinek od placu Rodła do Gocławia będzie ostatnim czekającym na remont.