Cztery prapremiery, adaptacje klasyki i niezwykłe monodramy, to zapowiedzi Teatru Współczesnego na nowy sezon. Są wśród nich dzieła Sofoklesa, Josepha Conrada i Iwana Wyrypajewa, a zatem powinno być bardzo interesująco na obu scenach przy Wałach Chrobrego oraz w Teatrze Małym.
Arcydzieło na jubileusz
„To ważne zadanie dla teatrów repertuarowych stworzyć program tak zróżnicowany, by była szansa na spotkanie z bardzo wieloma, odmiennymi w gustach odbiorcami. Myślę, że to nam się udało” - mówi Anna Augustynowicz, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie. Potwierdzeniem tych słów są premierowe plany, które będą realizowane począwszy od 7 października.
Tego dnia w Teatrze Małym pierwszy raz zobaczymy „Arcydzieło na śmietniku” Stephena Sachsa w reżyserii Tomasza Obary. To spektakl, którego bohaterami są: była barmanka i ekspert w dziedzinie sztuki, a kreują te postacie Anna Januszewska i Grzegorz Młudzik, w ten sposób świętujący 40-lecie pracy artystycznej. Czy obraz wyszperany w graciarni i kupiony za grosze jest dziełem sztuki, stworzonym przez Pollocka czy to falsyfikat? To pytanie, które „nakręca” fabułę tej komedii.
Celebryci i grecka tragedia
Tydzień później (również w Teatrze Małym) w ramach Sceny Propozycji Aktorskich pokazany zostanie monodram Macieja Litkowskiego „kalifornia nieśmiertelni” napisany przez jego żonę Justynę Litkowską. Oparta na faktach historia celebrytów lat 60., w której pojawiają się Polański, Komeda, Hłasko i inni to „udokumentowana baśń”, nasycona duchem marzeń dzieci-kwiatów, z wątkiem sensacyjnym.
Na Dużej Scenie, na początku listopada, w gmachu na Wałach Chrobrego zostanie zaprezentowany „Król Edyp” Sofoklesa, czyli klasyk tragedii, napisany ok. 427 p.n.e. Spektakl wyreżyseruje Rudolf Zioło (autor wielu nagradzanych spektakli, m.in. „Psiego serca” Bułhakowa czy „Republiki marzeń” B. Schulza). Miesiąc później jeszcze jedna lektura szkolna trafi na deski innej już sceny TW - Malarni. „Lorda Jima” według powieści Josepha Conrada, wyreżyseruje Maciej Podstawny, a spektakl będzie koprodukcją z Teatrem im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu.
Zjawy PRL-u
Przyszły rok otworzy lutowa premiera spektaklu (także w Malarni) w reżyserii byłego dyrektora artystycznego Teatru Współczesnego, Bogusława Kierca. To dramat „Łzawe zjawy roku pamiętnego”, nagrodzony w konkursie „Strefy Kontaktu 2016” organizowanym we Wrocławiu. To tekst odnoszący się do mentalności ukształtowanej w czasach PRL-u, która prowokuje wewnętrzne zagubienie, blokując niezależność i poczucie odpowiedzialności jednostki.
Prapremiera Wyrypajewa z udziałem Sawki
Wszyscy bohaterowie kolejnej premierowej sztuki przez cały czas jej trwania są pijani, ale nie można ich lekceważyć, bo to co mówią, to nadzwyczaj ważne spostrzeżenia. „Pijani” Iwana Wyrypajewa w reżyserii Norberta Rakowskiego zostaną zaprezentowani w marcu. W obsadzie są absolwenci PWSTiF w Łodzi – Karolina Sawka i Konrad Eleryk.
Nowa Ania z Zielonego Wzgórza
Zupełnie odmienna propozycja na tej samej scenie, to adaptacja „Ani z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery. Będzie to nowe, współczesne odczytanie tekstu, odbiegające od znanych nam dobrze przedstawień tego klasyka literatury dla młodzieży. Inscenizację wyreżyseruje Marek Pasieczny.
W czerwcu na scenie Malarni zobaczymy dramat Michała Bajera, odwołujący się do awanturniczej historii Bonnie i Clyde'a. Jego tytuł to „Najlepsza wiosna”, a przedstawienie wyreżyseruje Natalia Korczakowska. Poza tym przygotowywany jest też (na ten sam miesiąc) recital "Kobieta zagrożona niskimi świadczeniami emerytalnymi", stworzony i wykonywany przez Marię Dąbrowską, który przedpremierowo można było zobaczyć na scenie kontenerowej festiwalu Kontrapunkt.
Od stycznia także czytanie
Projektem uzupełniającym repertuar teatru jest cykl „Gości, goście!”. To pomysł Macieja Litkowskiego. Od stycznia przyszłego roku raz w miesiącu czytany będzie na scenie dramat ukraiński. Teksty będą interpretowane przez aktorów po polsku, ale będą też odtwarzane napisy ukraińskie, a w ramach każdego wieczoru odbędzie się dyskusja.
Komentarze
0