Na świat przyszedł 100 lat temu w Szczecinie. Wychowywał się w rejonach Dolnego Drzetowa doświadczając niedostatek i ubóstwo kulturalne. Zagorzały zwolennik socjalizmu, surrealista, aktywista Socjalistycznej Młodzieży Robotniczej, szczecinianin - Mac Zimmermann.
A właściwie Heinz Zimmermann był szczecińskim artystą, który w czasach dla siebie współczesnych uchodził w Niemczech za jednego z najważniejszych przedstawicieli surrealizmu. Nie godząc się na zaplanowaną przez rodziców karierę urzędniczą rozpoczął studia w Szkole Rzemiosł Artystycznych Gregora Rosenbauera, zwanej wówczas Szkołą Zawodową Prac Projektowych.
W 1933 roku uciekając przed reżimem hitlerowskim opuścił Pomorze, które mimo wszystko od czasu do czasu powracało w jego dziełach. Wystawiał z takimi artystami jak Salvador Dali, Yves Tanguy czy Maks Ernst. Stał się jednym z prekursorów sztuki powojennej.
Od 6 września do 2 grudnia dzięki uprzejmości żony artysty - Renate Zimmermann, dzieła szczecińskiego artysty można podziwiać w Muzeum Historii Szczecina. 30 obrazów olejnych i prac na papierze tworzą kompletny przekrój twórczości Maca Zimmermanna. Wcześniej obrazy szczecińskiego artysty były wystawione w Pommersches Landesmuseum w Greifswaldzie.
Muzeum Historii Szczecina, Oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie przy ul. Księcia Mściwoja II 8 jest czynne od wtorku do piątku w godzinach 10.00–18.00, zaś w soboty i niedziele w godzinach 10.00–16.00. Za bilet ulgowy zapłacimy 5 zł, a za normalny 10 zł. Dobrym pomysłem jest spacer do muzeum w czwartek – wtedy bowiem zwiedzimy je bezpłatnie.
W swych założeniach surrealizm przeciwstawia się klasycyzmowi, realizmowi, empiryzmowi, racjonalizmowi, utylitaryzmowi i konwencjom w sztuce. Kierunek ten narodził się we Francji w latach 20 XX wieku. W malarstwie celem było "wyrażanie wizualne percepcji wewnętrznej" – artyści tworzyli dzieła, w których logiczny porządek był zaburzony. A ich wizje z pogranicza jawy i snu często były groteskowe. Portal www.wszczecinie.pl objął wystawę patronatem medialnym.
Komentarze
0