Tragiczne zakończenie sezonu na szczecińskich bulwarach. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ze Szczecina poinformowało o akcji interwencyjnej w nocy z soboty na niedzielę na Bulwarze Gdyńskim. W rzece miało znaleźć się dwóch mężczyzn. Jeden został szybko wyciągnięty na brzeg, drugi przebywał pod wodą przez kilkanaście minut.

O północy w nocy z 20 na 21 września bosman dyżurny otrzymał zgłoszenie o dwóch osobach w wodzie na wysokości bosmanatu.

– Jak relacjonują świadkowie, mężczyźni przebywali na nabrzeżu, a potem nagle znaleźli się pod wodą. Jedną osobę udało się wyciągnąć na brzeg dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia. Druga niestety znalazła się pod taflą wody. Na miejsce natychmiast ruszyła jednostka R-214, a chwilę później także R-205 – informuje Jacek Kleczaj, prezes WOPR w Szczecnie. – Jednostki Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie przeskanowały dno sonarem. Po wydobyciu mężczyzny na powierzchnię rozpoczęto resuscytację.

Nie wiadomo, czy młodzi mężczyźni znajdowali się w stanie upojenia alkoholowego lub pod wpływem narkotyków. 

Na miejscu obecne były również służby: Komenda Miejska Policji w Szczecinie, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej, Pogotowie Ratunkowe.

Poszkodowany znajdował się pod wodą przez 18 minut. Po akcji resuscytacyjnej trafił do szpitala. Z informacji portalu wSzczecinie.pl wynika, że 21-latek znajduje się w bardzo ciężkim stanie.

Aktualizacja: 

21-letni mężczyzna zmarł mimo wszelkich starań zespołu medycznego szpitala, do którego został przewieziony.