Będzie o ratowaniu planety i surrealistkach, które sprzeciwiały się faszystom, ale i o prześladowaniu przez rówieśników – w nowym sezonie Teatr Współczesny zaprosi na siedem premier, a także wejdzie ze spektaklami do szkolnych klas.

Jubileuszowy sezon z motywem światła

Nowy sezon artystyczny 2025/2026 Teatr Współczesny zaplanował pod hasłem „Więcej światła”.

– Tak się złożyło, że czasy nam trochę przyciemniały, na poziomie globalnym, jak i lokalnie, lecz się tym nie zrażamy – zapewnia Michał Buszewicz, dyrektor artystyczny. 

I zapowiada: – Teatr będzie szukać iskier nadziei albo przyglądać się przyczynom, dla których nadzieja ta bywa zbyt słaba. Spotkamy postacie, które wobec mroku starają się zachować jasny umysł, ale też i te, które uparcie zaciemniają nam obraz. 

To także sezon, w którym świętujemy 50-lecie działalności Teatru Współczesnego. Z tej okazji w dużym foyer teatru pojawi się obiekt artystyczny, odnoszący się do hasła sezonu: „Więcej światła”. Będzie to neon Anny Królikiewicz „In light I trust”.

– Będzie można go podziwiać i robić zdjęcia. Jest bardzo instagenny, że tak powiem – mówi Buszewicz. 

Pierwsza premiera w październiku

Teatr Współczesny na pierwszą nowość repertuarową zaprosi już 4 października. Będzie to spektakl „Very Ibsen” na podstawie tekstu Patrycji Kowańskiej i w reżyserii Dominiki Knapik.

– To wariacja na temat dramatów Ibsenowskich, przy czym nie jest to egzamin z Ibsena – podkreśla Buszewicz. – Twórczynie biorą na warsztat zestaw ibsenowskich postaci, przeprowadzają je przez swoistą czarną komedię, dramę rodzinną, pewien rodzaj zderzeń interpersonalnych, które próbują odpowiedzieć na pytanie, czy taplanie się w traumie to jest to, czego nam teraz potrzeba. 

Kolejną propozycją będzie „Nie całuj mnie teraz”. – Rzecz dosyć eksperymentalna, ale pasująca jak ulał do naszych czasów – przyznaje Buszewicz. – To historia miłosna dwóch kobiet, które jednocześnie stają się małym organem oporu. 

Jest to opowieść o dwóch artystkach żyjących między Paryżem a wyspą Jersey głównie w XX wieku. Doświadczyły artystycznego życia, tworzyły podwaliny surrealizmu, potem zastała je wojna. Postanowiły stworzyć mikroruch oporu.

Spektakl pokazuje, jak z pozycji pozornej bezsilności można podejmować wytrwałą walkę z systemem opartym na przemocy i dominacji. To opowieść o małych (ale znaczących) aktach odwagi, aktach politycznego nieposłuszeństwa, które przełamują bierność i bezradność wobec faszyzujących narracji.

Ciekawa propozycja dla szkół – spektakle w klasach

Teatr Współczesny nie zapomina o młodzieży i proponuje nietypowe rozwiązanie.

– To dosyć pionierski na polskim gruncie format, czyli teatr w klasie. Tutaj aktorzy z teatru będą mogli na życzenie szkół zamówić pakiet spektakl plus warsztaty. Spektakl będzie prosty w zamontowaniu i zdemontowaniu, odnoszący się do tematów, które młodzież rozpoznaje jako istotne. Tekst Mariusza Gołosza „POV: masz 12 lat i prze****ne” już zrobił karierę na polskich scenach, u nas będzie to kolejne wystawienie.

Spektakl w reżyserii Agaty Biziuk porusza problem przemocy rówieśniczej. Arek jest zamkniętym w sobie chłopakiem, który większość czasu spędza, słuchając muzyki lub doświadczając bullyingu (z ang. dręczenia).

Nowy rok przyniesie kolejne cztery premiery

Na pierwszy spektakl nowego sezonu w reżyserii dyrektora artystycznego będziemy musieli poczekać do lutego. Wtedy na Dużej Scenie zostanie wystawione przedstawienie „Sztuka protestu”, przygotowywane wspólnie z osobami z grupy Ostatnie Pokolenie i innych grup aktywistycznych zajmujących się klimatem.

