„Betonoza i patodeweloperka” – tak radni miejscy z klubu Prawa i Sprawiedliwości oceniają projekt najważniejszego dokumentu planistycznego Szczecina, którym jest studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. „Organizowanie konsultacji, kiedy większość mieszkańców nie może brać w nich udziału, to jawne śmianie im się prosto w twarz” – mówi radny Krzysztof Romianowski.

Przez trzy lata trwały prace planistów, ekspertów i analityków nad najważniejszym dokumentem planistycznym Szczecina – projektem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dokument zostanie poddany pod głosowanie już na najbliższej, kwietniowej sesji Rady Miasta. Przeciwni temu są radni miejscy z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

„Mieszkańcy i branża morska są niezadowoleni”

W trakcie konsultacji wpłynęło 451 uwag, z czego 217 stanowiły niepowtarzalne wnioski. Zdaniem radnych PiS, wiele z uwag mieszkańców i przedsiębiorców nie została wzięta pod uwagę, a same konsultacje zostały zorganizowane w „niekorzystnym terminie”. Przypomnijmy, że szczecinianie mogli składać swoje uwagi od 1 do 23 grudnia ubiegłego roku, a konsultacje w formie online zostały przeprowadzone 15 grudnia o godz. 12.

– Kto robi konsultacje w okresie świątecznym? Ten, komu nie zależy, aby mieszkańcy na nie przyszli. Ludzie pracujący mogliby przyjść po godzinie 18 albo w weekend. Nie rozumiem, mieszkańcy mają brać wolne? – zastanawiał się radny Marcin Pawlicki. – Firma Gryf Nieruchomości w rocznicę 65-lecia istnienia została zaskoczona nieuwzględnieniem uwag. Spotkałem się z wieloma mieszkańcami i przedstawicielami branży. Wiele z ich uwag nie zostało uwzględnionych.

Radni przekazali, że zdaniem przedsiębiorców konsultacje powinny zostać przeprowadzone także z największymi firmami.

– Byłyby wspólne ustalenia, które pozwoliłyby na dalsze funkcjonowanie tych działalności. Bez obawy, że w najbliższych latach może dojść do likwidacji – dodała radna Agnieszka Kurzawa.

„Studium betonozy Szczecina”

Zdaniem radnych PiS, projekt studium to obraz „betonozy i patodeweloperki” w mieście.

– Nasze miasto jest zwijane z przedsiębiorczości a duża przestrzeń jest dawana deweloperom – krytykowała radna Agnieszka Kurzawa. – Wiele miejsc zielonych i wolnych zostaje przeznaczonych pod zabudowę wielorodzinną. W styczniu walczyliśmy o pozostawienie toru gokartowego. Właściciele zgłosili swoje uwagi, które tylko częściowo zostały uwzględnione. To studium betonozy Szczecina. Cały czas mówi się o zazielenianiu terenów, ale tego nie widać. To tylko i wyłącznie słowa.

– Szczecin staje się typowym eldorado dla deweloperów. Centrum Logistyczne Gryf to spółka Skarbu Państwa, która przynosi wielkie korzyści dla kraju, a również jest przez to zagrożona. Deweloper chce sobie coś tam wybudować i prezydent mu to umożliwia – mówił radny Krzysztof Romianowski. – Organizowanie konsultacji, kiedy większość mieszkańców nie może brać w nich udziału, to jawne śmianie im się prosto w twarz.

Więcej czasu na konsultacje i ustalenia

Przewodniczący klubu PiS Maricn Pawlicki złożył wniosek do prezydenta Szczecina, aby projekt studium nie był procedowany „w tak szybkim czasie”.

– Mieszkańcy i przedsiębiorcy oczekują wyjaśnień i bardziej szczegółowych uzasadnień – argumentował decyzję klubu.