Dziś już ostatni dzień festiwalu sztuki wizualnej Inspiracje. Jednak nie znaczy to, że nic już nie będzie się działo. Widzowie będą mogli jeszcze długo oglądać instalacje oraz wystawy.

Najpopularniejszym miejscem festiwalu jest prawdopodobnie Galeria Bezdomna, gdzie każda wcześniej zadeklarowana osoba mogła dowolnie zagospodarować kawałek przestrzeni. I tak ściany byłych zakładów odzieżowych DANA zostały wypełnione najróżniejszymi fotografiami. Nie zabrakło też instalacji. Miejsce ciekawe nie tylko dlatego, ze można zobaczyć prace swoich znajomych, ale także przekonać się, ze szczecinianie są kreatywni i mają dużo ciekawych pomysłów. Wernisaż i oficjalne otwarcie odbyło się 21 marca o 19. Galeria Bezdomna zostanie zamknięta dopiero 28 marca. Do tego czasu odbędą się tam koncerty (Daniel Pax, DJ Koval), występy (Teatr Ruchu Swobodnego), dyskusje (Arek Piętak i Krzysztof Ked Olszewski), performance, sidle show z poprzednich edycji oraz kilka projekcji filmów. 

Ciekawy projekt Burn Station przedstawiła hiszpańska grupa Platoniq, która w piątek 20 marca jeździła specjalnym tramwajem po Szczecinie. Jego pasażerowie mieli chwilę na odsłuchanie i wybranie dowolnych utworów, nie objętych prawami autorskimi, a następnie wypalali sobie płytę z wybraną muzyką. Hiszpanie działali od 8.00-12.00 i 15.00-19.00. Zainspirowani Internetem i jego możliwościami, postanowili przenieść jedną z jego funkcji w przestrzeń miejską.

Oryginalną wystawę można obejrzeć w Muzeum Sztuki Współczesnej. Nosi ona tytuł Wszystkie kolory są dozwolone, pod warunkiem, że nie przeszkadzają w handlu. Jest to dzieło artystów m.in. z Belgii, Francji, Szwecji, Niemiec czy Australii. Ta mieszanka kulturowa jest widoczna także w instalacjach i obiektach znajdujących się na wystawie.

Na uwagę zasługują też pomalowane przez grafficiarzy kontenery, w których odbywają się instalacje video. Cztery krótkie filmy, cztery historie pozwalają zatrzymać się na chwilę i schować w centrum miasta, w małym prowizorycznym nie-domu (tytuł projektu: Home-less) . Kontenery zostały ustawione przy placu Lotników, Alei Kwiatowej i Bulwarze na przeciwko Dworca PKP.

Fotografie Czecha Miro Svolika można oglądać w Galerii 111 przy palcu Żołnierza Polskiego. Autor z przymrużeniem oka pokazuje obrazy z lat 1986-2008 dając przekrój swoich wrażeń na granicy jawy i snu. Najróżniejsze ciekawe prezentacje, instalacje, filmy i obiekty znajdują się także w ożywionej Willi Lentza przy ul. Wojska Polskiego 84. Oprócz tego w ramach Inspiracji odbyły się także przeglądy filmów Zbigniewa Rybczyńskiego i Petera Greenawaya w Kinie Zamek.

To tylko część propozycji przygotowanych przez organizatorów Inspiracji. Kto jeszcze nie brał aktywnie udziału w festiwalu ma jeszcze szansę – dziś ostatni dzień Inspiracji i największe wydarzenie multimedialne z udziałem Petera Greenawaya i Tulusa Lupera. O bieżących wydarzeniach informują specjalne festiwalowe gazetki, dostępne także w wersji elektronicznej na stronie: www.inspiracje.art.pl. Tam też można znaleźć więcej informacji na temat wszystkich zdarzeń.