"Nie jesteśmy kastą" – sędziowie o wolności podczas pikiety na placu Żołnierza
Ustawa przygotowana przez Prawo i Sprawiedliwość od kilku dni jest głównym tematem w dyskursie politycznym. Jej założenia to możliwość dyscyplinowania sędziów i odwoływania ich z funkcji, np. gdy będą zrzeszać się politycznie i zabierać głos w dyskusjach. Prawo i Sprawiedliwość argumentuje ustawę chęcią uporządkowania "chaosu i anarchii" w środowiskach sędziowskich, a opozycja nazywa to działanie "kneblowaniem" i "likwidowaniem" wolnego wymiaru sprawiedliwości.
Protesty uliczne dawno nie były tak liczne jak dzisiaj.
- Ostatnio spotykaliśmy się tutaj 2 grudnia, co było spowodowane tym, że byliśmy dociśnięci do muru. Dzisiaj pojawił się projekt ustawy, który stawia nas, sędziów, pod ścianą i knebluje się nam usta. Nie dlatego, że krytykujemy władzę ustawodawczą, a dlatego, że chcemy, żeby sądy były niezależne, żebyśmy moglii stosować prawo krajowe i prawo międzynarodowe jak mówi nam konstytucja - mówiła sędzia Władysława Motak.
- My nie jesteśmy jakąś kastą, my nie bronimy swoich przywilejów, nie prosimy o podwyżki. Występujemy o dwie rzeczy: o obronę konstytucji i o pewność, że sędziowie będą osądzać zgodnie z przepisami, a nie ze świadomością, że będzie pociągnięty do odpowiedzialności, że wyda wyrok – mówił kolejny z sędziów, któremu tłum przerywał wypowiedź, skandując hasło "Wolne sądy".
Mucha w Radiu Plus: "Jeżeli protest ma charakter polityczny, to nie jest to miejsce dla sędziego"
Dzisiaj opublikowany został list otwarty dziekanów wydziałów prawa, pod którym podpisali się wszyscy dziekani w Polsce, w tym władze Uniwersytetu Szczecińskiego. W apelu czytamy: "Efektem wejścia w życie proponowanych zmian będzie nie tylko pogłębienie się już obecnie istniejącego chaosu prawnego, lecz przede wszystkim pozbawienie obywateli realnego prawa do sądu niezależnego i niezawisłego."
We wtorek na antenie Radia Plus Szczecin plany protestów skomentował wiceszef Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Mucha: - Trzeba mieć świadomość funkcji, jaką się pełni. Jeżeli protest ma charakter polityczny, to nie jest to miejsce dla sędziego. Jeżeli widzimy tam polityków opozycji i komentarze polityczne, to nie jest to rzecz właściwa. W obronie przywilejów sędziowskich widzę mocno zaangażowanych sędziów, a w obronie zwykłych ludzi tego zaangażowania nie widzę – mówił Mucha.
Komentarze
61