– Będziemy mówić o tym, w jaki sposób można planetę ratować, czy warto ją ratować. Czy relacje aktywiści–rządzący są w stanie doprowadzić do zmiany, czy to tylko pusty rytuał krzyków – słyszymy.

Marzec przyniesie premierę „Pięknego i krótkiego spektaklu o komunikacji” w reżyserii Piotra Wawera Jr.

– Spróbujemy zadać sobie pytanie, czy nadmiar informacyjny, który nam towarzyszy, jest możliwy do wyciszenia – zdradza Buszewicz. 

W maju obejrzymy po raz pierwszy przedstawienie o roboczym tytule „Trump. Na królewskim szlaku”. Będzie to spektakl na podstawie „Królewskiej drogi” oraz innych tekstów Elfriede Jelinek, laureatki Literackiej Nagrody Nobla, poświęconych postaci Donalda Trumpa w reżyserii Pawła Miśkiewicza.

Na zakończenie sezonu Teatr Współczesny zaproponuje „Mozaikę” na podstawie tekstu i w reżyserii Eugenii Balakirevej. To w pewnym sensie opowieść o tożsamości – trudnej, bolesnej, pełnej tajemnic i niedopowiedzeń. To opowieść o niejasnej historii i niepewnym pochodzeniu.

– Eugenia tak zapowiedziała mi ten spektakl: pochodzę z Białorusi, z terenu, który kiedyś był Polski. Teraz chcę zrobić spektakl w Szczecinie, który kiedyś był niemiecki i chcę zobaczyć, czy coś się tutaj spotka – wspomina Buszewicz.

Nie zabraknie autorskich programów 

Oprócz spektakli, Teatr Współczesny stawia również na edukację i przybliżanie teatru widzom. Udostępni też swoją przestrzeń początkującym twórcom.

W ramach otwartego naboru do programu rezydencji dramaturgicznej wybrano dwie artystki – Ludmiłę „Miłkę” Dziasek oraz Kamilę Kucię – które zrealizują pięciotygodniowe rezydencje dramaturgiczne. Efektem ich pracy będą dwa wydarzenia artystyczne: mikrowydarzenie oraz projekt finałowy. Finały rezydencji odbędą się w październiku i listopadzie w Teatrze Małym.

Swoją kontynuację będzie miał także program edukacji teatralnej „O co chodzi w tym teatrze?”. 

– Spotykamy się z ponad dwudziestką uczestników w trybie teatralnym i kilkorgiem w trybie krytyki teatralnej – mów Buszewicz.

Oba projekty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Powraca festiwal Kontrapunkt 

W tym sezonie ponownie spotkamy się na festiwalu Kontrapunkt, który zaplanowano w dniach 10–26 kwietnia 2026 roku, po raz drugi w formule biennale. W programie m.in. Międzynarodowy Konkurs Formy prezentujący nowatorskie i interdyscyplinarne spektakle.

Oprócz konkursu festiwal zaoferuje uczestniczkom i uczestnikom szereg wydarzeń towarzyszących – spotkania, rozmowy, działania performatywne i muzyczne.

Ponownie Kontrapunkt będzie tworzony przez dwie instytucje: Teatr Współczesny oraz Teatr Lalek Pleciuga. Współkuratorem jest Michał Rogulski, producent teatralny, były pracownik Instytutu Adama Mickiewicza, założyciel i pracownik Studia ÆFEKT.

Istotne spotkania z widzami

Również w tym sezonie spektakle zostaną wzbogacone dodatkowymi działaniami edukacyjnymi. W ramach „fakultetów” odbywać się będą spotkania z ekspertkami i ekspertami, które wprowadzają w jeden z wątków spektaklu (dwa tygodnie przed premierą). „Rozmowa z twórcami i twórczyniami” to prowadzona na żywo dyskusja po spektaklu, podczas tygodnia premierowego. „Co widzieliśmy w teatrze?” są okazją do otwartej rozmowy dla publiczności w dużym foyer po spektaklu.