1 marca 2024 roku doszło do jednego z najtragiczniejszych wypadków w ostatnich latach w Szczecinie. Mężczyzna z premedytacją wjechał w tłum ludzi w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Kilkanaście osób zostało rannych, a kilka miesięcy później jedna z poszkodowanych zmarła w szpitalu. Dzisiaj obrońca Grzegorza Ł. poinformował o rezultatach sądowo-psychiatrycznej obserwacji.

Jak informuje obrońca 33-letniego Grzegorza Ł., mecenas Patryk Zbroja, wyniki obserwacji przeprowadzonej przez dwóch biegłych psychiatrów oraz psychologa potwierdzają, że w chwili tragicznego zdarzenia podejrzany był całkowicie niepoczytalny.

– Mój klient miał zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia swojego zachowania i pokierowania swoim postępowaniem. W konsekwencji opinia biegłych jednoznacznie wyklucza możliwość przypisania mu winy za popełniony czyn – informuje Patryk Zbroja. – W takim wypadku prokuratura powinna skierować do sądu wniosek o umorzenie postępowania karnego oraz orzeczenie środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Takie rozwiązanie zapewni podejrzanemu odpowiednie leczenie, a jednocześnie zagwarantuje społeczeństwu bezpieczeństwo przed ewentualnymi dalszymi skutkami jego choroby. Spodziewamy się, że sąd podejmie decyzję do końca roku.

Słowa obrońcy potwierdza Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, podkreślając jednocześnie, że nadal oczekiwane są opinie innych biegłych w tej sprawie. To od nich uzależniona jest ewentualna zmiana kwalifikacji czynu.

– Biegli lekarze psychiatrzy zgodnie stwierdzili, że w chwili popełnienia czynu sprawca był niepoczytalny. Dalszy etap postępowania jest jeszcze w toku, prokurator oczekuje na pięć opinii z zakresu medycyny sądowej, w tym wyniki sekcji zwłok jednej z pokrzywdzonych. Dopiero po zgromadzeniu tych materiałów prokurator podda je wnikliwej prawno-karnej ocenie pod kątem zakończenia postępowania, w tym ewentualnej zmiany kwalifikacji czynu – mówi Łukasz Błogowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Podejrzany jest nadal aresztowany. Z uwagi na stan zdrowia przebywa na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie.