Akustyczeń w bluesowym wcieleniu. Taki był wczorajszy wieczór w Teatrze Kana.

Ci, którzy (mimo niełatwych warunków komunikacyjnych) dotarli tam wczoraj zostali wynagrodzeni bardzo dobrym wydarzeniem muzycznym. Tortilla (wcześniej znana jako Tortilla Flat) to zespół utworzony w 1986 roku zatem można powiedzieć, że to weterani polskiej sceny, ale skład przez ten długi czas działalności grupy często się zmieniał, więc aktualnie obok lidera (Maurycego Męczekalskiego – gitara), grają w nim dość młodzi muzycy. Są to Asia Fostiak – teksty, wokal, Tomek Przymorski.– gitara basowa, Bartek Norkowski – perkusja i Dawid Wydra - harmonijka ustna, trąbka.

W repertuarze wczorajszego występu znalazły się zarówno utwory autorskie znane z płyt Tortilli – np. „Róbmy remont”  czy „Help me people, nie mam NIP-u”, a także standardy rockowe  i bluesowe– „Black Magic Woman” Santany,  “Everyday I Got the Blues”, "Shake Your Moneymaker” Elmore Jamesa, „Boom Boom” Johna Lee Hookera czy  “Sloppy Drunk” J. L. Williamsona. Pomiędzy utworami Maurycy opowiadał o swych kolegach z zespołu, wspominając m.in.  tym, że Bartek jest wynalazcą... energooszczędnego zagłuszacza Radia Maryja.

Asia Fostiak nie tylko śpiewała, ale także tańczyła i próbowała wciągnąć do zabawy publiczność. Jak przyznała  był to jej pierwszy  koncert w Szczecinie, ale bynajmniej nie spowodowało to u niej tremy...

Reasumując można stwierdzić, że muzycy Tortilli pokazali, że Toruń z którego pochodzą wciąż jest bluesową potęgą, kończąc swój energetyczny występ optymistycznym przesłaniem w postaci jeszcze jednego klasyka – „Let The Good Times Roll” (skomponowanego przez Louisa Jordana i  B.B. Kinga).